Serwery ARENY zostaną odłączone w lutym 2019 r.

Bin4r

Gracz World of Tanks od 2014 roku. Gram, bo jestem pasjonatem i wiem, że większość graczy w WoT to pasjonaci. Niech nasza gra będzie bardziej taktyczna i przemyślana. Trudniejsza, ale mniej irytująca – a przez to bardziej satysfakcjonująca. Postawmy na miodność!

Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

5 komentarzy
Newest
Oldest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowo

Gra nie miała klimatu TotalWarów. Jak zalogowałem się miałem wrażenie że gram czołgami. No i od początku hajs za wszystko jak w czołgach. To zniechęcało. Jak Halack robił zapowiedz ARENY byłem nastawiony pozytywnie. Po jednej bitwie byłem już na nie. Total War steruje się WSZYSTKIMI jednostkami a nie garstką łuczników. Gra by miała potencjał jakby grało się 1 gracz vs 1 gracz, Wybierasz jednostki jednej nacji i czekasz na losowanie. Grasz konnicą azjatów a tu losujesz macedończyków. No i masz przerabane jak w OI vs koptyko. Albo kartaginą wpadasz na galów.No i jedziesz słoniami po nich. Plus system doboru jednostek podobny do systemu doboru samochodów jak w Spintyres. Nie weźmiesz 10 jednostek słoni ale możesz mieć 15 jednostek lekkiej piechoty. Takie 15x HASTATI robi dobrą robotę oszczepami vs falanga. 15 jednostek lekkiej piechoty lub 10lekkiej i 2 lekkie konnice lub 5 najcięższej piechoty .taki styl przelicznika No i taka gra by miała prawo bytu. No ale to trzeba robić grę pod graczy a nie pod sklep premium. Wiadomo ze kasa ważna ale nie najważniejsza. Total War Arena to idealny przykład jak zarżnać kurę która mogła znosić złote jajka. Tak samo byłoby z WOT-em. On jedzie jeszcze na naszym uzależnieniu od gry czołgami. Teraz wiele osób by nie zaczeło marnować tak dużo kasy na takie gry. Przykład – samoloty. Dlaczego nikt nie zaczyna tym grać? Bo wie jak sie to skończy. I odpuszcza.

Żal że tak spieprzono temat Total War.

Anonimowo

Zapewne by miał rację bytu, ale wątpię by przebił popularnością WoT. Wynika to z tego, że większość graczy odpalając grę chce się zrelaksować przy bezmyślnej nawalance. Efektem tego są gracze, którzy po 20k, 30k, …k bitwach nadal nie opanowali prostej mechaniki gry. Seria Total War zawsze była wymagająca pod względem zarządzania w skali micro (bitwa) i macro (mapa). Myślisz, że to by był powód dla której gracza for fun by trzymało w tej grze? Wątpię.

Co do samolotów. Niestety tu leży wina w jakości samej gry na tle konkurencyjnego War Thunder’a. WG wydało samoloty niedopracowane, a przez to gra dość szybko straciła swój impet. Teraz już w ten tytuł gra garstka wyjadaczy, która opanowała mechanikę produkcji i/lub za dużo kasy wydała. Trudno mi się też nie zgodzić z stwierdzeniem, że WG z WoT jeździ głównie na weteranach tytułu. Uzależnienie to troszkę za duże słowo, bo niemożliwe jest obecnie znalezienie godnego konkurenta dla WoT. Lubię czołgi WG, ale nie czuję potrzeby ciągłej gry w nie, gdy na rynku jest wiele innych gier. Nie trzyma mnie też wydany na ten tytuł hajs, bo od 3 lat co najmniej nie wydałem na nią grosza.

Carcass69

W Wowp grała dosyć stabilna grupa wiernych graczy, która z braku inicjatywy WG sama organizowała sobie turnieje a nawet skromne CW. W początkowej fazie nawet WG fundowało nagrody rzeczowe firmowane przez WG (pilotka, gogle, plecaki). Później było to złoto i samoloty premium. Niestety ktoś wpadł na pomysł upodobnienia tego tytułu do WT i weszła wersja 2.0, która pogrążyła ten tytuł zupełnie. Odeszła większość starych graczy, a nowi po początkowym zachwycie też sobie tytuł odpuścili. Największą obecną bolączką Wowp jest to, że system w bardzo dużym stopniu wpływa na to kto ma wygrać. Nie liczy się skill gracza, tylko jak dobre wylosuje ci boty. A żeby to było mało czytelne, to minimapa nie obejmuje całego obszaru działań i sposób naliczenia punktów wpływających na przyrost paska zwycięstwa, jest tak skomplikowany i mało czytelny, że w wielu bitwach to co wydawało się wygraną okazuje się przegraną. Boję się, że tytuł podzieli los ARENY. Szkoda tylko poświęconego czasu i pieniędzy w Wowp, bo sporej grupie gra się podobała. Jednak WG wiedziało lepiej i nie słuchając graczy poszła w jedynie słuszny kierunek.

GraszTWA

Powiem wam że gra ta miała sporty potencjał i jeżeli nie poprowadzili by jej w systemie dobrze wszystkim znanym z WoTa to mogła by ona osiągnąć spory sukces, może nawet większy niż WoT. Niestety ta sama polityka co do w.w gry doprowadziła do odepchnięcia od tej produkcji sporą ilość graczy. Szkoda bo zapowiadało się świetnie mimo, sporych podobieństw w polityce do WoTa.

Zawiedziony fan

Nie dlaczego????!!?!?!?