IS-4, czy IS-7?

IS-4, czy IS-7?

          Każda osoba robiąca sowieckie czołgi ciężkie ma zagwozdkę, który z czołgów IS-4 i IS-7 jest lepszy. Który jest solidniejszy? Który bardziej użyteczny? Dlaczego? Spróbuję odpowiedzieć na te i podobne pytania w tym temacie opierając się na parametrach tychże pojazdów oraz własnym doświadczeniem z gry przeciwko nim.

             IS-4 i IS-7 to czołgi ciężkie. Najważniejszymi aspektami tej klasy pojazdów są armata i pancerz. Porównajmy oba. Będę się opierał z danych z Tank Inspectora dla wersji 0.9.9, a ponieważ te czołgi prawdopodobnie nie będą zmieniane w 0.9.10, to dane można uznać za aktualne również dla kolejnej aktualizacji.

Tabela 1.

Pancerz kadłuba

Tabela 2.

Pancerz wieży

             Uwzględnijmy punkty wytrzymałości (PW, health / hit points, HP) czołgów. „Czwórka” ma 2 500 PW, a „Siódemka” 2 150 PW. Decyzja, który z tych pojazdów ma lepszy pancerz jest sprawą indywidualną gracza, a jego odpowiednie wykorzystanie przekłada się na przeżywalność w bitwie. Praktycznie dobrze ustawiony IS-7 na hulldownie jest nie do przebicia od frontu, za to przy sidescrapie można bardzo łatwo dostać do wielkiego, słabo opancerzonego i z niewielką liczbą punktów wytrzymałości magazynu amunicji, co nie raz kończy się efektownym i równie efektywnym wybuchem. IS-4 można przebić w każdej sytuacji, ale po dobrym celowaniu. Wystarczy manewrowanie przód-tył podczas sidescrapa, aby pojazd był jeszcze trudniejszy do trafienia w czuły punkt.

Tabela 3.

Armaty (dane dla załogi 100%)

             Już słyszę narzekania, że nie mam racji. „Bo przecież IS-7 ma mocniejszą armatę!” odezwie się zaraz chór niezadowolonych. Tak, ma mocniejszy DMG, który odpowiednio użyty może się okazać sporym atutem. Ale to jeden strzał w jednym momencie. O wyniku bitwy decyduje całokształt, a nie pojedynczy strzał, do którego czasem batalia nas sprowadza.

             Kolejnym parametrem jest szybkość obrotu wieży. Tu IS-7 jest o 3 stopnie/s lepszy. 26 do 23 stopni/s. Ma to znaczenie przy starciach na bliski dystans. IS-4 ewidentnie potrzebuje walki na dłuższe dystanse (penetracja i jej spadek wraz z odległością, celność, szybkość obrotu armaty, prędkość lotu pocisków AP).

          Przejdźmy do modułów. Różnice w ich PW są niewielkie. Silnik IS-4 ma 370 PW, o 10 pkt więcej od tego w IS-7. Za to magazyn amunicji, o którym wspominałem jest katastrofą dla IS-7. 210 PW do 240 PW i dodatkowo w „4” jest on lepiej zabezpieczony. Reszta modułów ma równorzędną liczbę życia. Również szansa na pożar silnika po 15%.

             Ostatnią liczącą się grupą zmiennych jest mobilność. Tu niekwestionowanym liderem jest IS-7. 1050 KM to jest o 300 KM więcej od rywala, co daje przełożenie 15,4 KM/t przy 12,33 KM/t IS-4. Tego nie rekompensują nawet minimalnie lepsze opory gruntu „czwórki”. Dodatkowo „siódemka” ma 28 stopni obrotu kadłuba, o 2 więcej od swego brata. Oba czołgi nie mogą zrobić pivota. Prędkość maksymalna w przód spora przewaga IS-7 (59,6 km/h do 43 km/h) i o 1 km/h w tył (15 km/h – 14 km/h). Co więcej IS-4 sporo traci na prędkości podczas obrotu.

          Na koniec inne – pominięte wcześniej i mniej ważne parametry. Zasięg widzenia (VR, View Range) 400m. Typowa wartość dla tego tieru i tej klasy pojazdów. Zasięg radio (RR) 750 do 720 przewaga IS-7. Nad kamuflażem nie będę się rozwodzić, bo jaki to ma sens, szczególnie przy tak niskich wartościach?

            Uważam, że IS-4 i IS-7 są tak różnymi pojazdami, że są nie w pełni porównywalne. Wymagają użycia zupełnie innych taktyk. To, co na jednym jest bardzo skuteczne, na drugim jest wstępem do failu życia. Jeśli jednak miałbym oceniać który z nich lepszy, to wybrałbym IS-4. Dlaczego? Jego styl walki bazuje na strzelaniu z dalszej odległości niż walki w zwarciu, co jest bardziej adekwatne do tego, co się dzieje na najwyższych tierach, gdzie dążenie do walki twarzą w twarz na niewielkim skrawku ziemi jest często strategicznym błędem. Pancerz jest bardziej uniwersalny na IS-4, gdzie nie jest problemem nawet walka z niewielką przewagą liczebną wroga. Zawsze można się skątować do 2-3 frontalnie ustawionych przed Tobą przeciwników na raz, gdy na IS-7 jest to bardzo trudne, jeśli wręcz niemożliwe. Za to w pojedynkach „siódemka” prawie zawsze wygra. Następnym aspektem, jaki powinien cechować czołg ciężki jest armata. Tu bezapelacyjnie lepsza jest „czwórka”. Wadę mobilności można zniwelować, jeśli chodzi o przeciwdziałanie oczom artylerii. Tak jak to kiedyś pisałem należy unikać campy, przemieszczać się do przodu w miarę możliwości, ale jednocześnie trzymając się osłon.

         Jest to temat długi jak rzeka, który z tych czołgów jest lepszy. Najwięcej zależy właśnie od indywidualnych umiejętności, potrzeb, taktyki, strategii. Każdy logiczny argument, którego nie znalazłem może się okazać kluczowy dla rywalizacji tych pojazdów. Co sądzicie o tych czołgach?

Pozdrowienia. Szczególnie dla Maksymiliana „Multiego” Raka.

Tankista Neoroş