T-55 AM Merida – pierwszy czołg na LPG
Tak, dokładnie! Polska firma AC S.A. z Białegostoku dokonała, formalnie, rzeczy kuriozalnej – zamontowali instalację gazową w czołgu. Za królika doświadczalnego posłużyła ulepszona wersja radzieckiego czołgu T-55A – T-55 AM Merida. Co ciekawe, jest to polska produkcja. Pojazd powstał dzięki decyzji Komitetu Technicznego Układu Warszawskiego w 1980 r., zaś sama maszyna była produkowana w latach 1986–1989 w Wojskowych Zakładach Mechanicznych w Siemianowicach Śl. i Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych nr 5 w Poznaniu.
Co do samego pomysłu, przez wielu został on uznany za, delikatnie mówiąc, kontrowersyjny. W końcu instalacja LPG kojarzy się głównie z pojazdami samochodowymi, głównie z osobówkami. Są oczywiście instalacje gazowe przeznaczone dla większych pojazdów, jak ciężarówki czy autobusy, ale stanowią one bardzo mały procent. Ta, zamontowana w Meridzie, jest ulepszoną wersją instalacji przeznaczonych właśnie dla dużych pojazdów – dostawczych i ciężarowych, autobusów oraz maszyn rolniczych i budowlanych napędzanych silnikami Diesla. Celem było pokazanie, że systemy LPG można zamontować praktycznie w każdej maszynie, bez względu na jej przeznaczenie i wielkość.
Pojazd został poddany testom, w ekstremalnych warunkach, w jednej, z podbiałostockiej żwirowni, i przeszedł test na piątkę, gdyż wszystkie komponenty działały tak, jak trzeba. A co z innowacji znalazło się w testowanym T-55 AM? Są to, między innymi, sterownik STAG Diesel dedykowany pojazdom z 8-cylindrowymi silnikami, dwa reduktory STAG R02, dwie listwy wtryskowe STAG AC W02 BFC oraz dwa 120-litrowe zbiorniki LPG.
A po co to wszystko zostało stworzone? Oczywiście dla dobra środowiska. Wiadomo nie od dziś, że instalacja LPG (jeżeli chodzi o proces spalania) jest dużo bardziej przyjazna dla naszej planety, niż standardowe układy benzynowe. Głównie tutaj chodzi oczywiście o obniżenie emisji cząstek stałych (sadzy). Dzięki instalacji LPG do układu wydechowego trafia dużo mniejsza ilość niewykorzystanej mieszanki paliwowej (średnio jest to spadek z 15% do 5%). Dzięki temu, paliwo wypalane jest niemal całkowicie, a to z kolei przekłada się na obniżoną emisję szkodliwych dla środowiska substancji.
Nie jest też tajemnicą, że posiadanie instalacji LPG wiąże się też z oszczędnościami. Mimo, że sam rozruch silnika odbywa się przy pomocy oleju napędowego, o tyle dalsza praca układu działa na mieszance paliwowej oleju i gazu, który stanowi około 30% tej mikstury. W taki sposób możliwe jest obniżenie kosztów eksploatacji pojazdu nawet o 20-25 proc. Zasada ta tyczy się również pojazdów innego typu, jak np. czołg.
„Wzmożona efektywność spalania mieszanki paliwowej oznacza nawet 30 proc. wzrost momentu obrotowego oraz mocy silnika. Dzięki temu, każdy pojazd z silnikiem Diesla wzbogacony o instalację LPG staje się szybszy, silniejszy oraz sprawniejszy. Dodatkowo, dzięki instalacji autogaz, silnik zyskuje wydłużony resus, czyli gwarantowany czas bezawaryjnej pracy” uzupełnia wywód Marek Bezubik, Specjalista ds. Technicznych firmy AC S.A.
Czy metoda produkcji z instalacją gazową w czołgach zostanie wprowadzona do produkcji masowej? O tym przekonamy się na pewno już w najbliższych latach.
źródło: auto-swiat.pl
pierwszym czołgiem na Gaz były abramsy z turbiną gazową…
Ech ta ekologia 😀 Od teraz wszystkie czołgi na naszych drogach będą jeździć na podtlenku LPG 😀
Polaki Biedaki i Cebulaki ja mam tylko i wyłącznie BENZYNA bo mnie stać tak samo jak na PC RACE MASTER!!!!!!!!!
PC MASTER RACE poprawione
Brawo Białystok pozdrowienia dla wszystkich graczy z Białego 🙂
Polska hybryda gaz i benzyna
Jeszcze dodać układ doprowadzający parę wodną do komory spalania.