Kolejna fala banów

nie trzeba znać wystarczy popatrzeć na randomach jak ktoś gra i wie kiedy o dziwo wyjechać,

Niech ssie pałę. Tak samo jak wszyscy pseudo-zajebiści gracze z topowych klanów którzy robią staty na chetach.

JPRDL… a ludzie dalej myślą że aimbot cudownie omija mechanizmy gry i „chakuje” serwery żeby zrobić to czego samemu się nie da. Kiedy zrozumiecie, że WOT to gra typu server-side, RNG nie oszukamy i jedyne co aimbot robi, to trzyma za nas celownik na czołgu wroga (tak jak wbudowany w grę), ew. na jego weakspotach (bo przecież tylko on je zna, żaden człowiek nie jest w stanie posiąść takiej wiedzy tajemnej i w nie wymierzyć, inna sprawa to to że w nie wyceluje nie oznacza że w nie trafi, a nawet jeżeli trafi nie oznacza automatycznej penetracji – RNG FTW) i celuję z wyprzedzeniem w poruszający się pojazd (chyba każdy kto ma powyżej 1000 wn8 to umie, jeżeli nie to cóż, faktycznie aimbot może jawić się jako technologia obcych). Jedyne co dla mnie jest w nim fajnego, a czego nie uświadczysz w kliencie gry to możliwość „zalockowania” na najbliższym wrogu po kliknięciu PPM, bez najeżdżania na niego celownikiem – czyni grę o wiele bardziej komfortową na szybszych czołgach, kiedy zaczynamy walkę kołową. Co do lockowania celownika na wrogu który stoi za przeszkodą się nie wypowiem- mi osobiście to nie przeszkadza. Uprzedzając pytania – zagrałem kiedyś paręnaście gier z tym wynalazkiem bo byłem ciekaw o co tyle krzyku- nie gram w inne gry MMO (np. CS) więc działanie tego mechanizmu było mi obce. Wnioski które mi się nasunęły- może i aimbot pomoże amebom z wn8 w okolicach 200, ale nie zrobi z nich fioletów, jak co po niektórzy by chcieli. Jeżeli ktoś umie grać na przyzwoitym poziomie to ten „pomocnik celowniczego” będzie tylko przeszkadzał i irytował, zresztą czego wymagać od kilku skryptów, to przecież nie pomyśli za gracza. A szarganie nerwów i możliwość bana/utraty konta nie są tego warte.