Wersja 1.16: Styl 3D “Granit” dla czołgów Object 277, IS-4 i ST-II
Garść zdjęć stylu 3D dla radzieckiego Object 277, IS-4 i ST-II. Styl traktowany jako historyczny element wyglądu zewnętrznego, wyceniony na 3000 szt. złota.
Pasuje do pojazdów: Object 277, IS-4 i ST-II.
— „To prawdziwe dzieło sztuki przemysłu pancernego powojennego ZSRR. To włócznia przebijająca pancerz, zdolna przedrzeć się przez najmocniejsze linie obrony i mogąca wykazać się maksymalną wydajnością w niszczeniu dowolnych celów naziemnych i latających w każdych warunkach pogodowych, chemicznych, biologicznych i nuklearnych. Tak mówi dowódca, a dowódca ma zawsze rację.”
Object 277
Kliknij na zdjęcia, by je powiększyć.
IS-4
Kliknij na zdjęcia, by je powiększyć.
ST-II
Kliknij na zdjęcia, by je powiększyć.
Czy znamy już zdanie większościowych udziałowców WG tj. Wiaczesława Makarowa i Viktora Kislyi o barbarzyńskim ataku na Ukrainę ?
a co cię obchodzi ich zdanie. Tym bardziej tutaj. Pisz na forum world of tanks jak masz ból ****
A styl z literką Z? V? X? Są takie w planach?
Poprzednie style mają te literki ślepaku.
Kiedy podsumowanie wydarzeń marca :/ ?
w nowej wersji 1,16 pojawi sie nowa funkcja jak za długo kampisz w krzaku na koncu mapy to zjawia sie cyganska ekipa odzyskująca i kradnie ci czołg i jest blokowany na 72 godziny
Jak to się mowi: zrobiłeś mi dzien🤣
Mimo wszystko (rozstanie z serBem), ja nie ufam WG I jestem pewny że chętniej daliby styl z dużą literą „Z” zamiast z cytatem „Русский военный корабль, иди на…..”
Ps
Mod. Nie bądz TVPinfo. Nie kasuj
A ty nie bądź idiotą i nie pisz głupot
A gdzie go można nabyć
Ciekawe czy ktoś sie skapnie ze to styl z is7
xd
Myślę, że wszyscy skoro ostatnio dodają bardzo dużo takich styli… Przykładowo styl z grille 15 został lekko zmieniony i dodany do skorpiona, czy waffentragera dziewiątego tieru. 😉
No właśnie miałem pytać czy to ten sam styl bo mam go w magazynie z paczek sprzed kilku lat ale IS7 nigdy nie miałem na stanie i styl się kurzył może go wykorzystam?
Nie wykorzystasz
Dokończę mój wpis który czeka na zatwierdzenie.
Sytuacja Wargaming w Rosji być może rozwiąże się sama. Koszty obsługi 500 tys. graczy w Rosji nie zmaleją w euro, ale wpływy z rynku rosyjskiego (w euro) od poniedziałku zmaleją 2/3/4//krotnie i będą maleć non stop wraz ze spadkiem wartości rubla. WG będzie zmuszone do działania ze względów ekonomicznych i finansowych. Tak czy siak polityka Zachodu wymusi na WG rakcję mimo prób lawirowania tej spółki.
Oby. Kacapów trzeba odciąć od jakiegokolwiek dopływu twardej waluty, w tym tych od WG. Firma mimo, że cypryjska jakieś tam transfery finansowe do swoich różnych siedzib pewnie może robić. Tylko poważny kryzys i embargo na „zachodnie udogodniania” może wywołać jakieś zmiany wśród ludzi. Sankcje powinny dotyczyć głównie tych najbogatszych i maksymalnie utrudnić im życie poza rosją. Łącznie z zakazem wjazdu dla nich i członków ich rodzin do demokratycznych państw. Pełna izolacja w sporcie i szeroko pojętej kulturze. Szkoda mi trochę ich społeczeństwa, bo zapewne większość z nich jest normalnymi ludźmi, których jedyną winą jest to, że urodzili się w złym miejscu i czasie, a będą musieli odpowiadać za błędy ich „elit”.
Nie ma „normalnych” ludzi :). Są tylko ludzie odważni i tchórze. Oczywiście każda z tych postaw moralnych generuje olbrzymi koszt dla jednostki i społeczeństwa. Nie każdy zdoła podołać temu kosztowi. Ludzie ciągle dokonują takich wyborów (w życiu osobistym, społecznym, zawodowym, biznesowym, narodowym) każdy taki wybór oznacza inne koszty osobiste.
Historia wielu państw na przestrzeni wieków udowadnia, że potrzeba niewielu (w odniesieniu do liczby danego społeczeństwa ale mających wartość krytyczną- charyzma, determinacja, osobowość) odważnych aby zmieniać/inicjować wydarzenia – na pozytywne lub na negatywne. Np. polityk czy wojskowy może okazać się bohaterem lub zdrajcą (Marszałek Philipp Pétain bohater I WŚ, zdrajca z IIWŚ)
Widać, że Rosjanie wolą bardziej popierać rządy Putina (odbudowa imperium: Osetia, Abchazja, Czeczenia, Nadniestrze, Ukraina) niż pokojowo współistnieć z innymi narodami i krajami. Cóż, może jutro? pojutrze? to się zmieni. Jeżeli nie, to zostaną na długo pariasami tego Świata nie tylko gospodarczo i finansowo.
Nie zgodzę się z Twoją tezą, że są ludzie odważni i tchórze. Na codzień wykonuję pracę, która już kilkukrotnie spowodowała, że ryzykowałem w niej conajmniej ciężki uszczerbek na zdrowiu. Miałem między innymi połamany kręgosłup, co do dziś w pewnym stopniu odbija się na moim życiu codzinnym. Po tym, jak urodził mi się dzieciak moje podejście zmieniło się o 180*. Spokorniałem i podszedłem do sprawy zupełnie inaczej, bo mam dla kogo żyć i wracać bez szwanku do domu. Czy czyni mnie to teraz tchórzem, bo nie jestem już skłonny do niepotrzebnego ryzyka? Nie sądze. Uważam, że stałem się odpowiedzialniejszy. Nie wiem jak zachołabym się teraz w sytuacji na ostrzu noża. O rodzinę pewnie bym walczył, ale czy ryzykowałbym coś w imię jakiejś idei? Myślę, że nie. Może od dobrobytu popier*oliło mi się już we łbie. Na szczęście jeszcze nie mam takich dylematów.
U ruskich to jest kwestia historii. Nam łatwo jest mówić i oceniać, bo żyjemy w kraju, w którym państwo cacka się ze społeczeństwem. W najgorszym razie zostaniemy spisani przez pana policjanta i na tym się skończą konsekwencje. Broń boże nie twierdzę, że jest to złe. U nich każdy przejaw nieposłuszeństwa obywatelskiego powoduje reperkusje. Wpier*ol na komendzie jest najmniejszym problemem. Mając rodzinę ryzykowałbyś utratę pracy? Albo to, że trafisz do łagru i nie zobaczyłbyś jak dorastają Twoje dzieci? Oni żyją pod butem. I to też trzeba zrozumieć, bo z wiekiem zmieniają się priorytety i punkt patrzenia na pewne rzeczy. U ruskich jedna osoba nic nie wskóra, bo machina państwowa taką osobę zniszczy bez mrugnięcia okiem. Tam musi zbuntować się całe społeczeństwo, a przede wszystkim wojsko. Wtedy może dojdzie do zmian u władzy.
Tak, tylko nikt nigdy nie powie nam, która z postaw jest najlepsza w danym momencie.
Ja byłem raz też takim „małym bohaterem” dopóki policjant ze służby kryminalnej nie stwierdził: ale po co Pan biegł za bandytą, który dokonał napadu? Nie pomyślał Pan że dla pana ten herozim zakończy się w momencie gdy złapie pan tego bandytę, a on dokona szybkiego wyboru: nóż wbity w pana brzuch/szyję/serce albo pokorne poddanie się i 2 -3 lata odsiadki?
Od tamtej pory wiem, że bycie tchórzem lub odważnym nie jest wcale takie łatwe i oczywiste do wyboru.
Wszystko zależy od wielu czynników i czy warto? Czy kolejny raz pobiegłbym/nie uzbrojony z atakim bandytą? – nie, uzbrojony? tak
Miałem wiecej dylematów moralnych -odwaga/tchórz oczywiście potem w swoim życiu. Odpuszczałem dopiero po czasie, gdy zostawałem już sam bez wsparcia. Lubię wyzwania Dawid vs Goliat – ale to co sprawdzało się w Biblii w realu jakoś nie chciało działać i pisząc zupełnie szczerze porażka goniła porażkę.
Dobrze prawisz. Mam 41 lat i własnie urodziło się nam 3 dziecko i to co chciałbym, powinienem zrobić w sutuacji krytycznej a to czego rzeczywiście nie zrobiłbym ze wględu na rodzinę i dzieci to 2 skrajne postawy. Jedno jest pewne, im człowiek starszy a jeszcze jeśli założy rodzinę zaczyna inaczej mysleć i patrzeć na wiele spraw które dla innych młodszych są tak oczywiste.
Jak nie szerokie gąski to skutery, a jak nie skutery to peloty na wieże XD. Fajne style ale te działka przeciwlotnicze, wrzucone na siłę, psują je.
Rosyjski bank Tinkoff zaczął oferować właśnie dolara po 171 rubli. Przed ogłoszeniem ostatnich sankcji nałożonych przez Zachód na rosyjski bank centralny cena jednego dolara wynosiła 83 ruble.
Karty Tinkoff są oferowane i reklamowane przez Wargaming graczom WoT w Rosji. Obawiam się że już niewiele kupią czołgów jutro w sklepie Wargaming, gdyż ich kosz w rublach urośnie lekko szybko 2 albo 3 razy tylko w poniedziałek. We wtorek…
taki fajny 277 to musieli wrzucić jakieś szpetne działko, tak samo styl na mausa zepsuli
Wszędzie to krzesło z działem :/ zgadzam się.
gdzie to mozna kupic?
W kazdym sklepie.
Sram na te style na kacapskie czołgi
Dokładnie
Btw, u mnie wszystkie ruskie tanki lecą na sprzedaż, łącznie z premkami ( dwururka już wcześniej poszła na wymianę, haha). Bez żalu, bo jakoś nigdy nie lubiłem tej nacji (przypadek?).