Odszedł od nas PoShYbRiD jeden ze streamerów WoT’a
Kilka dni temu, niczym grom z jasnego nieba, uderzyła w nas wiadomość o śmierci Briana “PoShYbRiD” Vigneault. Jeden z najsłynniejszych amerykańskich streamerów, członek klanu FAME, podczas 24-godzinnego streamu charytatywnego, wyszedł w 22 godzinie aby zaczerpnąć trochę świeżego powietrza i puścić dymka. Stream cały czas trwał, lecz on nie wracał. Po 8 godzinach pojawił się na Discordzie, widzowie oczywiście zainteresowani napisali do niego, czy coś się stało. Na wiadomość odpisał detektyw (moderator streamu Poshy’ego zweryfikował go na policji w Virginii), będący już w domu gracza. Po rozmowie telefonicznej okazało się, że Poshy zmarł w wyniku zawału albo ataku serca.
Zacytuję tutaj Harkonnen’a :
It saddens me even more to think he was 34 years old and leaves behind three kids. The World can be such an unfair place, where people who help others doing what they like the most are taken away from their loved ones… I can’t even imagine how my wife and daughter would feel if it was me.
Jeszcze bardziej zasmuca mnie myśl, że miał 34 lata i osierocił trójkę dzieci. Świat potrafi być tak niesprawiedliwym miejscem, gdzie ludzie, którzy pomagają innym robiąc to, co lubią najbardziej są zabierani ukochanym… Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, jak czułaby się moja żona i córka, gdybym to był ja.
Ludzie co chwila wchodzą na jego stream i zostawiają wiadomości na czacie. Niektórzy tylko taki hołd mogą mu zostawić, ponieważ znaczna większość jego widzów to europejczycy, którzy oglądali go siedząc w domach tysiące kilometrów dalej.
Po wpisaniu na kanale komendy !info wyskakuje taka oto informacja:
Natomiast klan FAME wstawił taki oto wpis na swojej stronie FB:
Smutne wieści z Virginia Beach: jeden z najbardziej znanych amerykańskich streamerów i członek naszego klanu Poshybrid odszedł w wieku 35 lat. Nie potrafimy znaleźć słów, żeby opisać jak smutny jest dla nas ten moment i na pewno ta gra nie będzie taka sama bez legendy. Może najsmutniejsze słowa nie mogą być napisane, a najsmutniejsze myśli wypowiedziane. Miejmy nadzieję, że jest teraz w lepszym miejscu. Niech spoczywa w pokoju, nigdy nie będzie zapomniany. Osoba, która pozostaje w naszych sercach pozostanie żywa…
Na forum amerykańskiej społeczności jest 5 stronicowy temat dotyczący PoShYbRiDa.
Natomiast na reddticie znajdziecie clipy z tego streamu oraz setki komentarzy dotyczące tego, co się stało.
Twitch nie udostępnił linku z maratonu, jednak na trzech 30 sekundowych klipach zamieszczonych przez widzów widać zmęczenie na twarzy Briana. Podobnie ludzie oglądający stream na żywo nie widzieli innych oznak słabości, poza widocznym gołym okiem zmęczeniem.
Chciałem podsumować jakoś to, co się stało, ale nie będziemy FUKTAMI, albo innym tabloidem, szukającym taniej sensacji. Napiszę poniżej w imieniu całej redakcji tylko jedno zdanie, które śpiewa mi w duszy, gdy usłyszałem tą okropną wiadomość:
Spoczywaj w spokoju Brianie “PoShYbRiD” Vigneault’cie.
Zdjęcie Braiana zaczerpnięte z The Daily Bounce.
pić i palić podczas 24h charity streamu, bedąc w słabej kondycji fizycznej i paść prawdopodobnie na atak serca – Nagroda Darwina czeka
Śmierć jednej osoby to tragedia, śmierć miliona to statystyka. ~J.Stalin
WOT zabija. Tak się śmialiśmy. Byłem w klanie na PC 1KP,był tam gracz i jego żona też grała,podobna sytuacja,zebrali się przed CW i mówi że idzie zapalić do okna. Odpalił faję i nie wiem do końca co się stało ,ale wiem że poleciał przez okno.
Żona go wypchnęła bo grał artą 😛
Przestroga dla innych 24h non stop streamowania to czysty debilizm.
Nie. Sam stream 24h jest do zniesienia, jeśli podchodzi się do tego z głową. Problemem w tym przypadku było raczej połączenie używek z energetykami, a do tego absolutny brak ruchu od dłuższego czasu. Jednak najlepiej się wypowiadać, nie mając pojęcia co się stało. No i koniecznie wbić na jakiś kolejny stream 24h, żeby pojojczyć o nagrody.
Sam jesteś debil …
Dodać należy, że prowadził sterami charytatywny dla fundacji Make a Wish…
nie znam go, ale wspolczuje
Nieeeeeeeee mój ulubiony streamer
:,(