Porady młodego kapitana #4 – pancerniki
Lecimy z kolejną częścią „Porad młodego kapitana”, dziś na tapecie pancerniki.
PANCERNIKI – najpotężniejsze okręty w grze. Największe, najlepiej opancerzone, dysponujące najpotężniejszą (zarówno pod względem ilości jak i kalibru dział oraz zasięgu) bronią. Mniej więcej odpowiedniki czołgów ciężkich w WoT. W WoWs do tej klasy zaliczone również krążowniki liniowe (np. japońskie Kongo, czy brytyjski Hood albo niemiecki Scharnhorst), które dysponują większą prędkością, ale słabszym pancerzem. Pancerniki mają unikalną możliwość naprawy lekkich uszkodzeń (np. powstałych od ognia) na morzu (zwane potocznie przywracaniem HP) przez co są w stanie otrzymać (oczywiście nie jednorazowo) więcej uszkodzeń, niż mają HP (bo w międzyczasie się naprawią); Jakie są ich wady? Przede wszystkim ich piętą achillesową jest mała ruchliwość (na ogół najwolniejsza klasa w grze, oraz najsłabsza manewrowość). Przestawienie steru i zmiana kursu, zwiększenie lub zmniejszenie prędkości z uwagi na wielkość, masę i bezwładność tych okrętów trwa naprawdę długo. Wieże artylerii głównej obracają się powoli, a i samo ich przeładowanie trwa średnio 30 sekund. Generalnie grając tą klasą okrętów musisz na początku rozgrywki zastanowić się gdzie chcesz płynąć (bo zmiana kursu zajmie sporo czasu), zastanowić się gdzie może pojawić się przeciwnik (tam trzeba zawczasu obrócić działa) oraz jak później zmienisz kurs. Ich największym wrogiem (poza lotniskowcami) są niszczyciele i ich torpedy. Generalnie – pancerniki nigdy nie powinny pływać samotnie. Jeśli grasz pancernikiem i widzisz, że cała twoja flota płynie na jedną flankę, płyń za nimi, nie płyń sam. Unikaj też miejsc gdzie jest wąsko, przesmyków i cieśnin. Tam będziesz miał ograniczona manewrowość. Nigdy też nie opływaj wysp blisko ich brzegów. Raz że jest tam płytko i możesz osiąść na mieliźnie, a dwa że wypływając za wyspy możesz zostać zaskoczony nagłym atakiem torpedowym przyczajonego niszczyciela. Pancernik jest ślepy. Jesteś duży i zostaniesz wykryty przez inne okręty z lepszym kamuflażem, zanim sam będziesz w stanie ich wykryć; Dlatego pancernikowi zawsze powinny asystować niszczyciele (płynące przed nim jako rozpoznanie) i krążowniki (zapewniające wsparcie ogniowe i przeciwlotnicze).
Grając pancernikiem w pierwszej kolejności skupiasz się na eliminacji wrogich krążowników. Jeśli możesz strzelać do wrogiego krążownika albo wrogiego pancernika strzelaj do krążownika. Dlaczego? Ano dlatego, że krążowniki to najwięksi wrogowie twoich niszczycieli i muszą być wyeliminowane w pierwszej kolejności. Jeśli dobrze trafisz w krążownik z głównej baterii jesteś w stanie zatopić go jedną salwą. By zatopić wrogi pancernik potrzebna jest dłuższa, czasem kilku minutowa wymiana ogniowa. A chodzi o to, by jak najszybciej wyeliminować wrogie okręty. Możesz też strzelać z głównej artylerii do niszczycieli, ale to mały, szybki i zwinny cel. Ciężko go trafić z dłuższej odległości.
Pancerniki poszczególnych nacji dosyć istotnie się różnią i tak:
Amerykański pancernik „Wyoming”
amerykańskie na ogół są powolne, ale mają liczne działa artylerii głównej oraz bardzo dobrą obronę przeciwlotniczą. Do tego dobrze opancerzony dziób, słabiej opancerzone burty; Czy dobry dla początkującego gracza? Tak, jeśli jesteś cierpliwy – bo amerykańskie pancerniki niskich tierów są powolne, a ich działa artylerii głównej niezbyt celne. Na tierach III i IV twoja obrona plot jest szczątkowa, więc jesteś łatwym kąskiem dla lotniskowców IV tieru.
Japoński pancernik „Myogi”
japońskie mają najcelniejsze działa, mogące przy pomocy samolotu zwiadowczego strzelać na znaczne odległości (ponad 20 km); Ich opancerzenie jest raczej średnie, nie mają tak twardych dziobów jak amerykańskie pancerniki, ani burty jak niemiecki; Nie polecam ich dla początkujących graczy. Jeden z pierwszych okrętów tej klasy w drzewku (Myogi) ma nietypowy układ wież artylerii głównej, więc jeśli jesteś początkujący często będziesz pokazywał przeciwnikowi słabo opancerzoną burtę, kolejny okręt w drzewku Kongo, jest krążownikiem liniowym, szybkim, ale słabo opancerzonym. Dopiero od VI tieru i pancernika Fuso zaczyna się to co najlepsze w japońskich pancernikach, ale nie będziesz umiał grać Fuso grając wcześniej wyłącznie na Myogi i Kongo.
Niemiecki pancernik „König”
niemieckie – nieźle opancerzone (szczególnie burta), z przyzwoitą artylerią główną oraz rewelacyjną artylerią dodatkową oraz całkiem przyzwoitą przeciwlotnicza. Polecam jako wybór na początek – Nassau (tier 3), Kaiser (tier 4) oraz Konig (tier 5) to dobre okręty do nauki gry pancernikiem. Do tego dobrze opancerzone burty sprawiają, że wybaczają sporo błędów;
Pancernik brytyjski „Orion”
brytyjskie – najnowsza linia dodana przez Wargaming. Bardzo specyficzna, głównie z uwagi na to, iż stosunkowo słabe opancerzenie nadrabia rewelacyjnym systemem naprawy uszkodzeń. Nie polecam do nauki gry pancernikiem.
Francuski pancernik „Dunkerque”
Francja dysponuje jednym pancernikiem T6, który jest okrętem premium. Gra nim jest bardzo specyficzna (z uwagi na zgrupowanie całej artylerii w dwóch wieżach na dziobie) i inna niż każdym innym pancernikiem w grze (no może Nelsonem gra się podobnie).
Rosyjski pancernik „Nikołaj I”
Rosja/ZSRR dysponuje dwoma pancernikiem będącymi okrętami premium. Jednym z nich był pancernik Nikolaj I wprowadzony na kilka godzin do sprzedaży, a potem wycofany (taki unikat jak Su-76I w WoT). Drugim do zdobycia pancernikiem jest Rewolucja październikowa, można go zakupić za w miarę przyzwoite pieniądze, lub uczestniczyć w miesięcznym maratonie.
Włoski pancernik „Giulio Cesare”
Włochy jako nowa linia dopiero wprowadzana do gry będzie prawdopodobnie charakteryzowała się doskonałą celnością, średnim pancerzem oraz słabą obroną przeciwlotniczą. Ale jak to się mówi, pożyjemy, zobaczymy. Pierwszym przedstawicielem tej nacji będzie Giulio Cesare.
Autorem tekstów jest Eric_Wolf dowódca klanu IMPR0 w WoWs.