Porady młodego kapitana #11 – jak grać rankingówki
Cały wpis jest moimi osobistymi przemyśleniami i nie jest jedynym właściwym – ma na celu pomóc słabszym graczom grać w rankingówki.
1. Czym są gry rankingowe?
Jest to gra w formacie 7 vs. 7, której celem jest dostanie się do Super Ligi – osiągnięcie 1 rangi w całym sezonie. Sezon zwykle trwa miesiąc i obejmuje rangi od 23 do 1 z kilkoma rangami nieodwołalnymi.
Zwycięstwo oznacza zdobycie gwiazdki, przegrana stratę, chyba że się zdobyło w bitwie najwięcej doświadczenia z drużyny – wtedy nie traci się gwiazdki.
Szczegóły dotyczące obecnego sezonu: https://worldofwarships.eu/pl/news/common/ranked-battles-s9/
Nagrody w postaci okrętów premium Flint (7 tier CA) i Black (tier 9 DD) powodują, że wielu graczy stara się zdobyć upragnioną rangę nr 1.
2. Wybór okrętu – czyli czym grać.
Graj okrętem, który daje Ci najwięcej frajdy i który uważasz za dobrze opanowany – podstawą wyboru są własne umiejętności – grasz dobrze (według Ciebie) na DD – bierzesz DD, grasz dobrze na BB – bierzesz BB. W rankingówkach nie ma nic gorszego niż granie okrętem, który jest mocny, ale nie potrafimy wykorzystać jego zalet i ukrywać wady. Taka gra przyniesie tylko frustrację i zdenerwowanie – zarówno własne jak i graczy w drużynie.
Przy wyborze okrętu należy pamiętać o tym, że gramy na jednym tierze – dobrze wybrać okręt który bez problemu radzi sobie z innymi. Jeśli nie wiesz czym grać: zagraj dowolnym okrętem i zobacz czym grają inni. Szybko zauważysz, że pewne okręty są bardziej popularne, a inne mniej. Po 2-4 bitwach będziesz miał już mniej więcej pogląd czym grają inni.
Dobrze jest także mieć na okręcie dobrze wyszkolonego kapitana – ponieważ nawet jeden perk więcej może mieć znaczenie w tych dość intensywnych zmaganiach.
3. Jak grać, czym straszyć?
Gra rankingowa, w przeciwieństwie do bitew losowych, w głównej mierze zależy od dobrej gry zespołowej. Jednocześnie gry rankingowe w żaden sposób nie promują tej gry wrzucając do bitew kompletnie obcych sobie ludzi. Rodzi to mnóstwo frustracji. Kilka rad, aby nie denerwować sojuszników oraz w miarę dobrze grać.
a) popatrz na mapę, czat i sojuszników – zwróć uwagę gdzie płyną sojusznicy, co napisali na czacie, podstawą dobrej gry jest zgranie zespołu. Jeżeli popłyniesz sam – zginąłeś. Zginąłeś – przegrałeś. Większość gier wygrywają zespoły, które w danym momencie mają lokalną przewagę ognia. Jesteś sam, a na przeciw 3 okręty – uciekaj. Jest was 3 a na przeciw samotny przeciwnik – szybko go WSPÓLNIE zatopcie.
b) nie giń – w grach rankingowych utrata jednego okrętu to strata 14% zespołu, w grach losowych tylko 8%. Staraj się przeżyć ponad wszystko. Jeśli zostałeś ostrzelany przez większość wrogiego zespołu – staraj się przesunąć na drugą linię, zniknij z pola widzenia wroga. Martwy nie pomożesz, a jak zginiesz na początku – właściwie w większości przypadków Twoja drużyna przegra.
c) nie pływaj samotnie – samotny okręt jest łatwym kąskiem dla przeciwnika. Rada ta nie dotyczy niszczycieli – one mają za zadanie być oczami drużyny oraz zajmować capy. Pamiętaj, że jeżeli trafisz samotnym niszczycielem na 2 wrogie DD – prawdopodobnie przegrasz – chyba, że za plecami masz wsparcie drużyny.
d) orientuj się na mapie – zwróć uwagę gdzie jest Twoja drużyna i gdzie płynie oraz w którym miejscu jest wróg. Ważne jest byś miał pojęcie gdzie w danej chwili znajduje się KAŻDY wrogi okręt. Nic tak nie psuje humoru jak otrzymanie salwy w bok z 5km od niewykrytego wcześniej przeciwnika.
e) staraj się być jak najbliżej capów – po pierwsze wspierasz drużynę, po drugie dostajesz więcej doświadczenia za walkę z bliska – same profity. Nawet jak wspaniale snajpisz z końca mapy może się zdarzyć, że nie zdążysz wrócić na capa, by go zająć i przeciwnik wygra na punkty.
f) bądź blisko sojuszników – nie daj się oddzielić – patrz c)
g) nie bądź zbyt pewny siebie – jest was 2, a przeciwnik ma ostatni okręt – pamiętaj że jedna detonacji i cytadela i on wygra. Staraj się do końca zachować skupienie i rozsądek.
4. Zadania dla niszczycieli
Po pierwsze: zajęcie punktów kluczowych. Jeżeli Ty i Twoja drużyna zajmiecie capy – wystarczy nie pozwolić ich przejąć. Komfort gry jest większy. Stąd też w grach rankingowych ważne jest by DD był jak najbardziej niewykrywalny. W zwykłej grze granie artyleryjskimi Ddkami nie jest problemem. W grze rankingowej dobrze zagrany niewidzialny DDek wyświetli przeciwnika i pozwoli go rozstrzelać drużynie – samemu pozostając nie wykrytym. Przewaga spotowania w rankingówkach jest dużo większa niż w zwykłej bitwie.
Po drugie: spotowanie przeciwnika. Jeżeli wyświetlisz wroga – Twoja drużyna może go zatopić. Brak wykrytych przeciwników = przegrana.
Po trzecie: zwalczanie wrogich niszczycieli – jeśli nie masz przewagi spota – pozostaje ostry atak na przeciwnika, pod warunkiem że wrogi niszczyciel jest sam. Jak widać niszczyciele o wysokim współczynniku spota są mniej przydatne. Masz przewagę spotowania: pozwól wykazać się sojusznikom.
Po czwarte: torpedowanie wrogich pancerników. Krążowniki zostaw sojuszniczym pancernikom, trafienie krążownika jest trudniejsze – a w rankingówkach liczy się skuteczność
Po piątek: odciąganie wrogiego ognia. Czasem warto strzelić na pokaz, aby wróg nas zauważył – jeśli Twój niszczyciel jest na flance, nie masz przeładowanych torped, a sojusznicy mają duży problem z ostrzałem ze strony wroga: pokaż się. Może się okazać, że przeciwnik zacznie do Ciebie strzelać i zamiast dobić pancernik skupi się na szybkim i zwrotnym DDku na granicy wykrycia.
5. Zadania dla krążowników
Zgodnie z założeniami krążowniki mają wspierać niszczyciele.
Po pierwsze: daj wsparcie niszczycielom – od ich przeżycia zależy czy będziecie mieli potem zajęte capy i wyświetlonego wroga
Po drugie: masz radar i sonar – użyj go. Wyświetl wrogi niszczyciel i zatopcie go
Po trzecie: nękaj pożarami wrogie pancerniki – podpal jeden, jeśli się nie naprawi przerzuć ogień na drugi, jeśli się naprawi – poczekaj 20 sekund i znów go podpal.
Po czwarte: jeśli znasz położenie wszystkich przeciwników – wykorzystaj przewagę prędkości i flankuj wroga, zmuś go do obracania wieżami
Po piąte: jeśli przeciwnik skupi ogień na Tobie… przestań strzelać i zniknij. Jak tylko zmieni cel lub wystrzeli – zaczynasz Ty okładać go ogniem
Po szóste: karć krążowniki za pływanie burtą do Ciebie – salwa AP w burtę potrafi zrobić różnicę w bitwie
6. Zadania dla pancerników
Bądź celem dla wroga, zniszcz krążowniki przeciwnika.
Po pierwsze: nie bój się otrzymywać obrażeń. Tankuj. Jeżeli wróg skupił się na Tobie – dobrze. W tym czasie krążowniki i niszczyciele mogą spokojnie robić swoje.
Po drugie: karaj krążowniki i pancerniki wroga – dobrze wymierzona salwa przeciwpancernych pocisków może posłać na dno wrogi krążownik. Przeciwnik jest skątowany – bij po nadbudówkach. Pociski AP zrobią z wroga sieczkę
Po trzecie: nie bój się capów – jeśli przed sobą masz sojusznicze niszczyciele, a tuż obok krążowniki – szansa na udaną salwę torpedową od przeciwnika jest znikoma.
Po czwarte: staraj się strzelać w okręty w które strzelają sojusznicy – martwy wróg nic nie zrobi, ten z 200HP nadal jest niebezpieczny.
Po piątek: nie pływaj sam – samotny pancernik to ukochany cel
Po szóste: współpracuj – jeśli drużyna atakuje – atakuj z nimi, jeśli się wycofują broń ich własnym kadłubem.
7. Zadanie dla CV
CV jest klasą najbardziej zależną od wroga. I szczerze mówiąc mam w niej najmniejsze doświadczenie.
Po pierwsze: spot – wyświetlona drużyna przeciwna nie zaskoczy Twojej
Po drugie: topienie samotnych wojowników – samotny okręt jest wspaniałym kąskiem dla lotniska
Po trzecie: ochrona własnych jednostek – zwłaszcza tych co mają kiepską obronę plot
Po czwarte: nie zapominaj, że jesteś okrętem – możesz zajmować kapy
Po piąte: staraj się być blisko sojuszników – samotny lotniskowiec na końcu mapy może bez problemu zostać zatopiony przez niszczyciel
Po szóste: nie ryzykuj – nawet pojedynczy bombowiec może robić za spota – jak go stracisz nie będzie wiadomo gdzie jest wróg.
8. Podsumowanie.
Współpraca, współpraca i jeszcze raz współpraca. Jeśli jesteś rodzajem samotnego wilka – odpuść sobie rankedy.
Jeśli nie masz nerwów ze stali – odpuść sobie rankedy.
A jeśli już grasz to pamiętaj o skupieniu się na jednym okręcie, byciu blisko capów i wzajemnym wsparciu.
Życzę miłego dnia i samych wygranych oraz dojście bez osiwienia do Rank 1.
Wszystko fajnie i miło. Problematyczni bywają gracze, którzy kupują premkę na dany poziom, np Tirpitz, później wyrusza nim do boju bez odpowiedniego buildu, bez odpowiednich modułów, ale z przekonaniem ze to dobry pancernik i nawet w tak podstawowym(czyt prosto ze sklepu), potrafi wygrać każda bitwę :D. Rzeczywistość szybko go wysyła do portu, no chyba ze bladzi brzegami mapy, dając do zrozumienia następna mapę proszę.