Yuri Pasholok Q&A
Wcześniejsze wywiady i Q&A:
Reporter: Możesz nam coś opowiedzieć o Type-62 / Wz. 131?
Juri: Przykład udanej konwersji czołgu średniego do czołgu lekkiego. Dokładnie to samo chcieli zrobić Amerykanie ze swoim T20 Medium Tank (w grze pod nazwą T21), ale ze względu na szereg przyczyn – nie zrobili. W efekcie powstała, jak sądzę, całkiem niezła kombinacja – skoro T-62 w dalszym ciągu jest na uzbrojeniu armii chińskiej i paru innych.
Reporter: Co możecie powiedzieć o 121 / 121B?
Juri: To poprzednik Type-69, modernizacji Type-59. W grze pojawił się nieco na bakier, bo mamy limit na rok wprowadzenia pojazdu – niemniej są wyjątki dla niektórych nacji, żeby można było skompletować pełne linie odpowiedniej jakości sprzętu. Z tego powodu pojawił się STB-1, a nie ma Type-72.
Reporter: Warto czekać na książkę „Naziemne Pancerniki”? Kiedy pojawi się książką o Tygrysie Królewskim?
Juri: No niestety, z pewnych powodów działalność wydawnictwa Tactical Press została zakończona. Książka jest praktycznie gotowa, ale z powodu dużej ilości pracy przed grudniem do niej nie wrócę (sama opracowanie materiałów z wycieczki do Szwecji zajmie przeszło miesiąc). A prace nad Tygrysem Królewskim również są już w ostatnim stadium. Ale pytanie o datę wydania jest wciąż otwarte.
Reporter: Czy KW-5-152 to wymysł „alternatywnych”, czy faktycznie coś takiego pojawiało się na szkicach i serwetkach?
Juri: Pozwólcie, że ja też wam coś narysuję. O, ale „magazynka” jednak nie widać.
Reporter: Czy niemieccy czołgiści celowali w konkretne miejsca wrogiego czołgu? W końcu dysponowali najlepszą optyką.
Juri: Celowało się w podstawę wieży. Nie tylko u Niemców.
Reporter: Co odróżniało jedną od drugiej armaty BL-9 i S-26-1? Która miała większą penetrację?
Juri: „Rury” były jednakowe w obu. Cechą wyróżniającą S-26 była jej unifikacja z wersją 130mm.
Reporter: „Czołg Zakładów Rybińskich” – taki projekt istniał naprawdę, czy to fantazje Wasyla Mostowienki? [Mostowienko, Wasyl Dymitrowicz – autor książki „Czołgi” z 1956 r.]
Juri: Tak naprawdę trudno powiedzieć, warto prześledzić dane w Rosyjskim Głównym Archiwum Wojskowo-Historycznym. Ja zajmuję się głównie okresem 1925-1950 r. A dane sprzed Rewolucji Październikowej – tylko tam.
Reporter: Co możecie nam powiedzieć o wyglądzie Grille 15, który niedawno pokazaliście?
Juri: Nie zwracajcie uwagi na jego lekko rozbabrany „dizajn”. Koreańscy konstruktorzy czołgów naocznie i niepodważalnie udowadniają, że możliwe jest stworzenie podobnego horroru. Oto M1978 „Koksan” (170mm!).
Redaktor: Macie informacje o Sturmgeschutz Tiger 8.8cm L/71 TYP 130?
Juri: Prawdopodobnie znowu ktoś – coś wydumał.
Redakcja: Pomysł TYP 130 jest związany z Tiger (P), prawdopodobnie jego efektem ostatecznie był Ferdinand. Pytanie było nieprecyzyjne.
Redaktor: Begleitpanzer 57 – jakie jest prawdopodobieństwo pojawienia się go w grze? Jakie rodzaje pocisków będą u niego i jaka penetracja?
Juri: Zerowa. Maszyna mocno przekracza limit czasowy. Z tego samego powodu Merkava też się nie pojawi. Czasem trzeba pomyśleć.
Redaktor: Spójrzmy, działa samobieżne mają tzw. kołyskę typu korytowego, w korpusie znajduje się system horyzontalnego operowania działem w formie postumentu dający tych kilkanaście stopni w lewo i prawo. A w zwyczajnym czołgu – kołyskę i armatę montuje się do wieży. Były projekty, w których starano się połączyć te dwa systemy? Armata obracająca się razem z wieżą jak w czołgu, wsparta o kołyskę na postumencie mocowanym do kadłuba przez co mająca możliwość dalszego „wychylenia się” jak w dziale samobieżnym?
Juri: Renault FT i sporo Japończyków.
Redaktor: I w grze będzie to realizowane?
Juri: A po co?
Redaktor: Żeby w sytuacji uszkodzenia wieży można było grać w „trybie niszczyciela czołgów”. W których japońskich czołgach coś takiego zastosowano?
Juri: Ha-Go, Chi-Ha i późniejsze wywodzące się z tych konstrukcji.
@Dzięki Trank