Premiera World of Tanks Modern Armor na konsolach Xbox i PlayStation
Premiera World of Tanks Modern Armor na konsolach Xbox i PlayStation
Nowoczesne czołgi, tryb Zimnej Wojny, nowe mapy i wiele więcej w najnowszym rozszerzeniu!
World of Tanks na konsolach wchodzi dziś na zupełnie nowy poziom udostępniając najnowsze rozszerzenie o nazwie Modern Armor. Jest ono dostępne już do pobrania, jak zawsze za darmo, oferując cross play pomiędzy konsolami Playstation 4 i 5 oraz Xbox One, Xbox Series S i X.
Po raz pierwszy w historii marki World of Tanks mamy do czynienia z nowoczesnym polem walki, gdzie dynamiczna rozgrywka gra pierwsze skrzypce. Gracze mogą wybierać pomiędzy dwiema frakcjami: przymierzami zachodu i wschodu oraz 18 nowymi czołgami. Po obu stronach konfliktu znajdziemy takie jednostki jak:
- Zachodnie Przymierze – M46A1 Patton, M47 Patton, M48A5PI Patton, M60’61 Patton, M60A1 Patton, M60A3 Patton, M1 Abrams, M1A1 Abrams i M1A2 Abrams.
- Wschodnie Przymierze – T-72BM, T-44A, T-54 obr. 1949, Object 165, T-62, T-72A, T-72AV, T-72B, and the T-72BU.
Każdą z maszyn odblokujemy poprzez regularne granie, dostępne są również dwa czołgi premium. Okres Zimnej Wojny został podzielony na 3 ery: powojenną, eskalację i odprężenie, a w każdej z nich znajdziemy odpowiednie czołgi biorąc pod uwagę ich datę produkcji oraz zdolności bojowe. Matchmaker działa w oparciu o ten podział, dzięki czemu zapewni zbalansowaną rozgrywkę.
Wraz z nowymi, sprawniejszymi maszynami do dyspozycji czołgistów oddano cztery zupełnie nowe mapy. Wzorowane są regionach niemieckich, norweskich, bliskim wschodzie oraz południowo-wschodniej Azji. Warto podkreślić, że są one niemal dwukrotnie większe od obecnie dostępnych w World of Tanks, co daje nowe możliwości strategiczne i taktyczne.
Współczesne pole walki wymaga również innowacyjnych materiałów eksploatacyjnych. Gracze mogą wykorzystywać zasłony dymne oraz odzyskiwać punkty zdrowia podczas gry przez specjalne zestawy naprawcze. Wraz z nowymi modułami do czołgów zmieni to dynamikę bitew.
Z innych ciekawych nowości warto wymienić zupełnie nowych dowódców czołgów ukazanych w pełnym 3D z nowymi umiejętnościami oraz tryb coop, gdzie 15 graczy może dobrać się w drużynę i walczyć z 15 przeciwnikami kontrolowanymi przez AI.
TJ Wagner, producent wydawniczy World of Tanks na konsolach mówi: “Cieszymy się, że możemy oddać w ręce graczy nowe czołgi i mapy! Z takimi bestiami jak T42 czy M1A2 Abrams, nowymi umiejętnościami i wyposażeniem, gracze będą doświadczyć zupełnie innego pola walki, co wzbogaci ich doświadczenia z grą. Modern Armor to największa ewolucja w historii World of Tanks i nie możemy się już doczekać, kiedy wskoczymy do wspólnych bitew z naszą olbrzymią społecznością czołgistów na całym świecie.”
Wydanie Modern Armor i premiera pierwszego epizodu First Strike to początek nowej drogi. World of Tanks na konsolach będzie dostarczać graczom co miesiąc nową zawartość, aby zapewnić stały dostęp do nowej, ekscytującej akcji. Szczegółowe informacje dotyczące nowości i zmian w grze wraz z premierą World of Tanks Modern Armor -> https://console.worldoftanks.com/en/modern-armor-update-notes/
Ź: Informacja Prasowa
Modern RNG, tak tak przerabialiśmy to już w wot.Nie mam zamiaru grać w nowego RNG.
Armored Warfare???
Chyba idziemy w tym kierunku.
Taki co-op przydał by się na stałe na PC. Wreszcie narzekałoby się na przesadzone boty i noobów u siebie, a nie na fiolety u przeciwników i pomidory u siebie.
T-72 będzie lepszy od Abramsa?
Raczej nie, ale 80 i 90 będą pewnie Abramsa zjadać
„T-72BM, T-44A, T-54 obr. 1949, Object 165, T-62, T-72A, T-72AV, T-72B, and the T-72BU”, gdzie ty tu widzisz 80 i 90?
rok
Miał na myśli czołgi z 1980 i 1990 roku
trzask słychać aż w tym artykule, płaczcie dalej
Co to za nędzna podróba mnie
Może WG zrobi jakiś event okolicznościowy do PC’towego wociszka z nowszymi maszynami, wiem że na konsolach gra jest zupełnie inna ale pomysł mogą podłapać 🙂
„Po raz pierwszy w historii marki World of Tanks mamy do czynienia z nowoczesnym polem walki” – w końcu zwiększą zasięg widzenia wrogich czołgów? Nie będzie dochodziło więcej do takich kuriozów, że widzisz głaz z odległości kilometra, ale nie widzisz czołgu obok, no chyba, że grasz artylerią z widokiem satelitarnym 😉 ?
System spotowania w wot jest skomplikowany ale jeśli go pojmiesz to zrozumiesz dlaczego nie widzisz czołfu obok kamienia
Dlatego system wykrywania w War Thunder jest lepszy bo jest dużo bardziej „realny”.
Na tyle ile rozumiem system spotowania w WOT, to nie ma zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością, gdyż 564 metry to maksymalny zasięg na jakim możesz jeszcze obserwować wrogi pojazd. Podczas II wojny światowej taki dystans do wrogiego czołgu to nic nadzwyczajnego a w WoT całość załóg powinno natychmiast wysłać się do okulisty, lub do rezerwy jako inwalidów.
taa albo i jeszcze lepiej , jak jesteś wyżej lub niżej od przeciwnika to go w ogóle nie zobaczysz. Cuda sie dzieją w tej bitwie. Sytuacja z mojej bitwy „light zjeżdza z górki, ja stoje skorpionem w krzaczku. Pyk light znika na moich oczach chociaż … jechał w moim kierunku. Ja: ” co jest do ku$%^^%” Mocno naodjaniepawjali w edycji na pc
W tym wocie MA działa to inaczej, wrogów widać cały czas, ale bez paska życia czy takiego zaznaczenia jak teraz, wróg na mapie pojawia się kiedy ma tradycyjnego spota, a u nas na ekranie znaczniki pojawiają się kiedy patrzymy w jego kierunku i celownik jest odpowiednio blisko. Tak przynajmniej wnioskuję po filmikach na YT. Tak z innej beczki Armored Warfare z okazji 1 kwietnie wypuściło tryb „realistyczny” czyli wrogów widziało się cały czas ale bez żadnych znaczników, czasami sprawdzało się to fajnie, a czasami przekładało na siedzenie w krzaku przez większą część bitwy.