Battlefield 1 kładzie nacisk na bitwy pancerne

Nie ma zbyt wielu gier, które chciałyby przedstawić realistyczny obraz największych batalii pancernych. Oprócz World of Tanks, jedną z takich gier jest właśnie shooter Battlefield 1. Najnowsza wersja w serii Battlefield już teraz posiada imponującą liczbę pojazdów (samochody, czołgi, samoloty), którymi można kierować, ale nadchodzący DLC dodaje specjalną premię do bitew pancernych, która z pewnością nie powinna zostać zignorowana.

Główną atrakcją płatnego DLC zatytułowanego „Nie przejdą” jest dodanie wojsk francuskich (obecnie gracze mogą wcielić się w żołnierzy pochodzących z krajów takich jak Włochy, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i między innymi Niemiec). Jednak nadejście Francuzów jest jedynie wierzchołkiem góry lodowej pierwszego dodatku.

Jedną z głównych zawartości DLC o nazwie „Nie przejdą” są cztery nowe mapy, a w nich m.in. Bitwa pod Soissons, gdzie miał miejsce jeden z największych ataków pancernych I wojny światowej.

Oprócz czołgów, które są już w grze, „Nie przejdą” doda również najsilniej opancerzony aliancki czołg z okresu I wojny – St. Chamond. Francuski pojazd Char 2C również zostanie dodany za pośrednictwem DLC jako nowy „Behemot” (superciężki pojazd oparty na autentycznym francuskim czołgu). Pozostałe funkcje płatnego dodatku, jak i więcej informacji na ich temat możecie znaleźć tutaj.

DICE zamierza uhonorować ważną rolę zarówno sił francuskich jak i ich pojazdów pancernych biorących udział w wygraniu wojny.