„Jestem Duchem wojny”: stworzenie stylu 3D we współpracy z Sabatonem

Bin4r

Gracz World of Tanks od 2014 roku. Gram, bo jestem pasjonatem i wiem, że większość graczy w WoT to pasjonaci. Niech nasza gra będzie bardziej taktyczna i przemyślana. Trudniejsza, ale mniej irytująca – a przez to bardziej satysfakcjonująca. Postawmy na miodność!

Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

16 komentarzy
Newest
Oldest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
True

Gdyby nie WG to nie znał bym słowa „Sabaton”. Nie moja muza, choć czasem lubię posłuchać i pooglądać koncerty „Nightwish” …

koń

Gdyby nie ty nie znałbym słowa Nightwish. Ale chętnie sprawdzę, może mi się spodoba.

wyręczę tego trolla

styl fajny ale powinni go dać raczej na TS-5, któy jak wiadomo ma genialny DPM

Last edited 3 lat temu by wyręczę tego trolla
Tankista

Sporo kasy wydałem na WOT i maratony robiłem na sensowne tanki, wszystkie top premki z paczek wydropiłem itd… Ten złom odpuściłem i nie żałuję. Nie zagrałem nawet 1 bitwy od jakiś 2 tygodni i czuję się zdrowszy psychicznie. Polecam przerwę od tej psudo gry, niektórym na bank potrzebna. To tak jak z rzucaniem palenia – nie dowiesz się jak śmierdzą papierosy dopóki ich nie odstawisz 😉

Cham

Bez przesady. Wystarczy tylko zdając sobie sprawę z mechanizmów tej gry RNG, MM, P2W, P2P itd. nie brać porażek za bardzo do siebie bo są one wpisane w mechanizm gry. Jak mamy przegrać co którąś bitwę czy serię – to przegramy, choćby nie wiem co. Traktujmy to z odpowiednim dystansem. Cieszmy się z dobrej pozycji, dmg, zarobionych kredytów, z wypełnionej misji specjalnej czy dziennej itd. Wygarną traktujmy jak los na loterii. Frustracji dostają tylko osoby skupione na cyferkach które odbierają wręcz rozum. Skoki z klifu, topienie się, agresja na czacie, w garażu bo mu „WN” opadł. Takiemu niestety nic nie pomoże nawet psychiatra – bo szuka w WoT czegoś czego tam nie ma. Uczciwej rozgrywki. WoT nigdy taką nie będzie i nigdy nie zdobędzie esportu – tu jest tylko system Wargaming, który nagradza i karze – jak u psa Pawłowa. Wystarczy tylko mieć tego świadomość, czerpać radość z rozgrywki (gry czołgiem), której WG nie ma jak zniszczyć czy sterować – bo mamy to we własnych głowach.

Last edited 3 lat temu by RampageV
Tankista

Bardzo mądrze i sensownie napisałeś i rzeczywiście tak jest, że to co się dzieje w grze należy po prostu olac bo nie mamy większego wpływu na MM, Rng itd… Ja od czasu do czasu robię przerwę i wracam ze spokojną głową bo w tej grze trzeba mieć cierpliwość, której brak przeradza się we frustrację. Pozdrawiam 🙂

Dr.Edward100

Z papierosów przesiadłem się na kręcenie rolek z tytoniu. Tym zabiegiem dowiedziałem się, że papierosy bardzo śmierdzą. 🙂

Cham

Żeby robić tyle czasu styl dla średniego pojazdu, który zupełnie nie pasuje do Gry? Super. Ale mojego złota za ten bzdet WG nie zobaczy.

leon

Ciekaw jestem czy Sabaton wiedzial jaki slaby czolg firmuje swoja nazwa?!

Bax

A coś pipo myślała że oczy **** ci wyjda po zdobyciu go za free i potem grając nim będziesz zarabiał co bitwe 0.5mln i twoje wn8 wzrośnie z czerwonego na fiolet? I koledzy ci napiszą żeś fajny widząc Twojego czołaga?

Pan X

Jak za free?

Cóś

to pytanie retoryczne?

Marduk

słaby zespół to i czołg słaby

Zombie

A kogo to obchodzi skoro euroski przytuluja za to XD

Xxxx

Niby taki słaby a mój kolega z klanu za darmo go zrobił i po 6k co 2 bitwę robi, fakt że jest kozak ale da się.