Prototyp nowej mapy: Kod Lillehammer
Prototyp może zostać uznany za eksperyment: deweloperzy chcą sprawdzić jak pojazdy World of Tanks poradzą sobie na przestronnej mapie bez wyraźnie określonych kierunków a scenariusz bitwy zależy od różnic w terenie. Przy okazji: rozmiar mapy to 1000x1000m.
Poniżej krótki przelot przez wspomnianą lokację.
Znów widać rażący brak realizmu w tej twórczości – po tych torach poruszały się działa typu 80 cm Kanone 5 – kto inteligentny zaprojektowałby most z kratownicą łączoną u góry na takiej wysokości że żadne działo tego typu by tam nie przejechało , ale czego oczekiwać od gry gdzie lufy czołgów są tylko „na niby” , a zaaplikowanie apteczki nieżywemu załogantowi powoduje zmartwychwstanie.
Mapę projektowali chyba ci sami ludzie, którzy robili mapę do „Linii Frontu”.
Wygląda interesująco.
Tylko ta symetria moim zdaniem jest kiepska. W naturze raczej nie występuje.
Do tworzenia map powinien wrócić zespół projektantów, którzy robili mapy w pierwszych dwóch latach WoTa.
Takie „Południowe Wybrzeże”, „Bagno”, „Komaryn”, magiczny lasek na „Murowanki”, „Perłowa Rzeka”, „Smocza Grań”, „El Haluf” – wszystkie oczywiście w pierwszych wersjach, bo wszystkie kolejne poprawki tych map były coraz gorsze.
To były mapy zaprojektowane z polotem; ładne, bardzo grywalne, i definiujące grę w zależności od wylosowanego punktu startowego.
Mapka raczej do 30 vs 30. Podoba mi się ten mordor w tunelach. Ciężary miałyby frajdę.
Prototyp mapy idealny chciałbym ją w WoT
Wyjątkowo ciekawa mapa na używanie TD, chętnie bym ja sprawdził