Bin4r
Gracz World of Tanks od 2014 roku. Gram, bo jestem pasjonatem i wiem, że większość graczy w WoT to pasjonaci. Niech nasza gra będzie bardziej taktyczna i przemyślana. Trudniejsza, ale mniej irytująca – a przez to bardziej satysfakcjonująca. Postawmy na miodność!
Od wprowadzenia kołowców nawet ten tryb przestał być fajny (random „15:1” już dawno nie jest). Włączyłem w piątek, pierwsza bitwa: zanim dojechałem na miejscówkę żeby bronić A, to kołowce przeciwnika zajęły już B 😁 Bitwy się skróciły i przypominają chaotyczną nawalankę. Gdzie podziała się taktyczna gra w czołgi, którą kiedyś tak pokochałem?
Chyba tapeta z klimatem oszustwa i zaniżania twojego RNG z każdym poziomem, ciekawe że na poniżej 15lvl każda gra to kapitan i wyżej a powyżej 20 to już kapitana nawet się nie da zdobyć. Ten pod tylko udowadnia jak WG manipuluje za pomocą RNG!
U mnie wczoraj od 21 do 23 ostatnie 4 bitwy fl to major. W jednej to mi braklo okolo 2mm na pasku do generala. Wiec nie wiem co zle robisz. Brobisz bazt lub zajmujesz? Bo to daje wiecej expa niz dmg, a nie jest az tak zalezne od rng. Btw. Mam 24 poziom fl aktualnie.
Wiesz co robię źle? NIE opłacam konta premium!
A co ma konto premium do nabijania rangi na fl? Ze niby gorszy mm przez to masz i rng?
Ot kolejny debil, który uważa, że konto premium daje mu lepszy mm i rng..
Pewnie wyjeżdża swoimi wymuskanymi ciężkimi, robi 1500 dmg i połowę bitwy czeka na czołg. Ludzie po prostu nie ogarniają że ten tryb jest dla szybkich czołgów z celnym działem, dużym dpm i depresją działa. No i oczywiście inżynieria na każdym czołgu to podstawa. W pierwszym odcinku ledwo kilka razy otarłem się o Generała, mając po 7k dmg a w tym miałem go już z 10 razy. Wszystko dzięki inżynierii. Raz nawet zrobiłem w bitwie 3k dmg a i tak generał wpadł.
tak jak kolega M psize cap to podstawa. aczkolwiek co do ciezkich sie nie zgodze. w koncowej fazie bitwy tez daja rade:) no i 112 capowanie jest calkiem przyjemne.