Contra, czyli WoT vs. WT: Object 268
W ostatniej aktualizacji 1.69 „Regia Aeronautica” do gry WarThunder został dodany radziecki niszczyciel czołgów Object 268. Jest to okazja, by znowu porozmawiać o tych samych maszynach, ale w jednak dwóch różnych sobie grach.
Historia maszyny
Dane na temat tej maszyny są bardzo szczątkowe.
Obiekt 268 został opracowany w Fabryce nr 174 w 1956 roku na podwoziu ciężkiego czołgu T-10. Obiekt 268 posiadał 152 mm działo M-64 zamontowane w dużym, wysuniętym do przodu przedziale bojowym, strzelające 43,5 kg pociskami. Pojazd wyposażony był w kilka ciekawych rozwiązań konstrukcyjnych, w tym stereoskopowy dalmierz na dachu pojazdu i prototypowy silnik V-12-5 o mocy 750 KM. Obiekt 268 nie wszedł do wyposażenia wojsk radzieckich. Prototyp został wyprodukowany w 1956 roku i z powodzeniem przeszedł próby, ale pojazd nigdy nie został wdrożony do masowej produkcji.Trochę ogólnodostępnych zdjęć maszyny
Pojedynek czas zacząć. Forma będzie taka sama jak miało to miejsce w poprzednim artykule. Z góry zaznaczam że nie chce skupiać się na porównywaniu tych dwóch gier, a pojazdów w nich występujących. Zdaję sobie sprawę że nie będzie to w 100% możliwe, jednakowoż postaram się jak tylko będę mógł.
*UWAGA* – do tej serii biorę maszyny maksymalnie sobie równe, z podobną konfiguracją. Jako że w WT czołg, jaki otrzymujemy nie zmienia się pod względem modułów etc, re konfiguracja siłą rzeczy będzie następowała w WoT. Załoga 150 punktowa ze szkoleniem asowskim z WT odpowiada załodze 100% z perkiem „Bracia broni”. Porównywana będzie amunicja stokowa, czyli czołg w WoT ma podstawie ammo AP takie jest porównane. Jeśli APCR, HESH lub inne, takie też nastąpi porównanie. Nie montuje żadnych modułów pokroju wentylacji, dosyłacza lub skupiarki.
1.Dane pojazdu
War Thunder
World of Tanks
Więc tak. Jeśli chodzi o penetracje, czołgi różnią się między sobą nieznacznie. Tu oraz tu korzystam z pocisków HE (odłamkowo-burzące). Przeładowanie to różnica 2 sekund na korzyść zawodnika z WoT. Szybkość wylotowa pocisków jest taka w obydwu grach. Magazyn amunicji też mieści w sobie maksymalnie 35 pocisków. Moc silnika w czołgu produkcji Wargamingu jest o 50 KM większa. Depresja oraz elewacja jednakowa, tak jak szybkość naprowadzania działa w poziomie. Tak więc poza dosłownie paroma parametrami można rzec, iż pojazdy te są do siebie bardzo podobne.
2.Model pancerza
Jeśli chodzi o World of Tanks pojazd nie grzeszy pancerzem tak jak to miało miejsce tuż po jego wprowadzeniu. W dobie amunicji premium dostępnej za kredyty sytuacja stała się wiele gorsza niż wcześniej. Jednakże zdarzają się sporadycznie odbicia, jeśli przeciwnik źle przyceluje.
Sprawa w War Thunder ma się zgoła inaczej. Jest to maszyna z serii „trzy dziesiąte oczka”. Nasz pojazd posiada klasyfikację bitewną na poziomie 7.7. Już tutaj możemy spotkać latające z każdej strony pociski HEAT-FS (Ru-251, Typ-61, M46), HESH (każdy brytyjski pojazd od 7.0 we wzwyż a w szczególności wprowadzony ostatnio Vickers MTB), APDS (tutaj witamy działo L7A3 120 mm z jego latającymi strzałkami). Jednak możemy czuć się relatywnie bezpieczni. A co się stanie na ratingu 8.0+. Myk z pocisku kierowanego, myk z HEAT-FS o penetracji 400 mm. Inna para butów to bitwy symulacyjne. Jeśli we wrogim teamie nie ma niczego z pociskami HEAT-FS, możemy czuć się jak Bogowie Wojny, o czym napiszę trochę dalej.
Screeny pochodzą z hangaru. Starałem się wziąć pod uwagę takie same kąty padania na pancerze przypadku obydwu gier. Tego, czego nie zobaczymy to pancerz dwuwarstwowy. Jarzmo działa w WarThunderze ma grubość 157 mm, a za nim znajduję się właściwy pancerz 187 mm ustawiony pod kątem prostym.
3. Jak dana maszyna odnajduje się w otoczeniu swojej gry
WarThunder — nijako. To jest pojazd typowo przeznaczony na bitwy symulacyjne. Tam, gdzie kamera celownika jest inaczej umieszczona duża część graczy zapomina o innej trajektorii lotu pocisku, a co za tym idzie, nawet celując w weakspoty, pocisk uderza gdzie indziej, automatycznie się ześlizgując. No, chyba że tak jak pisałem wyżej, trafi nas HEAT-FS. A już nie daj Boże brytyjski HESH. Nie ważne pod jakim kątem. Zasada jest prosta: jeśli czołg posiada 120 mm pancerza pod nie ważne, jakim kątem, a Twój pocisk ma 127 mm penetracji (np. pocisk odkształcalny L35 w brytyjskim dziale L7A1), zawsze nastąpi penetracja. Jeśli już tam znajduje się 128 mm pancerza, przełączamy się na pociski APDS. Jednak co czyni ten czołg wyjątkowym? Działo. A konkretniej działo wraz z pociskami. OF-530. Które nie latają z prędkością 440 metrów na sekundę a 770. Takie same występują na haubicoarmacie ML-10 zamontowanej na KW-2. A gracze WarThundera wiedzą co KW-2 może zrobić z dowolnym czołgiem na III, IV i V erze, jeśli dostanie je w swoje łapy doświadczony czołgista. Maus? Proszę Was. Leopard? Papier. Chieftain? 1 shot, 1 kill. Tylko KW-2 na załodze asowskiej ładuje 33.3 sekundy. A Object 268,17 sekund. Posiada do tego powiększenie x10, wyznaczanie odległości do 1950 metrów, szybką elewację działa, pociski kumulacyjne (niestabilizowane brzechwowo) z ISU-152 (250 mm penetracji na każdej odległości, ekwiwalent trotylu wynosi 6,40kg, oraz zwykłe APHE potrafiące przebić 240 mm pancerza). Osobiście polecam grać tylko na odłamkowych i od święta na kumulacyjnych. Wysadzenie Mausa z dystansu 2900 metrów cieszy michę jak nic. Oczywiście pojazd ten występuje na „wysokiej symulacji”. Dominacja powietrzna aliantów jest jak zawsze PRZYTŁACZAJĄCA. Spam Wyvern S. Mk. 4, Spitfire Mk. 22/24 z rakietami RP-3 oraz Bearcatów z 1000lbs bombami do przeżyć mało stresujących nie należy. Pierwsze co robi bardziej rozgarnięty gracz w radzieckim teamie to wybranie samolotu i polowanie na graczy. Sam tak często robie. Gdy mapa jest otwarta, czuje w kościach, że zaraz z nieba będzie spadać „gruz” (określenie ładunków podwieszanych w WarThunder). Oczywiście to wyklucza mnie z rozgrywki, bo przy próbie spawnu mamy 50/50% szans, że ktoś już nam nie urządza spawncampu lub nie jest wcelowany w pozycje z 2000 metrów dalej. Do odganiania się od samolotów mamy od biedy na górze zamontowano wielkokalibrowy karabin maszyny KPWT 14,5 mm. Penetracja 35 mm pancerza do dystansu 100 metrów mówi sama za siebie co się stanie, gdy nieostrożny gracz wleci pod grad naszych pocisków. Musimy tutaj zaznaczyć wysoką mobilność pojazdu dzięki podwoziu z czołgu ciężkiego T-10M. Ogólnie pojazd bardzo dobry na symulacje, dobry na bitwy realistyczne 6.7-7.7, przeciętny na bitwach od 8.0 wzwyż.
World of Tanks – nerf dla tego czołgu był moim zdaniem pomyłką. 750 obrażeń alfa nie jest wartością powalającą (ale jeszcze dającą radę) jak na X poziom rosyjskich niszczycieli czołgów, co wraz z 14-sekundowym przeładowaniem czyni ten niszczyciel raczej średnim. Nie sposób zapomnieć o bardzo małym wychyle działa w poziomie. Jego WN8 też specjalnie nie powala, plasując się w mocnej, środkowej części tabeli. Jednakże musimy wspomnieć i jego penetracji na pociskach standardowych, wynoszącej 303 mm oraz tej na amunicji HEAT – 395 mm co jest wynikiem ponadprzeciętnym. Na pochwałę zasługuje jego górny pancerz, który odbić już coś potrafi, czego tego samego powiedzieć nie możemy o jego dolnej płycie.
4.Wiec jak to jest z tym czołgiem – opinie z forum oraz przemyślenia własne
WarThunder — szczerze mówiąc, niszczyciel nie wiadomo po co został dodany do gry. Na battle ratingu 7.7 sobie średnio radzi, na 8.0 dostaje ostro w rzyć (tutaj sprzedam innych graczy, że „jedna bitwa, OPeka nie czyni” tak, więc jeśli udało Ci się rozdawać karty na tym poziomie, gratulacje. Przeciwnicy byli zajęci czymś innym a Ty znalazłeś idealny moment), na 7.0 staje się czołgiem bardzo dobrym. Nie wiadomo jak to balansować. Więc w mojej opinii, nie widzę sensu wprowadzania go do gry. To jest taka zabaweczka, pokroju Sturer Emila, Su-122-54. W sumie fajny nawet ok. Jednakże jest mało uniwersalny. I niezbyt odnajduję się w realiach gry. Expiłem go z wypiekami na twarzy. Zakupiłem, pograłem około 100 bitw. I moim zdanie jest to takie FV4005 swojej ery. Wygar ma, fear factor się zdarzy. No ale jednak strzał i na 18 sekund jesteśmy wykluczeni z bitwy, a nie daj Boże zacznie nas coś objeżdżać. Wtedy zaczyna się zabawa.
World of Tanks – Objecta 268 osobiście w WoT zrobiłem jeszcze, kiedy świeżo wszedł do gry. Dawna alfa 850 DMG na strzał budziła respekt wrogów. Właściwości kamuflażowe były takie same jak na ISU-152/Objecie 704, czyli rosyjski ninja. A pancerz potrafił odbić sporo, oj bardzo sporo. Teraz gdy wróciłem do World of Tanks po prawie 4 latach zabawy z WarThunderem, odpaliłem na nim bitwę i wylosowało mi Malinówkę. Dalej sprawia jakąś przyjemność (WN na poziomie 1500 więc coś tam niby umiem, lecz po takim czasie taki ze mnie gracz jak pianista, mierny), chociaż co jest zrozumiałe, nie taką jak parę lat temu. Alfa obcięta o 100 to jedyne co mi przeszkadza w tym pojeździe. No i amunicja premium za kredyty. Pomijając te aspekty, w MOIM, podkreślam moim odczuciu to całkiem przyjemna maszyna. Na forum panują różne klimaty.
Od tych najgorszych „..obecnie niegrywalne ścierwo 2 razy odkupowany i 2 razy sprzedawany (jedyna dycha, którą spotkał ten los)”, „niestety, ale pojazd po nerfach jest mało grywalny … podzielił los Foch’a 155” poprzez takie, „Nadal można wykręcić nim ładny wynik, jeśli team oczywiście pozwoli. Jak każdym innym czołgiem, co nie zmienia faktu, że w tym momencie jest cieniem dawnego obiekta”, aż takie jak moje wyżej.
5. Co co myślisz o pojeździe, edycja YouTube, Twitch oraz E-Sport.
World of Tanks
Ded87 – World of Tanks – polski YouTuber, człowiek-majster. Od World of Warships, przez WoTa, po Heartstone a do Tekkena.
1. Czy na tle innych pojazdów tej samej klasy, maszyna wyróżnia się w jakiś sposób czy może wręcz przeciwnie, nie daje rady?
Odstaje. Tak naprawdę on jak i Foch 155 to najgorsze dla mnie obecnie TD X tieru. (a kiedyś wymiatały, co pokazuje, że WG nie potrafi nerfić pojazdów, bo jak się już za to bierze to niszczy przyjemność z grania nimi całkowicie).
2. Jakie są jego wady i zalety według TWOJEJ, podkreślam Twojej opinii. Żeby nie było nieporozumień, że gracze będą płakać, że no jak to tak. Przecież u mnie inaczej on wygląda.
Wady – nie ma nic co by go wyróżniało na tle innych TD. Jest totalnie nijaki. Zabierając mu mobilność WG zabrało mu coś co go wyróżniało.
3. Jak sprawuję się na polu bitwy. Jakie są jego zalety, jakie wady. Czy jest „noobfriedly„?
Zdecydowanie nie jest noobfriendly. Oczywiście po wejściu w HD dinga więcej troszkę z tego co pograłem nim na testowym, ale ogólnie polecam zrobić to co sam zrobiłem. Czyli robiąc ta linie zatrzymać się na Obiekcie 704( jego odkupiłem). Dlaczego? 704 ma lepsze wychyły działa, lepsze cammo, do tego 750 dmg na strzał na 9 tierach znaczy więcej niż na 10 tierach. Jak nas rzuci na topkę to robi różnicę. Oczywiście mobilność nie jest porywająca ale spokojnie można grać
4. Jak sprawa wygląda z jego rentownością, czyli frajda z gry wymaga wpompowania w niego dużych ilości kredytów.
Rentowność wysokich tierów jest tak zrobiona byś kupił konto premium 😉 Tyczy się to każdego pojazdu.
5. Czy da się nim wykonywać niektóre misje osobiste, czy jest użyteczny na bitwach drużynowych oraz innych tego rodzaju trybach?
Co do misji osobistych to lepiej robić je na 704. Co do CW to 268 nie jest brane na CW. Chyba E3 jest brana najczęściej z TD X tieru.
6. Jak oceniasz całą drogę do pojazdu, od I tieru aż do X?.
Ogólnie droga jak i drzewko są super. Jest to jedno z ciekawszych drzewek jeśli chodzi o TD. Super 4 tier, 6 tier ze 122 potrafi zrobić robotę. Su-152 z Haubicą też jest zabójcze. ISU z nieobliczalnym BL-10, które potrafi w 1 bitwie trafić w skrzydełko muchy z 500 metrów by w kolejnej spudłować w stodołę z 10 metrów też dostarcza wielu emocji. Zwłaszcza jak strzelamy w 6 tiery. No i Obiekt 704, który jak dla mnie póki co jest najlepszym wyborem z tego drzewka. Ninja, który może zrobić wiele.Ogólnie jeśli WG nie zbuffuje Obiekta 268 to zostaje on raczej miłym wspomnieniem dawnej potęgi i niczym więcej. Wielka szkoda. Bo kiedyś ten pojazd budził postrach. Teraz raczej budzi politowanie 🙂
MiqT – autor fimów z serii „Ciemnota”, współredaktor na stronie Rykoszet.info, powie nam dziś co nieco na temat tego cudaka:
1. Czy na tle innych pojazdów tej samej klasy, maszyna wyróżnia się w jakiś sposób czy może wręcz przeciwnie, nie daje rady?
Obecnie Object 268 ma najlepsze czasy już za sobą. Kiedyś był to świetny pojazd typu ninja – miał ********* kamuflaż, który sprawiał, że znakomici sprawdzał się jako typowy TD-ek wsparcia. Obecnie, bo ostatnich nerffach (które odbyły się jakiś czas temu) pojazd ten jest cieniem samego siebie. Zabrali mu kamuflaż, pogorszyli działo, pokombinowali przy mobilności… Sprawiło to, że Object 268 rzadko jest widywany na randomach, nie mówiąc już o drużynkach.
2. Jakie są jego wady i zalety według TWOJEJ, podkreślam Twojej opinii. Żeby nie było nieporozumień, że gracze będą płakać, że no jak to tak. Przecież u mnie inaczej on wygląda.
Zalety:
+ dobra penetracja
+ niezły pancerz przedni
+ niezła mobilność
Zady:
– okropny kamuflaż
– niecelne działo
– słabe opory gruntu
– kiepski pancerz boczny i tylny
3. Jak sprawuję się na polu bitwy. Jakie są jego zalety, jakie wady. Czy jest „noobfriedly„?
Noobfriendly? Ani trochę! Zady i walety wymieniłem przed wyżej. Wady sprawiają, że nowi gracz absolutnie się w tym czołgu nie odnajdą. A jak grać tym czołgiem? Stać z w krzakach i liczyć, że cię nie wyspotują.
4. Jak sprawa wygląda z jego rentownością, czyli frajda z gry wymaga wpompowania w niego dużych ilości kredytów.
Przy penetracji 303 rzadko trzeba posiłkować się złotem. Niestety pojazd posiada spore koszty naprawy, który często trzeba ładować, gdyż z powodu braku kamuflażu, nasz pojazd ciężko wraca do garażu.
5. Czy da się nim wykonywać niektóre misje osobiste, czy jest użyteczny na bitwach drużynowych oraz innych tego rodzaju trybach?
Czołg jest absolutnie pomijalny, jeżeli chodzi o bitwy drużynowe – i słusznie. Co do misji osobistych – można pobawić się w tych, które polegają na zadawaniu obrażeń z daleka. Są jednak lepsze maszyny.
6. Jak oceniasz całą drogę do pojazdu, od I tieru aż do X?.
Sama linia jest na prawdę przyjemna. Na uwagę zasługują głównie SU-100 ze swoją haubicą, ISU-152 z legendarną BL10 oraz Obj. 704, który jest ulepszoną wersją ISU.
WarThunder
PhlyDaily – anglojęzyczny youtuber z już rozpoznawalnym nickiem wśród graczy WarThundera. (tłumaczenie dodane w spoilerze)
The 14.5mm machine guns are amazing. The KPVT machine guns are the stronger machine guns in the game, they have the power to make easier work of light tanks & spaa. Also this machine gun comes in handy dealing with close air support. As for guns, „one shot, one kill”
2. Wady oraz zalety niszczyciela?
Advantages – one shots most of the time if your round does penetrate, good mobility, super strong amour, coolest looking muzzle break in the game, [joke] only tank in the game with a wooden spoiler to keep the back end of the tank on the ground when the huge 152mm gun fires
Disadvantages – amour is „Super Strong” however most of the tanks you will face will have „HEATFS”.Which will eat right through this amour, slow reload,n o turret, very tall silhouette
This vehicle is not noob friendly
[Joke]Well If you wanted to get to this tank in on day from a new account yes this would cost alot of GE
I only play Realistic Battle, this vehicle does not preform well
She has an upgraded engine, new transmission, new brakes, filters, gun drive layers ETC. So once this tank is fully researched she is much more enjoyable to play. But still challenging
Dziękuje każdemu kto włożył swój wkład w ten artykuł. Czytelnikom oraz ludziom udzielającym się. Piątka!
(WoT) A mi ten czołg daje wielką frajdę z gry! To chyba moja ulubiona dyszka (nie mam ich wiele 🙂 Przy dobrym ustawieniu na mapie, można nim kręcić piękne wyniki, oczywiście są lepsze TD w tej kategorii, wspomniana E3, z którą siłą rzeczy nie ma się szans, ale nie rozumiem wieszania na Obj. 268 psów. Ma dużą penetracje, jest mobilny. Na randomie bardzo szybko spłaca swoje HP, przy dobrze wyszkolonej drużynie nawet ma jako-taki kamuflaż.
Jeżeli udało Ci się porozumieć z Phly`ym z WT to spróbuj z Quickym co do World of Tanks 😛 😛
Zrobię co w mojej mocy 😀
Zady i walety 😀
Faktycznie 268 w WOT po nerfie ucierpial ,moim zdaniem czolg jest zbalansowany ale to gracze obrzucili go gownem i mianem niegrywalnego.
Nawet wiem dlaczego, ogladajac stare powtorki nawet malpa rozwalalaby tym randomy, czolg spotowal sie z 50m po strzale w jednym krzaku,teraz trzeba uzyc toche mozgu i wyobrazni zeby tak bylo.Grajac randomy doskonale wiemy ze 95% „graczy” nie posiada nic z tych 2 rzeczy.
Sprawdzilem sobie z ciekawosci poczynania panow wypowiadajacych sie o 268 w WOT.
Jak osoby ktore maja zolty wspolczynnik na owym czolgu moga sie na jego temat wypowiadac??
Z calym szacunkiem ale jesli ma to byc obiektywne porownanie to wezcie sobie na stronkach z DMG znajdzcie graczy ktorzy maja najwiekszy AVG (po nerfie juz rzecz jasna) i jego zapytajcie.
Swoja droga ciekawe czy wyczyny panow wypowiadajacych sie wyzej byly przed czy po nerfie jak przed to brak komentarza
Mam większość bitew w tej grze na TD. Nie jestem mistrzem tej klasy, ale co nieco na jej temat wiem, a przy około 50% bitew na TD z 30k rozegranych chyba mogę się w tym temacie wypowiedzieć.
Mam kilka niszczarek X tieru: E4 (3800 średniego), Grille (3500 średniego), Strv (3600 średniego) i Jagoda (3200 średniego). 268 miałem i sprzedałem. Wszystkie bitwy były rozegrane po nerfie, także nie ma tutaj większych przekłamań. Jakie rezultaty w nim osiągam? Proszę bardzo: 2400 średnich obrażeń przy około 100 bitwach. Tak, ten TD w ogóle nie odstaje od reszty 😉 I bardzo dobrze, że dostaje buffa do jego największych wad.