Wielki Wyścig: atrybuty nowego trybu
Zbiór ilustrowanych wskazówek oraz odznaczeń dla graczy, które można zdobyć w wydarzeniu Wielki Wyścig.
Wskazówki
Kliknij na zdjęcia, by je powiększyć.
Minimapa
Odznaczenia gracza
Za jedno-, dwu-, trzy-, cztero- i pięciokrotne wejście do top 100 kierowców w trybie Wielki Wyścig.
- Król szosy, klasa V – Przyznawany za jednokrotne znalezienie się wśród 100 najlepszych uczestników wyścigu w swojej drużynie podczas wydarzenia Wielki Wyścig 2019.
- Król szosy, klasa IV – Przyznawany za dwukrotne znalezienie się wśród 100 najlepszych uczestników wyścigu w swojej drużynie podczas wydarzenia Wielki Wyścig 2019.
- Król szosy, klasa III – Przyznawany za trzykrotne znalezienie się wśród 100 najlepszych uczestników wyścigu w swojej drużynie podczas wydarzenia Wielki Wyścig 2019.
- Król szosy, klasa II – Przyznawany za czterokrotne znalezienie się wśród 100 najlepszych uczestników wyścigu w swojej drużynie podczas wydarzenia Wielki Wyścig 2019.
- Król szosy, klasa I – Przyznawany za pięciokrotne znalezienie się wśród 100 najlepszych uczestników wyścigu w swojej drużynie podczas wydarzenia Wielki Wyścig 2019.
Ten tryb gry jest tak spier że to chu.
Witaj ja zacząłem jeździć na gąsienicach pod koniec 2014, słusznie wypunktowałeś wady. Jednakże pozwolisz ze część z nich obalę.
Tryby jak Halloween czy Łowcy Stali itd są fakultatywne nie masz obowiązku w nich uczestniczyć tak samo jak maratony.(Choć zakładam że w nich uczestniczysz ze względu na nagrody). Co do historii to twórcy o ile się nie mylę sami przyznali się ze to nie jest gra historyczna co może dziwić
bo sukcesywnie uzupełniają czołgi a raczej koncepty kreślarskie nie niepiesze tu o kolejnych klonach. Jeżeli chodzi o ERLRNBERG był znośny MITTENGARD był moim zdaniem zrypany (tutaj powinno być osobny tryb w stylu oktagon dla odważnych) tak samo jak Charkov, Lodowiec.
Zgodzę się w całej linii że kołowce są czyrakiem w oczach dla przeważającej liczby osób posiadający organ zwany mózg. W odniesieniu do amunicji pod dwójką mogę pocieszyć ma się to
zmienić po ostatnim wystąpieniu na WG feście mają się zabrać za amunicje HE i koszta amunicji pod dwójką. Niezgodzie się ze książeczki i blueprinty są złe, zważ ze ty już siedzisz od 2011 za sterami KVulca a teraz postaw się w sytuacji ze zaczynasz od 0 null a do ugrania masz 11 nacji i około 400 czołgów pomijam premki. Jest to ułatwienie kiedyś jak pamiętasz trzeba było męczyć np. IS-2 albo żmudnie zbierać wolne PD, dziś zbierasz blueprinta i masz z głowy. Bardzo mi się podoba system „nagród za zasługi” zerżnięty z WOW’sa. Oczywiście masz słuszność w tym ze brak jest bitew historycznych a braku wydarzeń na 1 wrzesienia to już mogole porażka pionu WOT
notabene jakoś D-day dało się zorganizować i hucznie świętować łącznie z maratonem na francuski TD, czy rok w rok świętowanie zakończenia wojny ale widać brak tu logiki bo skoro się świętuje rok w rok zakończenie to tym bardziej powinno świętować się rozpoczęcie i hasłem poważnym NIGDY WIĘCEJ WOJNY. Z ciekawostek są prowadzone bitwy historyczne a przyajmniej stara się
przypominać je na forum jego eminencja „lanied” ale masz racje nie ma odgórnie takich wydarzeń
oprócz wspomnień kilku prostych misji na kilka naklejek i szybko psujące się zestawy eksploatacyjny. Niestety syndrom „15-0 albo odwrotnie” zawsze będzie bo to algorytm musieli by wymienić zmienne w tym szybkowarze a im się nie chce bo są sporym kropo i tak jak typowe korpo
myśli długo po fakcie jak na przykład spadek zainteresowania konsumenta a to pamiętaj jest towar/usługa „zależnie jak zdefiniujesz”. Można i tak jak piszesz „Rykoszet czytam bo coś czytac trzeba w pracy jak kefir popijasz”.
Na koniec napisze najlepszym sposobem na wot jest grono przyjaciół lekko schlodzony napój alkoholowy a i najważniejsze mieć poczucie ze się ma wy..ne po ciezkiej pracy dla ojczyzny.
Co tobie życzę i poczciwemu Bin4r .
Fajnie sie czyta 🙂
Bin4r wiadomo coś o nagrodach za tryb?
Tak. KLIK
Popijam kefir w pracy i śmieję się z tego wszystkiego. Zacząłem karierę czołgisty w 2011roku i w roku 2019 zakończyłem. Czynniki decydujące to coraz więcej trybów dla dzieciaków i totalne olewanie miłośników historii. Ta gra robi sie śmieszna. Sprawdzcie statystyki u Domina ile było 8,9,10 tierów kiedyś a ile teraz. ZBYT ŁATWO DOJŚĆ DO DYCHY !!!!!! I potem mamy tzw 15-3. Mapy przerabiane bo pomidory nie ogarniają. Hejtowaliście ERLRNBERG że do kitu. A on był WYMAGAJĄCY. Teraz to cień dawnej mapy. Dobiły mnie kołowce, dzieciaki w premkach na 8 tierze i totalny brak nadzieji że będzie lepej. Kiedyś nie było zarówy, golda itp itd. Musiałeś sie wysilić. Teraz cyk dwójeczka, ksiązeczka żeby wyszkolić załogę i po 5 minutach jesteś gotowy do boju na ósemkach. Obecnie na ósemkach gra w porywach nawet 17% – 20 % graczy !!!!! Lubiłem od zawsze pyknąc bitwę kawulcem 1. Teraz jak grałem miałem wrażenie że jakimś papierem gram. Cyk dwójeczka i czwórki dziurawią go jak sito. 3 lata temu jeszcze jak zobaczyłem że u przeciwników na topce jest at15 to wiedziałem że bitwa będzie ciężka. Że duże szanse że pozamiatane. Teraz jak tym zagrałem to mam wrażenie że gram czymś innym niż kiedyś. Kołowce, czołgi dwudziałowe, schematyczne mapy, tryby w postaci zbierania zielonej mazi ( to wot czy jakaś platformówka) Teraz wyścigi. A gdzie tryb historyczny? Może jakaś mapa historyczna, z historycznymi czołgami, wyposażeniem ich, amunicją, itp itd. Historyczne kamo. Najlepszy sposób żeby zerwać z nałogiem typu WOT? Skasuj gre. Wyczyść dysk. Po tygodniu zapominasz że wot istnieje. Po kilku tygodniach czytasz taką wiadomośc jak ta na rykoszecie i dziwisz się że kiedyś tym się podniecałeś.
Rykoszet czytam bo coś czytac trzeba w pracy jak kefir popijasz:) Pozdro dla mojego ulubionego cenzora BINARA.
I zbierajcie fajs na paczki:) To już niedługo:)
I na koniec. 15k bitew ciągu ostatnich 3 lat. Szkoda że tyle cennego czasu zmarnowałem na głupoty.
szczerze podpisuję się pod tym samym.
szkoda tylko że zaraz wpadnie gestapo i ten komentarz usunie bo obraża ich idealną giereczkę
jak chcecie historii to zapraszam do WT tam tylko to
Skoro kiedyś ci się fajnie grało, to znaczy że jakaś część z tych 15k gier które rozegrałeś jednak sprawiła ci przyjemność i to nie był zmarnowany czas.
Był. Mogłem rodzinę zabrać np na wycieczkę. Też przyjemnie by było
Obiema rękoma się podpisuję pod tym co napisałeś 🙂
Postaram się, zastosować do Twojej rady odnośnie zerwania z nałogiem wotowskim 🙂 Ja zdaję sobie sprawę z poczucia straty czasu …
Kiedyś taa, kiedyś to inne czołgi były, bez żarówy trza myśleć było.
Pozdrawiam
Coś ci powiem kolego, tak a propos historyczności, o której wspominałeś. Pena 76, której używały Shermany wynosiła 240mm, to 5 tier. Na 10 pena powinna oscylować między 400-500mm, oczywiście nie wyłączajc kołowców. To jest historyczność. Nawet w „historycznym” WT amunicję nerfią (szczególnie APCR) bo zbyt mocna…
Witam. A pomyśleć, że chciałem zakupić konto premium na cały rok. Twój tekst otworzył mi oczy. WOT to strata czasu. Dzięki i pozdrawiam!
Był tryb historyczny i nazywał się Homefront. Ale fakt jest to kropla w morzu potrzeb.