Gaminate X World of Tanks – Nagrody do wygrania!
Gaminate we współpracy z World of Tanks tworzy nową linię swoich produktów. Polska marka „zdrowych energetyków” ma dla nas produkty brandowane linią World of Tanks. Z tej okazji przygotowaliśmy dla Was masę ciekawych ofert i konkursów! Do pierwszych zakupów zestawów z World of Tanks Gaminate dorzuci także kody zaproszeniowe i bonusowe, więc korzystajcie! Zamówienia można składać na stronie: https://pl.gaminate.pro/sklep-gaminate
Konkurs!
Śledźcie Rykoszet i wypatrujcie nadchodzącego w najbliższych dniach konkursu! Do wygrania będą wybrane przez Was shakery i zestawy Gaminate!
Stream!
Zapraszamy serdecznie od wtorku do czwartku wieczorem (19-24) na [[nasz kanał Twitch], gdzie poza wspólną zabawą w evencie Waffenträger Dziedzictwo, grami z widzami, będzie można wygrać starter packi i shakery, a w środę i czwartek na czacie pojawią się przedstawiciele Gaminate, którym będziecie mogli zadać pytania i rozwiać ewentualne wątpliwości!
Wywiad!
Niedługo na łamach Rykoszetu opublikujemy wywiad z Gaminate. Spróbujemy pomęczyć ich trochę i dać im szansę na przekonanie Was do siebie. Jeśli macie merytoryczne pytania, nie bójcie się ich zadawać w komentarzach, najlepsze i najciekawsze wybierzemy i dodamy do wywiadu!
Stała zniżka dla czytelników Rykoszetu
Każde zamówienie złożone z kodem RYKOSZET da Wam 10% zniżki! Dla Waszej wygody przypinamy banner na pasku menu. Kiedy tylko najdzie Was ochota na Gaminate, albo będziecie szukali prezentu dla kogoś z rodziny bądź znajomych, kod będzie na Was czekał! Pamiętajcie, że do pierwszych zamówień Gaminate dorzuca kody zaproszeniowe i bonusowe!
Zuru, dobry ten Gaminate? (subiektywna opinia autora)
Jako Rykoszet wielokrotnie i uparcie odrzucaliśmy wiele ofert sponsorskich i współpracy, wychodząc z założenia, że nie polecimy Wam, drodzy Czytelnicy czegoś, czego nie jesteśmy absolutnie pewni i czego sami byśmy nie używali. Mimo, że ostatni czas owocuje rozwojem bannerków po prawej stronie, każda oferta jest przez nas dokładnie sprawdzana i ręczymy za każdą z nich. Powstająca współpraca z Gaminate nie jest tutaj wyjątkiem.
Dostałem starter z różnymi smakami i shaker, przetestowałem produkt, przejrzałem fachowym okiem osoby nie mającej pojęcia o chemii i dietetyce skład, wymęczyłem przedstawicieli firmy pytaniami. Krótko – to fajny produkt powiązany z naszą ulubioną grą.
Z zalet – Gaminate nie ma cukru. Ma za to kofeinę i mnóstwo mikroelementów pomagających w skupieniu i utrzymaniu uwagi. Przez tydzień kompletnie zastąpił mi kawę, dając energię na całe wieczorne streamy. Jeśli chodzi o mój gust, smakuje całkiem nieźle, chociaż ma specyficzną kwaskowatość, którą można wyczuć w każdym smaku. Najbardziej zasmakowałem w Sour Cherry. Uczucie podbudowania energii pojawia się po dłuższym czasie niż przy zwykłych „energolach”, ale trwa też znacznie dłużej i nie ma po nim kryzysu energetycznego, kiedy przestaje działać cukier. Shaker jest wygodny i zamyka się szczelnie, więc nie ma problemu wziąć go ze sobą i sączyć przez dłuższy czas.
Z wad – Gaminate nie ma cukru. (Ma też kofeinę. Jeśli należycie do świata antykofeinowego – to nie będzie produkt dla Was.) To znaczy, że naprawdę nie smakuje jak wszystkie bąbelkowe ultra słodkie energetyki. Część osób twierdzi, że do smaku musi się przekonać, przyzwyczaić. Sam nie miałem jednak tego problemu. Taki soczek. Nie działa natychmiast. Przy robieniu go powstaje dużo piany, która sprawia, że po otwarciu shakera odrobinka płynu potrafi się ulać, a pianka oczywiście zostaje. Nie wszystkie składniki Gaminate rozpuszczają się dokładnie w wodzie, więc warto regularnie przed wzięciem łyka zamieszać sobie, inaczej na dnie zostaje wyczuwalny osad. Z doświadczenia wiem, że nie każdy lubi piankę i osad, więc lojalnie informuję – tak, pojawiają się!
Całkiem szczerze – jeśli szukacie suplementu, który zastąpi Wam kawę, albo chcecie kawę pić tylko dla smaku, a nie kopa energii, Gaminate może być ciekawą alternatywą. Starter pack nie kosztuje wiele, z naszym kodem nawet mniej, spokojnie można dać mu szansę! Tutaj warto też zrobić ukłon w stronę studentów, którzy na dniach zaczynają nierówną walkę z edukacją wyższą. Może przydać się przy zakuwaniu na kolosa albo przed trudnym zaliczeniem!
To NIE JEST artykuł sponsorowany. Zawarte w nim opinie są prawdziwe i moje. Dostałem próbkę produktu za darmo. 😉 Współpraca z Gaminate to dla nas przede wszystkim szansa na nagrody i zniżki dla Was!
Bezpośrednie linki do produktów serii Gaminate i WoT znajdziecie poniżej:
Power Pack: WORLD-OF-TANKS-PERFORMANCE-BOOSTER-30-x-0.5-L-ICE-TEA-PEACH
Gift Packi: WORLD-OF-TANKS-G-IFT-PACK-I i WORLD-OF-TANKS-G-IFT-PACK-II
Starter Pack: STARTER-PACK-WORLD-OF-TANKS-3-X-0.5-L-ICE-TEA-PEACH
Shaker „Bring the H.E.A.T.”: SHAKER-WORLD-OF-TANKS-BRING-THE-H.E.A.T.
Shaker „Shake to Reload”: SHAKER-WORLD-OF-TANKS-SHAKE-TO-RELOAD
czy wie ktos moze jak przeniesc konto z ru servera na eu?
Nie, i lepiej zostań sobie na ru. Kasztanie. Mamy wystarczającą ilość botów w bitwach.
Nie dzie dziengi, szanuje swój organizm i nie pije energoli, kawusia ma swój smak i działa lepiej i zdrowiej 🙂 Zostawiam to Kacperkasom z Batalionów Żołnkerzy Wyklętych im. Maczka
Yerba mate lepsze
Zgadza sie lepsza ale idiota z 600 WN8 tego nie wytlumaczysz i beda minusowac …
będę wciągał WoT do nozdrzy przez zwinięty banknot 10zł
[P] Czemu wybrali WorldOfTanks skoro jest to najbardziej egocentryczna,hipokrytyczna,toksyczna społeczność jaka istnieje?
widzę że w mało gier grałeś
Mało gier MMO grałeś.
Wchodzę na linki z artykułu i jak widzę że linia produktowa została stworzona w KOLABORACJI z wg to już mam dosyć. Czy ktoś czyta te teksty po przerzuceniu ich przez google translatora. Przecież słowo kolaboracja za SJP oznacza: «współpraca z niepopieraną przez większość społeczeństwa władzą, zwłaszcza z władzami okupacyjnymi»
Pełna zgoda, mnie też irytuje nieraz błędne wykorzystywanie tego słowa. Obawiam się jednak, że to nie wina tłumaczeń, a po prostu wejścia w życie dosłownego, łacińskiego znaczenia słowa laborare (pracować) i ko, czyli wspólnie, albo w formie anglicyzmu – collaboration też nie niesie znaczenia negatywnego. Faktycznie w naszym języku znaczenie ze względów historycznych jest inne.
Jest jak jest, mam nadzieję, że nie skreślasz każdego, kto używa słowa w złym znaczeniu po pierwszym takim błędzie. 😛
Z racji powszechności angielskiego na pewno chodzi o słowo collaboration. A skąd się bierze takie błędne wykorzystywanie słów? Skąd się biorą takie bzdury jak właśnie KOLABORACJA, DESTYNACJA itp. Stąd już pewnie niedługa droga do nazywania współpracowników kolaborantami. 🙂 Czujesz ten klimat absurdu że na piwo będziesz się umawiał z kolaborantami. 🙂
po prostu osoba która to pisała/tłumaczyła nie znała znaczenia tego słowa, nic nadzwyczajnego – standard.
Słowo „współpraca” wymiera, a „współudział” zalatuje kryminałem 😉