Sklep premium: zestawy 5x PD
Do sklepu premium trafiły zestawy 5x PD. Dostępne w czterech pakietach.
Zestaw standardowy:
- 25x Misja: 5x PD za zwycięstwo
Cena: 39,99 zł.
————————————————————-
Zestaw kompletny:
- 50x Misja: 5x PD za zwycięstwo
Cena: 79,99 zł.
————————————————————-
Zestaw najlepszy:
- 75x Misja: 5x PD za zwycięstwo
Cena: 99,99 zł.
————————————————————-
Potencjometr na 11:
- 75x Misja: 5x PD za zwycięstwo
- 7 000
- Konto premium World of Tanks: 30 dni
- 5x Miejsce w garażu
Cena: 180,49 zł.
Hmm
Kupiłem dwa razy te zestawy pod grind czołgów i za każdym razem tylko się wkur….. Przy obecnym MM i rng to jak miałem te misję i odpalone rezerwy nagle mój procent wygranych spada do 30-40 procent 😅😅 ciekawa sprawa… Nie sieje teorii spiskowych bo w końcu misję wykorzystałem ale nerwy były.
U mnie zawsze tak jest, że jak tylko rezerwy odpalę to dziwnie słabo losuje
Miałem bardzo długo podobne odczucie i przestałem używać rezerw na długi czas. Ale od jakiegoś czasu grywam tylko na rezerwach, bo się nazbierało przez te 2-3 lata nieużywania i nie widzę różnicy, patrząc po swoim wykresie Wr i Wn8 raz na jakiś czas, co 200-300 bitew przychodzi czarna passa, nagle nic nie trafiam, przegrywam wszystko jak leci, a jak wygrywam to jadę tam, gdzie jedzie cały team przeciwnika lub na odwrót cały team przeciwnika jedzie na drugą stronę i ciężko cokolwiek ugrać, podobnie z podpaleniami, potrafię nie mieć pożaru przez 200-300 bitew, a potem w ciągu 20 bitew mieć 5-10 pożarów, np chciałem ostatnio zacząć grind Obj430 – pierwsza bitwa, strzał od Isu152 za 800 + pożar za 900, druga strzał od Gwardzisty za 400 i pożar za 900. Ale też zdarzają się serie, że z takim Objectem 430 trafiam wszystkie strzały z 450m, także gra daje, gra zabiera 🙂
Bo w tej grze właśnie tak ma być. Tu nic nie działa na korzyść gracza, a wręcz odwrotnie. MM i RNG są po to by przeszkadzać, a nie pomagać. Jest to manipulowane, bo jak wytłumaczyć fakt że na 20 rozegranych bitew, mam 19 wygranych? Nagle, umiem grać a dzień później przestałem umieć…
Gracze po prostu za bardzo się ekscytują statystykami w tej grze i zapominają, że WoT to gra drużynowa. Samemu bitwy się nie wygra, chyba że zdarzy się cud i gracze w twojej drużynie będą samymi botami, a drużyna przeciwnika będzie niewiele lepsza. Wtedy będą wyjeżdżać pojedynczo i zrobi się ponad 10 fragów. W innym przypadku rozjadą cię na początku bitwy, bo nie dostaniesz wsparcia od teamu albo zostaniesz sam na kilkunastu graczy i stanie się to samo. Gdyby bitwy nie były takie szybkie, jak obecnie, to jeszcze dałoby się powoli nadrabiać straty, ale jak bitwa trwa kilka minut, to niestety nie rozdwoisz się.
Tak nie do końca masz rację, bo od czego zależy jaką masz drużynę? Na pewno nie od Ciebie, tylko od MM i RNG… Dlatego mi 19 razy polowało dobrą, a raz nie. Wyobraź sobie. Bitwa, za bitwą wygraną i tylko raz przegraliśmy. Dlaczego tak się dzieje? Radzę obejrzeć film na YT „Porzućcie wszelką nadzieję”. W skrócie: wszyscy jesteśmy klientami WG. A jak to w firmach ich klienci mają różne rabaty na towar ustawione w kartotece klienta… Jeden ma 10% inny 12% a jeszcze inny 5% i tak samo jest tutaj…
Hmm
Dokładnie. Dzisiaj jestem PRO: wszystko trafiam, przebijam beż skupiania, bitwa za bitwa wygrana i nagle na drugi dzień… zupełnie odwrotnie.
Ja tam mam tak kijowe rng że nawet robiąc średnio 8mkami w bitwach 2100 dmg jest źle. Słabo ostatnio cokolwiek wygrać. Losowki to taki obraz mirny13 bez 4 kolegów ni da rady.
I po co to? Przy obecnych bonusach w grze grind leci jak szalony. Wczoraj na Emilu I w ciągu 4 bitew z czego 3 wygrane dostałem w sumie 32k expa. Dodatkowo są jeszcze schematy a załoga to znowu podręczniki. Chyba że ktoś jest naprawdę napalony na ulepszenia polowe by mieć je już dziś.
Polacy, nie wspierajcie tej białoruskiej swołczy
Równie dobrze mógłbyś napisać nie kupujcie gier od patodeveloperów i patowydaców. Tu są sami nałogowcy bo gry uzalezniają i bez zakupu kolejnego dopalcza się nie obejdzie.
Zaś co do narodowści twórców – chyba bardziej na cenzurowanym w Polsce powinni być Niemcy i Ukraińcy z racji swoich zbrodni niż białoruskie cwaniaczki i ich pajacowaty dyktatorek.
Nie narodowość decyduje czy jesteś zbrodniarzem czy człowiekiem tylko ty sam.
Nie narodowości powinny być na cenzurowanym a ludzie.
Patrząc na to, co wyrabia bydło u władzy u nas i kierując się twoimi kryteriami, polskie firmy nie powinny móc sprzedawać nic w UE.
Polskie firmy? To są jeszcze takie? No może są. Ale nie produkcyjne. Polskie nazwy pozostały a właściciele inni obywatele niż Polacy.
Wedel do Japońska firma…
Zalecam kompres na czoło oraz poczytanie gazet Zachodnich nie związanych z tzw. głównym nurtem. Korupcja, zabójstwa dziennikarzy, mafie, problemy z utrzymaniem mieszkania, nieruchomości, posiadaniem psa, dziecka, nacjonalizm i wrogość do ludzi, brak empati, bezrobocie, zakaz głoszenia własnych poglądów itd. to tylko wierzchołek. Pocztaj o korupcji w Holandi, nienawiściach w Belgii. Problemach tych państw z wypłata odszkodowań za miliony wymordowanych obywateli ich byłych koloni, rabunkiem i wypłata np. 200 euro ( tak 200 euro) za wymordowanie przez Holendrów pewnej rodziny w Indonezji. Te kraje gniją od środka zbudowane na krwi i rabunku. Jakie mogą mieć morale i etykę ich mieszkańcy korzystających do dziś z tych zbrodni? Polska to raj w porównaniu z tymi hipokrytami i potomkami morderców.
jesteś pewien ze Polska to raj? a niemcy wlk brytania wlochy hiszpania? przecież tam im sie dobrze żyje (nie patrząc z kontekstu historii).
I tu jest trochę racji każdy bogaty teraz kraj miał kolonie i doił kolorowych