Podczas finałów sezonu WGLEU mieliśmy okazję porozmawiać z Konradem Rawińskim (PR Manager) oraz Anną Mizak (Associate eSports Manager) nt. eSportu w World of Tanks. (A – Ania, K – Konrad, G – Geodoyando, B – Barula)
G: Czym się zajmujesz w Wargaming?
A: Ja jestem third-party partners point of contact, czyli głównym moim zadaniem jest przyjmowanie kontaktów jak i kontaktowanie się z partnerami. Pomagam też przy imprezach związanych z WGL.
G: W e-sporcie pracujesz od?
A: Od września 2015, czyli półtora roku.
G: Pierwsza impreza, przy jakiej pracowałaś?
A: Zorganizowałam turniej wewnątrz biura, a potem powoli zaczęto mnie wdrażać w tematykę ligi i partnerów. Załapałam się jeszcze na finały sezonu, a potem praca przy Grand Finals.
G: Jakie macie plany, jeżeli chodzi o e-sport i World of Tanks?
A: Póki co pracujemy nad Grand Finals w Moskwie.
G: Moskwa – Wasz pomysł czy odgórny?
A: Ciężko stwierdzić. Wiadomym było, że nie można non-stop robić w Warszawie, bo i dla ludzi i dla prasy byłoby to nużące. Chcieliśmy coś zmienić i zmieniliśmy.
G: Czy planujecie coś w zamian tej imprezy w Polsce? Mieliśmy finały WGL, a teraz to powędrowało na wschód. Czy są jakieś inne plany co do imprez w Polsce?
A: Zawsze coś planujemy dla innych community. Na pewno siądziemy nad tematem i zastanowimy się nad organizacją innych imprez w innych regionach, nie tylko w Polsce.
G: Czy planujecie turnieje stricte narodowe? Osobny event dla graczy z Polski, dla Niemiec itd.
A: Już zrobiliśmy pierwszy Euro Cup w zeszłym roku. To była nasza pierwsza próba takich narodowych zespołów. I jak zapewne wiesz, finały odbyły się na Gamescomie.
G: Skoro się udało, to może warto pomyśleć nad innymi turniejami?
A: Zobaczymy <śmiech>. Na pewno będzie fajnie.
/komentarz/<G: jak bym Falathiego słyszał. Uczysz się od najlepszych>
G: Z Twojego punktu widzenia – nie obawiasz się, że nowe czołgi lekkie wyższych tierów zaburzą rozgrywkę?
A: Szczerze to nie wiem. Zobacz, co się dzieje teraz – nagle pojawiły się np. Mausy, a wcześniej nikt nie brał ich pod uwagę. Z drugiej strony jest to fajne, bo nie widzisz non stop tego samego. Drużyny zaczynają kombinować. Wcześniej można było przewidzieć, że na tą mapę pojadą same „batczaty”, może T110E5. Teraz, jak ta gra zaczyna się rozwijać i zmieniać, to mamy coś nowego. Jak to wpłynie na rozgrywkę – zobaczymy.
K: Ja tylko uzupełniając dodam, że przy każdych większych zmianach, od momentu chociażby wprowadzenia nowej fizyki w 0.8.0 wszyscy od razu mówią, że to już nie będzie ta sama gra. Okazuje się, że wszystkie zmiany, dzięki temu chociażby, że mamy Piaskownicę, są konsultowane z graczami. Nie są te zmiany wprowadzane arbitralnie przez deweloperów i dzięki temu się przyjmują. Jeżeli były jakieś inicjatywy, które się nie przyjęły, jak np. bitwy historyczne, wtedy albo się z nich zrezygnowało albo stara się poprawić.
B: Niedługo mają wejść bitwy w formacie 15 na 15. Czy to swoisty ukłon w stronę klanów?
K: Tutaj nie jesteśmy w stanie jeszcze nic powiedzieć. Jest jeszcze trochę za wcześnie, by coś więcej o tym mówić.
G: Dlaczego wybraliście format 7 na 7, gdzie w większości gier sieciowych, walczy się 5 na 5?
A: My mamy troszkę za duże mapy, by zrobić 5 na 5.
B: Macie przecież mapy, które się do tego nadają. Chociażby Ghost Town.
A: To jest stricte esportowa mapa, symetryczna itd.
G: Takich map będzie więcej?
A: Zobaczymy <śmiech>
B: Ty się zajmujesz tylko e-sportem związanym z WoT, czy też WoWs itd.?
A: Póki co e-sport jest tylko w World of Tanks. A to, że są turnieje w World of Warships np. to jest to raczej ciekawostka. Póki co do e-sport zaliczamy World of Tanks oraz World of Tanks Blitz, gdzie mieliśmy już pierwsze zmagania.
G: Sporo informacji pojawia się na temat turniejów w Blitz.
A: Tak, aktualnie dochodzi nawet do 8 w tygodniu. Szaleństwo!
G: Czy WoWs jest planowany jako gra esportowa?
A: Nie wiem, nie jestem deweloperem <śmiech>
K: Fakt jest taki, że podczas ostatnich finałów był ten show match. Z mojej perspektywy bardzo to fajnie wyglądało w obrazku, natomiast nie ma co szaleć, spokojnie. Działamy ewolucyjnie, nie rewolucyjnie.
A: dokładnie, nie ma sensu się teraz rzucać na to, bo dojdzie do tego, że ludzie się spalą i nie będą potem zainteresowani e-sportem.
K: Przypominam, że WoWs jest około 2 lat na rynku. WoT jest dużo dłużej i patrzcie, ile potrzebował czasu do bycia grą esportową.
G: Dlaczego wprowadziliście zmianę z 12 na 8 drużyn w Gold Lidze?
K: Ja mogę tylko zgadywać, że to było podyktowane większą płynnością rozgrywek. Musicie zwrócić się z tym pytaniem do osób związanych stricte z ligą.
Jak to z kobieta. Nic nie wie ale duzo powie 😉