Rankingowy sprint, czyli coś dla 5 tierów
Dziesiąty sezon rankingowy dopiero co się zakończył, a my już spieszymy z przekazaniem Wam informacji o następnych sezonach! Czeka na Was coś zupełnie nowego – Rankingowy sprint.
Czym dokładnie jest? Jak długo potrwa? Czy pojawią się nagrody? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w poniższym artykule!
Podstawowe zasady
Nowy format bitew rankingowych będzie dostępny od wprowadzenia wersji 0.7.10. Będziecie mogli wziąć udział w dwóch krótkich i dynamicznych sezonach w okrętach V poziomu, z możliwością stworzenia dywizjonu. Jedną z cech sprinterskiego sezonu będzie jego znacznie skrócona długość. Liga Wilków morskich będzie niedostępna.
Nowy format został stworzony w głównej mierze dla nowych graczy, mimo to wszyscy będą mogli sprawdzić się w sprincie. Pokażcie, co potraficie i walczcie razem ze znajomymi!
Cechy sezonu
- Wersja 0.7.10 wprowadzi dwa sezony Rankingowego sprintu,
- każdy sezon trwa 12 dni.
Pierwszy sezon
Drugi sezon
Rankingowy sprint nie przejmuje osiągnięć z poprzednich sezonów rankingowych i nie wpływa na te w przyszłości.
Zasady
- Aby wziąć udział w bitwach rankingowych, gracze będą musieli osiągnąć 14. poziom przebiegu służby.
- Gracze przez wygrywanie bitew zdobywają gwiazdki potrzebne do wspinania się po drabince rankingu. W większości rang porażka oznacza utratę gwiazdki.
- Gracz z największą liczbą bazowych PD w drużynie nie traci gwiazdki po porażce.
- Zestawienie drużyn jest lustrzane pod względem typów i poziomu okrętów.
- Liczba rang wynosi 10, czyli mniej niż w standardowym sezonie.
- Rangi są połączone w dwie ligi: pierwsza zawiera w sobie rangi od 10. do 6., natomiast druga składa się z rang od 5. do 1.
- Gracze mogą walczyć jedynie okrętami V poziomu.
- Wszyscy gracze zaczynają rywalizację w randze 10.
- Z rangi 10., 9., 8., 5. i 3. nie można spaść. Gracze nie mogą stracić gwiazdek w rangach 10. i 9.
- Gracze otrzymają bonusową gwiazdkę za każdą nowo zdobytą rangę.
- Pierwszy sezon rozgrywany jest w systemie 6 kontra 6.
- Drugi sezon rozgrywany jest w systemie 8 kontra 8.
Dywizjony
- Gracze mogą tworzyć dywizjony w bitwach rankingowych.
- Maksymalna liczba graczy w dywizjonie wynosi 2.
- Dywizjon może wejść do bitwy tylko wtedy, gdy przeciwna drużyna również posiada dywizjon.
- W zależności od sezonu, drużyna może mieć maksymalnie 3–4 dywizjony.
- Gracze z różnych lig nie mogą grać w jednym dywizjonie.
- W drużynie i dywizjonie może znaleźć się maksymalnie jeden lotniskowiec.
Pierwsza ranga
- Pierwsza ranga jest najwyższą możliwą do zdobycia.
- Gracze, którzy ją osiągnęli, nie mogą dłużej uczestniczyć w kolejnych bitwach obecnego sezonu.
- Liga Wilków morskich będzie niedostępna.
Mapy
Bitwy będą się odbywać na następujących mapach:
- Archipelag,
- Krąg,
- Bełt,
- Wielki wyścig,
- Nowy Zmierzch,
- Trójząb.
Na wszystkich mapach obowiązywać będą następujące parametry:
- Liczba stref kluczowych: 3,
- czas zajęcia: 40 sekund,
- punkty za zajęcie stref kluczowych: 2 punkty co 3 sekundy.
Nagrody
Do zobaczenia na polu bitwy, Dowódcy!
Źródło: Portal WoWs
Wybrali chyba najgorszy tier z możliwych – z portów wypłyną Gremyashche, Okhotniki, Kamikaze i Oktyabrskaye Revolutsiye, a zwycięstwo będą odnosić drużyny gdzie jest więcej OP premek. Chociaż mam większość z tych okrętów to uważam że dużo lepszy byłby tier 6 gdzie jedyną OP premką jest T-61.
warspite, t61, perth (kamikaze VI tieru) – tak na szybko
Moim zdaniem mimo wszystko 5 to lepszy wybór niż 6, ponieważ na 5 nie ma manualnego ataku na lotniskowcach, wiec nawet początkujący gracz będzie miał szansę pograć lotnią. Nie będzie jedocześnie tak skuteczny.
A to ciekawe… Czy dotychczasowa tasiemcowa forma rankingówek się przejadła? Czy chodzi o zachęcenie „młodszych stażem”? Tak, czy inaczej, najgorszą rzeczą jaka tylko jest możliwa, jest idiotyczne zachowywanie gwiazdki, które kompletnie psuje rozgrywkę zespołową. Gra się, nie zgodnie z regułami współdziałania okrętów, ale na zachowanie gwiazdki, można dojść do 1 rangi z odsetkiem zwycięstw 50%. Kontrybutorzy pokazują przedziwne bitwy, w których zwycięstwo jest pewne, wystarczy nic nie robić i się oddalić, by nie stracić okrętu, ale ostatni gracz nie jest tego świadomy, ani nie jest pewny swojego wyniku, więc niepotrzebnie angażuje się w starcie, topi coś i sam zostaje zatopiony… Wynikiem jest przegrana, ale zachował szczęśliwie gwiazdkę. Mnie na to już nie nabierzecie, zobaczę sobie filmik na youtube i pośmieję z kompletnego idiotyzmu…
Aha, a Game Arena w Poznaniu w najbliższy weekend też nie interesuje… No, ale będzie Ubisoft z nowymi produkcjami jak Anno, czy Skull and Bones…