„Siliwangi” – Indonezyjski łowca
Alarm manewrowy!
Po nastym z kolei, wywalonym do kosza tekście postanowiłem, że sobie odpuszczę beletrystykę, tylko wrócę (po raz wtóry) do korzeni 😉 Dzisiaj skończyłem testować dość ciekawy okręt, a mianowicie usadowiony na VIII tierze niszczyciel z drzewka panazjatyckiego, czyli indonezyjski „Siliwangi”.
Cumy rzuć!
Okręt jest jednostką historyczną (w grze jako okręt premium), a mianowicie wybudowany w 1951 roku dla Floty Północnej CCCP niszczyciel Projektu 30 – Bis. W 1959 roku został przekazany Marynarce Wojennej Indonezji.
Okręt jest wprawdzie sklasyfikowany jako niszczyciel, ale jest dosyć specyficzną jednostką. Ciężko go sklasyfikować. Jako niszczyciel artyleryjski raczej nie. Cztery działa kalibru 130 milimetrów rozmieszczone w dwóch wieżach po jednej na dziobie i rufie. Działa mają zasięg 12,5 kilometra i strzelają co równo 5 sekund, co nie jest złym wynikiem, jeżeli było by więcej wież, ale przy dwóch, jest raczej mało skuteczne przeciwko niszczycielom. W sumie z Japończykami jeszcze da się walczyć, ale już z Jankesami, to troszkę „zonk”… Mamy do wyboru dwa typy pocisków – OB o maksymalnych zadawanych obrażeniach 1900 hp na salwę, i PP o obrażeniach 2500 hp. Więc w sumie nie jest źle, ale mała ilość wież jest problematyczna. Również dość ciężko jest zaklasyfikować tego potworka, jako okręt torpedowy. Owszem, posiada dwie pięciorurowe wyrzutnie kalibru 533 milimetry, wyposażone w torpedy głębokowodne (czyli niszczycielom nic nie zrobią…), o zasięgu 10 kilometrów (czyli dość przyzwoicie jak na ten tier), to jednak ich prędkość 61 węzłów powoduje, że dość łatwo jest je wymanewrować. Również czas ich przeładowania nie powala, a z wszystkimi dopalaczami, jest to koszmarnie długie 117,9 sekundy…
dodam, że maksymalne obrażenia od salwy, to 17933hp. Całkiem przyzwoita jest obrona przeciwlotnicza. Podwójne działo kal. 85 milimetrów i wspomagające go cztery podwójne 37 mm, potrafią postawić całkiem skuteczną zaporę ogniową, przez którą naprawdę trudno się przebić.
Całkiem nieźle zaś, wygląda manewrowość okrętu. Prędkość bliska 39 węzłom i czas przestawienia steru 4 sekundy, czyni ten okręt bardzo zwrotnym, dzięki czemu nadaje się do typowych misji zwiadowczych. Podpływamy do wroga, liczymy ilość wrażych łajb, rzucamy torpedy do największego i najwolniejszego celu, a potem „tył na lewo” i ogień do swoich (taki odpowiednik piechocińskiego: „Bieg zakosami, żołnierzu! I to z prędkością światła!”…) i gazem do swoich. Całkiem niezły jest kamuflaż naszego Indonezyjczyka. Z wszystkimi ulepszeniami osiągamy wykrywalność na poziomie wody równą 5,9 km, a z powietrza 2,8 kilometra.
„Siliwangi” wyposażono w sonar (5,5 km. Wykrycia wrogiego okrętu) oraz w dym (czas działania 30 sekund, czas rozproszenia 70).
Odbój alarmu! Można palić.
Jak więc sklasyfikować tą jednostkę? Cóż, jak dla mnie, w obecnej konfiguracji jest to świetny okręt rozpoznawczy, do działań w stylu „znajdź, zaatakuj, zwiewaj”, oraz całkiem niezły młot na czarownice… znaczy samoloty. Ponieważ okręt ma nadal status WiP, musimy się liczyć ze zmianami w samej jednostce, ale z jak wielkimi, tego nawet najstarsi devsi nie wiedzą.
I tradycyjnie, czy go polecam? Cóż w obecnej konfiguracji i owszem, ale jako okręt zwiadowczy, którym może nie utłuczemy zbyt dużo damage, ale pomożemy nim drużynie, jako zwiadowca. Czy bym go kupił? Tak, na tą chwilę jak najbardziej, po prostu bardzo przyjemnie mi się nim grało.
Do zobaczenia na cyfrowych oceanach, a kolejne teksty, jak zawsze – już niedługo!
Paweł Lex Lemański
Obawiam się, że z racji wynikających z toczonej dyskusji ta strona umarła
kiedy beda te okrety podwodne???????? ciagle wszedzie reklamuja tak jakby juz byly ci sciemniacze czy to na YT czy na FB wku*wia juz to bo skoro nie ma ich w grze to na ch*j sie afiszuja z tym? co za duzo wiary odinstalowalo gre?
Cóż, znowu bardzo blisko polskiej floty… I to nie dlatego, że wystarczy odwrócić banderę Indonezji i jest biało-czerwona… Niszczyciele projektu 30 bis, choć były już przestarzałe, gdy je wybudowano, to reprezentują jeden z liczniej budowanych typów po wojnie. NATO nadało im kryptonim Skoryj , a także nazywano je Smiełyj, i to właśnie Skoryj trafił do MW PRL pod nazwą ORP Wicher (II), dołączył także drugi, ktróy otrzymał nazwę ORP Grom (II). Służył do mniej wiecej połowy lat 70-tych, po czym je skasowano, tak, że uzbrojenie wieże armat 130 mm, wieża 85 mm, wyrzutnie torped i inne znalazły się w tzw. skansenie MW, dziś MW przy plaży miejskiej w Gdyni, gdzie możecie zobaczyć je do dzisiaj. Natomiast ogołocone kadłuby stały się elementem falchromu portu wojennego na Helu i też je możecie zobaczyć otwierając sobie zdjęcie satelitarne w mapach google. Leżą tuż przy zachodnim (od strony Juraty) falochronie bazy MW, tuz przy plaży częściowo w łachach piachu… Z tego co pamiętam deweloperzy pracowali nad tymi okrętami w grze już w 201, w czasach kiedy zbadano archiwa francuskie i pojawiły się te krązowniki. Na co tak długo czekali z tym okrętem… Aha, de facto ten projekt jest u źródeł Nieustraszonego, ta sama koncepcja uzbrojenia, tylko nowocześniejszy okręt, ale to inna historia…
chodzi rok 2017 w grze, przepraszam za literówki
„…maksymalne obrażenia od salwy, to 17933hp” – 10 torped zadaje tylko tyle? Toż to najmniejsza wartość w całej grze…
Gość nie rozróżnia parametrów więc się nie dziwię. Jakby tak było jeszcze 0 przed „hp” to by można mówić o salwie i alpha strike, a tak to tylko można mówić o maksymalnym dmg 1 torpedy. Ale tak to jest jak ktoś się nie zna, a bierze się za recenzowanie. Z reguły w takich przypadkach zaczyna to trącać grafomaństwem.
Chyba nie wiesz czym jest grafomania. Żadne z fabularyzowanych opowiadań Lexa nie trąci grafomaństwem. Natomiast każdy normalny gracz czytający tę recenzję załapie, że chodzi o obrażenia od jednej torpedy. Ot, lapsus się zdarzył i bez sensu się czepiasz.
Co to są typowe misje zwiadowcze w WoWsie? Może w złą gre gram?
Skoro działa są podwójne to salwa składa się z dwóch pocisków. Wartości które podałeś dotyczą jednego pocisku. Naucz się to rozróżniać
A może kolega zamiast krytykować weźmie się za testy i sam coś napisze?
Skoro już coś napisałeś i publikujesz to chyba podlega to ocenie czytelników? Więc zamiast się puszyć weź się przykładaj trochę to tego co robisz bo na razie robisz to niezwykle na odpierdziel. Nie wspominając już o kompetencjach do oceny okrętów.
A może zamiast się puszyć jak grzybek i wszechwiedzący pokrzywdzony przez cały świat człowieczek postarasz się merytorycznie odpowiedzieć koledze?Od tego chyba są komentarze żeby ktoś mógł się wypowiedzieć i o coś zapytać?A jako „super gracz” to chyba masz obszerną wiedzę na temat mechaniki gry i ogólnie o całej grze?Przecież kolega wcale cie nie obraża ani nie jest nie miły, normalnie zadał pytanie!!!