Podsumowanie bitew rankingowych
Jako, że mocno mnie stresują wszelkie rankingówki, maratony na okręty i kapitanów, postanowiłem zrobić krótki wywiad, dotyczący tego tematu. Osoby z którymi rozmawiałem zdobyły I rangę średnio po 450 meczach, a sam artykuł nie będzie dotyczył poziomu graczy, a tego jakie gry nam się zdarzają i jak wykorzystujemy swoje umiejętności oraz otoczenie do wygrania bitwy lub nie stracenia rangi.
Po przeanalizowaniu rozmów, udało mi się rozdzielić bitwy na 3 kategorie biorąc pod uwagę różne warianty gier.
Opcja 1
Gracze zrównoważeni poziomem, bez oszołomów. Każdy błąd jest karany, ale gra jest interesująca, aczkolwiek ciężka. Walki są stabilne, bez specjalnych przełomowych akcji, grasz trochę lepiej niż przeciwnik – zwycięstwo.
Występuje z reguły na początku rankingówek.
Opcja 2
Szparagi i dobrzy gracze są mieszani losowo. W bitwach można zauważyć „nieustraszoną grę”, taką jak tarło w punktach lub sytuacje, w których dana drużyna jest świecona w ciągu kilku sekund, dzięki czemu wiadomo gdzie wszyscy płyną. W takich meczach proskille mają większe szanse na zagranie świetnej gry lub wyciągnięcie meczu.
Występuje w połowie sezonu, kiedy część pomidorków już zgarnęła nagrody pocieszenia i odeszła, a część prosów czeka, ponieważ są najmądrzejsi i czekają na opcję 3.
Opcja 3
Z reguły jesteś jedynym dobrym graczem w zespole. Sytuacja zbliżona do losowania w lotto, ponieważ masz marną szansę na wygranie, a nie tracąc rangi musisz być w czołówce, więc grasz pod siebie. Cała reszta drużyny gra dość przeciętnie, a wynik bitwy znów staje się przewidywalny.
Z reguły występuje w niższych ligach lub pod koniec sezonu.
A Wy jak myślicie, macie podobne odczucia?
Miała tutaj być opcja 4, ale postanowiłem dopisać postscriptum. Ostatni z moich rozmówców zauważył, że część graczy nastawiała się bardziej na niestracenie rangi, niż na grę zespołową mającą na celu wygranie bitwy. Niby o to chodzi w rankingówkach, ale czy solista w grach zespołowych jest potrzebny? Następny artykuł będzie dotyczył bitew klanowych… jak się pojawią.
Najlepiej byłoby zlikwidować gwiazdę w drużynie przegranej ! Nie było by po 2 – 3 grających na zachowanie gwiazdki przez co reszta graczy przegrywa bitwę
Zadziwiające dlaczego WuGie nie wprowadzi tak prostej zmiany w rankingówkach: wyniki exp wszystkich graczy (14) po bitwie ustawiamy w kolejności, 8 pierwszych dostaje gwiazdkę, 4 kolejnych nie dostaje i nie traci, ostatnia 2 traci gwiazdkę. Generalnie gwarantowałoby to graczom ze zwycięskiej drużyny gwiazdkę (7 z 8 miejsc) O ILE coś konkretnego zrobili w bitwie.
System od wieków stosowany w NBA/NHL do klasyfikacji w dywizjach do play-off. żeby uniknąć sytuacji, gdzie g…. uczepiło się okrętu i krzyczy płyniemy, a z drugiej strony np. drugi wynik w przegrywającej drużynie traci gwiazdkę, nawet jak jest lepszy exp-em od jakiegokolwiek gracza z wygrywającej drużyny.
hm, świetna myśl wg mnie. Spróbuję podesłać czerwonym
Odpowiedz przesłana przez Sub_octaviana:
Ranked core gameplay is not going anywhere. It is a successful and proven mode. We may consider some tweaks, but I seriously doubt there will be any overhaul soon.