Powrót T-50-2?

Ostatnio coraz głośniej słychać daleko idące spekulacje o tym, że ukochany przez wielu graczy pojazd jakim jest legenda: T-50-2 ma znowu szansę zagościć na polach bitew World of Tanks. Temat powrotu czołgu „legendy” poruszył rosyjski Youtuber: Jove. Samo gdybanie Youtubera to jedno, a czym innym są słowa naszego Insider’a, który potwierdza, że pojazd ma szansę powrócić do World of Tanks.

Obecnie nie ma żadnych informacji pod jaką postacią: czy pojawi się w jakimś specjalnym trybie, jako czołg premium, a może jako regularny pojazd. Nie wiadomo też kiedy to nastąpi, ale jedno jest pewne – szansa na powrót istnieje!

Jednocześnie chcielibyśmy nawiązać do nielicznych komentarzy o „nieprawdziwości” niektórych informacji, które możecie przeczytać w naszym serwisie (oczywiście ich wiarygodność nie podważają gracze, a osoby stojące lekko „wyżej„, niż prości użytkownicy, bądź też anglojęzyczne strony zajmujące się WoT) – spekulacja o powrocie T-50-2 może okazać się taką samą bzdurą, jak kilka innych informacji, które udało nam się uzyskać przed ich oficjalnymi premierami: fala banów i nowy algorytm anty-cheat, czołgi lekkie X tieru, rozszerzenie gałęzi i zamiana LT miejscami, superciężkie czołgi francuskie, powrót WT auf E 100, polskie drzewko w 2018 roku – ewentualnie w grudniu tego (pisaliśmy już o tym w 2016 roku) czy aktualny temat – nacja włoska. Wspomnieliśmy zaledwie, że Wargaming ma w planach przedstawienie wspomnianej nacji, a nie, że to zrobi, po czym podniosło się głośne larum, iż jest to rzekome kłamstwo. Szczerze, to Włochów spodziewałbym się jeszcze przed Polską linią..

Jesteśmy w stanie zrozumieć, że ujawnienie niektórych informacji może być nie w smak deweloperom gry, ale formalnie czy mogą oni karać / straszyć / upominać media o to, że ich system jest dziurawy? Może warto pomyśleć nie skąd takie serwisy, jak nasz mają informację na dany temat, a dlaczego w ogóle ta informacja wyszła poza biuro firmy WG? Wpis głównego historyka firmy miał być chyba batem na nas, ale nie tak to działa 😉

Liczymy, że taka nasza mała dygresja na temat niektórych komentarzy pozwoli niektórym osobom zrozumieć źródło problemu, o ile problemem można nazwać dostarczanie informacji na temat gry komputerowej 😉 .