World of Tanks Energy Drink – recenzja i giveaway!
Kiedy pytają mnie: Czy pijesz energole? Wtedy odpowiadam: No tak średnio bym powiedział. Energetyki to dla mnie ostatnia linia obrony, kiedy naprawdę bardzo mocno potrzebuję energii, pijam je sporadycznie, w małych ilościach i – całkiem szczerze – nie przepadam za ich smakiem. Dla Was podjąłem się jednak skosztowania nowego napoju Vitamizu. Otwieram puchę, siadam do klawiatury i jedziemy! SSSSS!
SMAK
O gustach się nie dyskutuje, jeden woli kwiatki, drugi jak mu nogi śmierdzą, dlatego bardzo trudno tutaj o obiektywną opinię. Moimi bazowymi energetykami zawsze były Burn i Red Bull, a więc produkty z innej półki cenowej i innym nasyceniu. Wiecie, małe porcje, wiśniowy smak, w miarę możliwości nie obrzydliwie słodkie, nie trzeba tego męczyć nie wiadomo jak długo jak pół litra Monstera dla tego samego efektu. World of Tanks Energy Drink to jednak półlitrowa pucha. Zdecydowanie nie jest zbyt słodki (w końcu to produkt bez cukru!), nie czuć też nadmiernego przesytu obrzydliwych sztucznych słodzików. Podoba mi się to i produkt łapie za to plusik. Nie każdemu smak „bez cukru” podchodzi, słodziki są jednak wyczuwalne i jest ich kilka. Ale o składzie za chwilę. Smak nie jest tak wyrazisty i mocny jak w moich referencyjnych energolach, ale też mówimy o bardziej rozwodnionym, większym objętościowo napoju. Mówiąc krótko? Smakuje mi bardziej niż jakikolwiek Monster, ale to dalej typowy energol.
SKŁAD
Kofeina – 32mg/100ml, więc zawartość standardowa. Tauryna – 40mg. Kilka słodzików: Cyklaminiany, sacharyny oraz obecne wszędzie Acesulfam K i Aspartam. Tylko dwa „E”: E150c – karmel amoniakalny, bezkaloryczny barwnik, znany ze słodyczy czy piwa, nie z gatunku niezdrowych i E101, czyli witamina B2. Całkiem dobrze! Do tego standardowy zestaw witamin, chociaż bez szaleństw i żadnej informacji o dawkach, kompletnie normalnie zresztą. Dla dbających o linię – mówimy o 3Kcal na 100ml produktu, więc brzuszka Wam od tego nie przybędzie. Podsumowując – tutaj też to typowy energetyk, zamknięty w naprawdę ładnej puszce z logiem World of Tanks i czarno-białym „szkicem” Tigera na froncie.
S… SOOOO?!
Produkt reklamuje się kodami bonusowymi do World of Tanks. Super! Mają ich dużą pulę, aż 250 tysięcy! Kod zaproszeniowy obejmuje 500 szt. złota, 7 dni konta premium i czołg T2 Light. Są ciekawsze kody bonusowe na start, ale za darmo to w tym przypadku uczciwa cena. Na tym jednak dobre wieści się kończą. Niezależnie od tego, czy kupimy jedną puszkę, czy dwie zgrzewki, kod bonusowy dostajemy jeden – do paragonu. Druga zła wiadomość jest taka, że kod bonusowy dla już istniejących kont to… JEDNA MAŁA APTECZKA. Mówiąc szczerze – równie dobrze mogłoby go nie być, czas potrzebny na wpisanie kodu z paragonu na stronie, a potem kodu na stronie World of Tanks wystarczy Wam na spokojne zarobienie na kilka takich apteczek podczas gry. Przykre i fakt istnienia kodów przy braniu pod uwagę zakupu tego napoju powinniśmy kompletnie pominąć.
SUMUJĄC
Sam nie zostanę przez World of Tanks Energy Drink regularnym klientem Vitamizu. Nie jest to energol, który w jakikolwiek sposób zmieni moje życie. Mógłby równie dobrze być rozlewany w tej samej fabryce co wszystkie tanie energetyki i nie zdziwiłbym się specjalnie, gdyby tak było. Jednak w naprawdę niezłej cenie 4zł za sztukę niczego innego nie można było się spodziewać, nie? Jeśli po prostu chcecie kupić energola w Dealz, to nie widzę przeciwwskazań, żeby był to recenzowany produkt, w sumie czemu przy wociszku nie strzelić (hehe) sobie puszki w klimacie giereczki. Nie napalajcie się jednak na reklamowane kody bonusowe. Mamy tu też do czynienia z lekkim zakrzywianiem rzeczywistości, kiedy producent reklamuje się naturalnym składem, a dorzuca do puchy bliżej nieokreślone ilości sztucznych słodzików. Mimo wszystko – nie odradzam Wam zakupu World of Tanks Energy Drink, to zwykły, normalny napój energetyczny, jednak nie potrafię też znaleźć specjalnego powodu, żeby Wam go specjalnie polecić. Traktuję ten produkt raczej w ramach czołgowej ciekawostki środowiskowej. Jeśli lubicie takie smaki, skosztujcie, może akurat Wam zasmakuje. Vitamizu to Polska marka, więc dostajecie dodatkowy argument.
SUPER GIVEAWAY
No i standardowo – mamy dla Was nagrodę. Zapraszamy do wzięcia udziału w giveawayu zgrzewki recenzowanego napoju! Ze zwycięzcą skontaktujemy się mailowo w celu ustalenia szczegółów przesyłki.
World of Tanks Energy drinkPróbkę produktu i nagrodę dla widzów otrzymaliśmy od Vitamizu. Nie mieli żadnego wpływu na naszą ocenę, treść artykułu, nie pobieramy za niego wynagrodzenia.
polecam to zamiast środków na przeczyszczenie, działa już po 5minutach
Kolejne gówno pod szyldem wota…
Mi mama kupiła zgrzewke tych energetykow i fajne sa z czolgami i kody na nagrody w wot tez fajne polecam
Kacperku, mówiłam Ci żebyś już nie brał tych tabletek. Są za mocne dla Ciebie.
Daj już spokój młodemu. Robisz mu wiochę przed kolegami
Zwykła kawa o wiele zdrowsza, smaczniejsza i tańsza, a przynajmniej na mnie działa tak samo. Jak jadę w długą trasę to biorę do termosu i tyle. Energetyka ostatni raz to piłem z 5 lat temu. Do WoT dużo bardziej browar pasuje, tyle tylko że energetyka (póki co) można na legalu wciskać gimbusom, a piwo już nie. Inna sprawa, że gdzie się człowiek nie ruszy to chemiczny, sztuczny syf. Energetyki, izotoniki, batony, czipsy to czysta trucizna, w „zdrowej” margarynie 90% oleju to rakotwórczy palmowy, a uber-eko-wege produkty to laboratoryjny koktajl o składzie bogatszym niż zastrzyki na covida. Do tego mikroplastik w „zdrowej” soli morskiej, a za niedługo mąka ze świerszczy i mięso z probówki. Ech… szkoda gadać.
Daj ludziom umrzeć jak chcą.
WoT sam w sobie niszczy zdrowie, a co dopiero energetyk z WoTa…
Wszystkie napoje energetyczne to syf który bardzo niszczy zdrowie.
Fakt że coś nie jest zdrowe nie znaczy że to nie jest smaczne XD jakoś słodycze też nie są zdrowe a dzieci je wpierdalają i co ? Może zaczniesz ludziom na ulicy mówić że słodycze to syf który niszczy zęby? Albo fast foody albo chipsy czy cokolwiek innego co nie jest zdrowe, naprawdę takim ************ i tak ***** dajesz bo i tak każdy jest tego świadomy
Dziękuję za uwagę pozdrawiam serdecznie 🙂
Reklamować coś , czego skład nie jest do końca znany?
I tak wot mało że oszustwo w grze robi to jeszcze funduje napoje wysokiej tablicy MENDELEJEWA brawo niech dzieci piją te gówno brawo WOT za promowanie zdrowej żywności dla młodzieży
Podpowiesz co wg takiego złego robi? Czy pospolity płacz jak resztaXD
XDDDDDDD ***** KISNE
Bezpieczniej dla wszystkich po prostu tego nie pić, wiadomo jak to jest z energetykami a już z takimi od wg z jakością typowo wschodnią w ogóle.
Tak, energy drinki to jest istotne info o którym musieliśmy wiedzieć.
Problem z tym energetykiem jest taki, że raz kofeina działa {RNG} na 125 % i wtedy mało nie rozwali aorty, a innym razem wchodzi za 0
}
i wtedy nie ma efektu.
weź pod uwagę iż wyżej wymieniony produkt zawiera słodzik zamiast cukru, słodziki wpływają na wyniki typu 0 obrażeń na koniec bitwy
Pijta dalej te energetyki a później zdziwienie skąd wyniki 0 15
w **** niech se to wsadza xd
Eeeejjjj ale oni co dopiero to z niej wyjęli