World of Tanks – Czołgi adwentowe #1

Przez cały okres kalendarza adwentowego będziemy was wspierać przy wybieraniu czołgów premium.

Dzisiaj na talerzu dostajemy zupełnie nowy pojazd premium w związku z czym część z was może się zastanawiać – czy warto? Mieliśmy okazję trochę nim pojeździć i postaramy się pomóc. Cena za sam pojazd wynosi 100,47zł i będziemy rozpatrywać go w porównaniu do innych lajtów VIII poziomu, ale także czołgów premium o podobnej cenie. Osobiście maszyny premium mogę polecić w dwóch przypadkach – albo gdy pojazd zarabia mnóstwo kredytów, albo gdy daje dużo radości z gry. Jeśli interesuje was moja krótka opinia czy warto – zapraszam do podsumowania. Jeśli jesteście ciekawi zalet, wad i krótkiej analizy to zapraszam do czytania i komentowania.

RYS HISTORYCZNY

Projekt czołgu lekkiego do desantu lotniczego. Opracowany przez Aircraft Armaments jako następca M41. Projekt zawierał wiele nowości. Wyprodukowano dwa prototypy, które poddano testom na poligonie Aberdeen. Projekt zamknięto w czerwcu 1958 roku.

SKĄD WZIĄĆ TEN CZOŁG?
W tym momencie do kupienia jest jedynie w sklepie premium, w ofercie o której pisaliśmy tutaj.

MODEL CZOŁGU

PARAMETRY

Jeśli chodzi o porównanie parametrów to przyrównałem go do innych czołgów lekkich VIII poziomu (pominąłem zwykłego Bulldoga ze względu na zbliżone parametry do GF’a pomijając działo) :

Co rzuca się w oczy?

+ Genialna stabilizacja działa w ruchu i po oddaniu strzału;
+ Bardzo wysoka prędkość wylotowa pocisku;
+ Dobre wartości oporów dla gruntu;
+ Dobry zasięg widzenia;
+ I coś czego na tanks.gg nie zobaczymy – świetne wartości kamuflażu.

– Papier większy niż pozostałe light’y;
– Bardzo niska alpha, niska penetracja i przeciętna szybkostrzelność;
– Zauważalnie słabszy silnik niż w pozostałych lightach, a co za tym idzie stosunek mocy do masy.

♦ Ograniczenie opuszczenia / uniesienia działa najlepsze z porównywanych pojazdów (a +20/-10 robi różnice);
♦ Bardzo niska sylwetka utrudniająca trafienie w nasz pojazd w wypadku wykrycia.

GRYWALNOŚĆ

T92 LT to typowy czołg lekki, w którym naszym głównym zadaniem będzie robienie za oczy i uszy naszej drużyny. Czołg ten jak większość lightów VIII poziomu nie zachwyca swoim działem (wyjątkiem jest oczywiście inny czołg premium M41 Bulldog GF, który przy rozsądnej grze może porobić mnóstwo uszkodzeń) w kwestii DPMu czy tym bardziej w przypadku bezpośredniej wymiany. Jest za to zdecydowanie wyjątkowy w kwestii wyświetlania przeciwników. Jego 400m zasięgu widzenia to ta sama wartość, którą posiada GF, w przypadku posiadania optyki T92 osiąga kosmiczną wartość 449m zasięgu widzenia, przy wyszkolonej załodze można z tego uczynić aż 484 metry. Jednak różnice między M41, a T92 są widoczne jeśli chodzi o kamuflaż. T92 ma wartość kamuflażu o około 5,34% lepszą niż niemiecki Bulldog co zapewnia mu znaczącą przewagę, gdyż jest to jedynie o 3% mniej niż dla wielu graczy niewidzialny E-25. Łącząc te dwie zalety – świetny kamuflaż i ponadprzeciętny zasięg widzenia jesteśmy w stanie wypracować dla naszego teamu ogromne ilości uszkodzeń.

Jeśli chodzi o moje osobiste wrażenia z gry to będę z wami szczery – czołg ten nie sprawiał mi radości. Faktem jest, że sam w sobie nie jest złym pojazdem do określonych celów, ale jeśli ktoś tak jak ja nie lubi spędzać swoich bitew na robieniu kanapek w kuchni i parzeniu herbaty to znacznie bardziej opłaca mu się poczekać na inną ofertę z kalendarza.

WALKA Z T92

Ten rozdział będzie wyjątkowo krótki – w przypadku wykrycia T92 tak naprawdę wystarczy w niego trafić. Pojazd ten dysponuje pancerzem o wartości efektywnych w okolicach 18-32mm co powoduje z niego idealny cel dla pocisków HE lub HESH. Jak wspominałem w jego zaletach, czołg ten dysponuje niską sylwetką, więc nie jest łatwo go wykryć. Jeśli uda wam się podjechać na tyle blisko, by tego dokonać to i z trafieniem go nie będziecie mieli problemu. W walce z T92 nie ma wielkiej logiki, ponieważ jak to w przypadku czołgów lekkich bywa, przy bezpośrednich starciach są po prostu dziurawione.

PODSUMOWANIE

T92 LT jest dość specyficznym czołgiem premium i jako pojazd premium w podsumowaniu będę go rozliczał. Przede wszystkim dlatego, że gdy decydujemy się na zakup przy użyciu realnej gotówki (a tylko taką opcję mamy aktualnie dostępną) to liczymy na rentowność danego pojazdu i to, że granie nim będzie nam sprawiało przyjemność.

Szczerze mówiąc granie tym pojazdem za dużo przyjemności mi nie sprawiało. Jest to pojazd, do którego z chęcią wsiadłbym na jedną, lub dwie bitwy dziennie, pojeździł, porobił swoje, a następnie z nudów wrócił do swojej WZ-120-1 FT (dodajmy dostępnej za złoto, a w ostatnio zakończonej promocji za 140zł z 30 dniami premium), która ma średni przychód kredytów znacznie lepszy niż ten czołg lekki, nie wspominając o tzw. fun factor. Za cenę proponowaną nam przez Wargaming mamy także do wyboru inne, znacznie bardziej dochodowe pojazdy jak M4A1 Revalorisé, SuperPershing, FV4202 czy STA-2. Wszystkie te pojazdy VIII poziomu zapewniają lepsze przychody na bitwę (na dokładne statystyki będzie trzeba poczekać ze strony vbaddict, ale nie omieszkam poinformować was, gdy staną się one dostępne), a ponadto gra nimi jest znacznie bardziej zajmująca.

Jeśli ktoś chce kupić ten pojazd dla przyjemności, by rozegrać nim kilka bitew dziennie to jak najbardziej cena za pojazd jest przyzwoita. Nie jest to niestety czołg, który posłuży nam do zbierania ogromnych ilości kredytów. Wśród samych lightów VIII poziomu znacznie bardziej polecałbym wyczekiwać M41 GF, który sprawia dużo radości, a przy okazji jest dobrym zarabiaczem.

Jeśli posiadacie ten czołg w garażu to koniecznie dajcie znać co o nim sądzicie w komentarzach!

Poniżej przedstawiamy Wam filmowy opis pojazdu oraz zapiso strumyka, na którym Zuru wbija Mkę ;).