Być albo nie być? To bardziej być czy bardziej nie, bo już sam nie wiem.

Witajcie czołgiści!

Zdecydowałem się przeanalizować wszystkie źródła oraz informacje które ostatnimi czasy zalewają nas z każdej strony.

Jak pewnie się domyślacie, dotyczy to oświadczenia my.com oraz wpisu na reddicie jednego z konsultantów Obisdianu.

Pozwolę sobie załączyć link do owego wpisu w języku polskim aby było wam prościej odnieść się do tego co zaraz napiszę.

Podkreślam że został on przetłumaczony przez naszych kolegów z redakcji GameStone za co niezmiernie jesteśmy wam wdzięczni.

Jako osoba ze sporym doświadczeniem w testowaniu czołgów bacznie przyglądałem się rozwojowi Armored Warfare.

World of Tanks było swojego czasu moim chlebem powszednim. Testowałem Alphe, testowałem Bete, następnie grałem przez bardzo długi czas.

Od stycznia 2016 roku każdą wolną chwilę poświęcam na granie w Armored Warfare. Nie licząc streamów, organizowania konkursów, eventów czy pisaniu poradników bądź artykułów.

Moje nastawienie do tej produkcji było różne, a zależało to od patchy. To właśnie owe patche powodowały grymas na twarzy większości z nas.

Obsidian który to w oczach anglojęzycznej części forum jest w tym całym zamieszaniu poszkodowany pracuje nad tą grą już 2 lata.

Miał swoje wzloty i upadki, dobre pomysły i beznadziejne wykonanie choć nie zawsze. Nie można wprost obarczyć ich winą za to jaki kształt obrała gra ponieważ są jej wykonawcami, a jak wiadomo wykonawca robi to co zleca mu góra.

Jednak nadal trzeba zachowywać jakiś poziom, a jak widać poziom wykonywanych prac przez OE był co najwyżej mierny z minusem.

Każdy ma swoje za uszami, i nie mam zamiaru bronić tu ani my.com, ani mail.ru ani tym bardziej OE.

Jednak uważam, że przejęcie prac nad Armored Warfare przez Rosjan pracujących nad Projektem Armata jest zdecydowanie lepszym wyjściem niż dalsze kontynuowanie produkcji przez Obsidian Entertainment.

Chyba nie muszę nikomu udowadniać jak dobrze prosperuje serwer Rosyjski? Jest pełen graczy i ma się przy tym świetnie.

A jak wygląda produkt ze stajni Obsidianu? No właśnie nie wygląda. Serwer NA to trup, serwer EU trzyma się twardo i wynika to raczej z zamiłowania do czołgów niźli z faktu iż produkcja jest bezkonkurencyjna bo nie jest. Wygląda i działa co najwyżej stabilnie.

Moje stanowisko w tej sprawie jest jasne. Otwarcie wręcz wyrażam swoje zadowolenie z faktu iż to właśnie Rosjanie po balansie 2.0 będą kontynuowali pracę nad Armored Warfare.

Obsidian Entertainment nie ma doświadczenia w tego typu produktach. To że stworzyli takie gry jak KOtOR, NWN 2 czy Pillars Of Eternity nie oznacza że zaraz stworzą świetne MMO o czołgach. Tym bardziej biorąc piecze nad produktem z pobudek czysto finansowych.

Nie będę tu wskazywał palcem co im się udało a co nie, jednak nie uważam jakoby zakończenie współpracy z Obsidian Entertainment wyszło grze na niekorzyść. Wręcz przeciwnie uważam że Armored Warfare tylko na tym zyska.

Tak więc kieruję ten wpis do osób zmartwionych obecną sytuacją. Do tych który nie śledzą owej sytuacji tak dokładnie jak my, oraz dla tych którzy boją się o przyszłość Armored Warfare.

Na chwilę obecną są to wyłącznie moje spekulacje oparte o kolejne informacje wypływające z dnia na dzień.

Trzeba pamiętać że przez bardzo długi czas możemy się nie dowiedzieć jaka jest prawda w związku z klauzulą NDA. Czekamy nadal na oficjalne oświadczenie obu stron.

Pamiętajmy jednak że finalnie to gracze zweryfikują jaka jest prawda.

Pozostaje nam jedynie uzbroić się w cierpliwość a zostaniemy być może za to wynagrodzeni naprawdę dobrą grą.