Grand Finals 2016: Reprezentacja Europy
Drużyny Wombats on Tanks i Tornado Rox zakończyły 2. sezon WGLEU odpowiednio na pierwszym i drugim miejscu, więc ponownie wkraczają na pole bitwy jako reprezentanci Europy podczas Grand Finals, które odbędą się w Warszawie 8 i 9 kwietnia. Ich ostatnia konfrontacja zakończyła się zwycięstwem Wombatów 7-2. Obie drużyny są gigantami ligi europejskiej, którzy z każdym kolejnym sezonem zyskują kolejne tytuły, często zostawiając za sobą zdruzgotanych przeciwników. Ale jak spiszą się na arenie światowej? Trudno powiedzieć. Bardzo niedawno, bo w październiku, Tornado Rox zajęli pierwsze miejsce w turnieju Continental Rumble, wyprzedzając drużyny Na’Vi i Not so Serious. Jednak miało to miejsce jeszcze przed zmianą formatu. Teraz na polu bitwy pojawiły się pojazdy X poziomu, więc karty zostały przetasowane, a równowagę sił wyjątkowo trudno ocenić…
Wywiad z Wombats on Tanks
Co czujecie przed udziałem w nadchodzących Grand Finals? Jesteście zestresowani, przestraszeni, czy może potężnie zmotywowani? Mówiąc prościej: zmiażdżycie swoich przeciwników, czy nie?
Widzimy szansę na zwycięstwo, ale nie będzie to łatwe. Czujemy większą presję ze względu na kilka kwestii. Przede wszystkim chodzi o zmianę regulaminu regionalnego dla Europy w następnym sezonie (Od redakcji: Europa zaostrza ograniczenia dotyczące liczby obcokrajowców w drużynach, co może mieć bezpośredni wpływ na skład Wombatów) – wiemy, że po tej imprezie nasza drużyna ulegnie poważnym zmianom. Dodatkowo mamy pewne trudności z przygotowaniami. Przykładowo, część pozostałych zakwalifikowanych drużyn trenuje tylko ze sobą nawzajem, ale nie z nami. Dlatego brakuje nam partnerów do sparringu, na których liczyliśmy. Mimo tego spróbujemy pokonać wszystkie przeciwności i dać z siebie wszystko. Naszym głównym przeciwnikiem będą nasze słabości. Podczas meczu jakiekolwiek problemy przestają mieć znaczenie. Dlatego nie obawiamy się nikogo i nie stresujemy się. Po prostu nie możemy się doczekać, by udowodnić wszystkim, że możemy wygrać.
W zeszłym roku drużyna EL gaming zajęła drugie miejsce. Sądzicie, że azjatyckie zespoły rozwinęły swoje umiejętności na tyle, by rywalizować na szczeblu międzynarodowym?
W zeszłym roku skorzystali na nowym formacie pojedynczej eliminacji, który wprowadzono w turnieju. Przekłada się to na więcej niespodzianek i nieprzewidywalnych wydarzeń. Poszczęściło im się na tyle, że znaleźli się w pierwszej dwójce. Ogólnie rzecz biorąc, znacznie poprawili poziom swoich umiejętności, ale to nadal za mało, by wygrać z najlepszymi drużynami CIS. Po prostu wskoczyli na kolejny poziom.
Od turnieju dzieli nas niecały miesiąc. W jakim stopniu jesteście do niego przygotowani? Jak wygląda wasz harmonogram ćwiczeń?
Ćwiczymy 6 dni w tygodniu ze zróżnicowanymi przeciwnikami. Wkrótce będziemy rozgrywać dwie sesje po trzy do trzech i pół godziny dziennie. Prowadzimy też testy na wszystkich mapach, ruszamy wspólnie do pokojów treningowych i odkrywamy przestrzeń oraz odtwarzamy sytuacje, które mogą wystąpić podczas bitwy. Nie jesteśmy jeszcze w pełni gotowi, ale do Grand Finals jest jeszcze trochę czasu. Odpowiedź na to pytanie poznamy 8 i 9 kwietnia w Warszawie.
Jak wyobrażacie sobie przyszłość Wombats on Tanks?[Uwaga – spoilery dla fanów Harry’ego Pottera!]
Bardzo mgliście – przypomina to sytuację, gdy Dumbledore zginął z rąk Severusa Snape’a w „Harrym Potterze”, albo kiedy Frodo Baggins i Samwise Gamgee przeżywali najtrudniejsze chwile we „Władcy Pierścieni”. Zobaczymy, co wydarzy się po Grand Finals: czy nadal będziemy tworzyć historię, czy może nastąpi kres ery Wombatów? Zobaczymy!
Wspierajcie nas i wierzcie w nas! Dziękujemy wszystkim swoim fanom za miłe słowa! Możecie nas wspierać we wszystkich mediach społecznościowych za pomocą tagu #VivaWombats! Twitch, Twitter, Facebook, YouTube, VKontakte! Bawcie się dobrze podczas turnieju w Warszawie 8 i 9 kwietnia!
Wywiad z Tornado Rox
Jak wyglądała najbardziej szalona strategia, którą wypróbowaliście w tym sezonie? Czy odniosła zamierzony skutek?
W tym sezonie nasz zespół opracował wiele taktyk, także kilka zupełnie zwariowanych. Jedną z nich zaprezentowaliśmy w walce z Kazna Kru na mapie Kopalnie w połowie sezonu. Sprawdziła się całkiem nieźle. Na widok naszego składu pomyśleli pewnie, że chcemy ruszyć do centrum mapy, ale my skierowaliśmy się do drugiej bazy na wyspie. Kiedy tam dotarliśmy, nieprzyjacielskie czołgi musiały szybko dotrzeć do nas z niewygodnej pozycji, bo szybko zaatakowaliśmy ich punkt kontrolny.
Przygotowaliście jakieś strategie specjalnie na Grand Finals?
Tak jak większość drużyn, mamy możliwość przetestowania wielu strategii i przećwiczenia niecodziennych taktyk, którymi zaskoczymy przeciwników. Kiedy któraś przyjdzie nam do głowy, intensywnie ją ćwiczymy. Jeżeli sprawdza się dobrze podczas treningów, zdarza się nam wykorzystać ją w trakcie meczu. Jeśli nie daje efektów, trafia do kosza.
Którą mapę lubicie najbardziej?
Himmelsdorf Na tej mapie nasza drużyna prawie zawsze wygrywa, a podczas treningów zyskujemy pewność siebie. Wiele drużyn nie chce, żebyśmy grali z nimi na tej mapie, bo ich zdaniem spisujemy się na niej najlepiej.
Którą mapę lubicie najmniej?
Jeżeli zerkniecie na statystyki naszego zespołu, zauważycie, że nie lubimy Urwiska. Często odrzucamy tę mapę przed rozgrywką i prawie nigdy na niej nie trenujemy. Podjęliśmy tę decyzję na samym początku sezonu, ponieważ naszym zdaniem na tej mapie jest zbyt wiele elementów losowych, a zwycięstwo zależy od pozycji startowej.
Czekajcie na informacje na temat zakwalifikowanych drużyn z pozostałych regionów!
Ź: Portal WoT