Historia mapy: Studzianki

Bin4r

Gracz World of Tanks od 2014 roku. Gram, bo jestem pasjonatem i wiem, że większość graczy w WoT to pasjonaci. Niech nasza gra będzie bardziej taktyczna i przemyślana. Trudniejsza, ale mniej irytująca – a przez to bardziej satysfakcjonująca. Postawmy na miodność!

Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

14 komentarzy
Newest
Oldest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
i tak kupię ten pojazd bo wspieram WG

ale po co tym mówić ? to niedobra jest

zgodnie z historyczną naracją kato faszystowskie prawicy to beeee źli żołnierze nie prawdziwi Polacy,bo z tymi paskudnymi ruskim szli lepiej mówić o tych karakanach na zachodzie popychadeł Anglosasów
taka mała lekcja historii podczas operacji Market Garden najgorszy generał II wojny światowej Bernard Montgomery za niepowodzenie tej operacji obwinał polakłów nazywając ich tchorzami a polskiego generała Stanisława Sosobowskiego zachodni alianici nagrodzili degradacja z stopnia generała do szeregowego xD wprost mu nasrali i napluli na ryj po wojnie pracował jako zwykły robol i magazynier w fabryce

Powhatan

Co do Montiego to potwierdzam. Już mu na pomnikach parę razy przy rocznicach „Market Garden” malowano ręce na czerwono.

Pazdzierzyca

Podoba mi się takie opisanie mapy z gry na tle historycznym. Jeszcze żeby usunęli z gry takie niehistoryczne elementy jak np. amunicja premium oraz kompletnie archaiczną mechanikę skupiania celownika i byłaby gra w porządku.

Rozkoszniaczek

W sensie, że w trakcie II wś i później nie stosowano róznych typów amunicji o mniejszej lub większej penetracji? 😀

tnnt

to po co tu jesteście

Powhatan

Ta mapa w WoT to istny Donbas z okresu lutowomarcowych walk z ruskimi sabotażystami. Tam są murowane domy I traktory na podwórkach i kompletnievto nie pasuje do wizerunku polskiej krytej strzechą wsi z sierpnia w połowie ubiegłego wieku. Równie dobrze mogli mapę „lodowiec”,nazwać Studzanki bo mają ludzi za idiotów.

Oni testowali inna mapę bardziej przypominajaca polska wieś w okresie żniw

ttps://youtu.be/VJFpm4k0TeY

ale zamiast ją dopracować rzucili na odczep się ten Donbas

Lolek1212

Mieszkam nie daleko Studzianek ,stoi tam pomnik i na tym pomniku t34 ale nie da rady do niego wejść zaspawane jest ;( , myślę sobie kupić wykrywacz metali i tam połazić może coś się znajdzie ;P

Rozkoszniaczek

Ja również mieszkam koło Studzianek. A nawet książkę sobie skrobię na ten temat.

Czy warto kupić wykrywacz? To zależy. Rejony najbardziej znane z walk są całkowicie wyczyszczone. Ciężko cokolwiek znaleźć poza odłamkami, ale nie twierdzę, że nic nie da się znaleźć. Kwestia, czy masz dobrą „dziewiczą” miejscówkę. 🙂

Gerold

Tylko pamietaj że często na takie poszukiwania trzeba mieć zezwolenie a jak coś znajdziesz to czasem nie zatrzymuj tego dla siebie

tnnt

no już bez pozwoleń nie można i są wysokie kary za takie coś

kisiel

Skąd tyle minusów. Prawo jest jednoznaczne, że znaleziska należą do państwa, nawet jakbyś wykopał je na swoim gruncie, a za nielegalne wykopaliska można nawet pójść siedzieć. Inna sprawa to w jakim stopniu to prawo jest egzekwowane.

Władziu

Coś tam się kiedyś działo na tych Studziankach przynajmniej tak gdzieś słyszałem chyba w Czterech pancernych z pieskiem.

Rozkoszniaczek

Nie coś, tylko naprawdę ciężkie walki. Co prawda walki pod Studziankami to tylko jeden. Z epizodów walk na przyczółku warecko-magnuszewskim, ale są najbardziej znane. W tym samym okresie na przyczółku prowadzone były bardzo krwawe walki. Dość rzec, że straty po obydwu stronach nawet jak na realia frontu wschodniego były ogromne i sięgały 30% stanów.

Władziu

Dziękuje.