Oferta specjalna: Demolka
Prosto z portalu WoT 😉
Rozpocznijmy ten miesiąc od mocnego uderzenia: do Waszych aktywności w World of Tanks dołącza nowe wydarzenie poświęcone w całości zadawaniu uszkodzeń! Powitajmy Demolkę, wydarzenie stworzone dla Waszych ulubionych szybkostrzelnych pojazdów z mocnym uderzeniem. Od 7 maja o 07:00 CEST do 11 maja o 07:00 CEST(UTC+2) wskoczcie do bitwy w swoim najbardziej niszczycielskim pojeździe i otrzymajcie wspaniałe nagrody, dzięki którym będziecie dalej siać zniszczenie.
tyle że lodówka jak dostała spota to znikała, i nadal znika, nerf nie pomógł potencjalnym 1 shotom, bo lodówką się nie snajpi w kołowce tylko w cele które łatwo trafić , i chociażby walnać za te 800,1 shoty rzadko na niej wchodziły, i nadal tak samo będą wchodzić, z typem to zupełnie inna gierka,jak go rzuciło i nadal jak go rzuci na 8 to mało co go przebije oprócz X i czasem IX, lodówkę to 2 tier podziurawi
No nerf „lodówy” nic nie zmienił 🙂 Dalej można wyparować w powietrze na strzała 😛 A co do Typa to teraz po prostu przerzuciłem się na normalne działo które jest mniej bezmózgie i wymaga celowania 🙂
8 nie przebiją Typa ?? smieszny jesteś koleś … z Lowe w przod wchodzi jak w masło i nie wiem co ty ********** mi tu za głupoty …
Głupoty to ty wypisujesz. Jeśli wchodzi jak w masło to poślij powtórkę jak przebijasz APkami jeden za drugim bez rykoszetów. Nie mówię, że nie jest możliwe przebicie, bo teoretycznie garnek/wizjer na froncie Type 4/5 Heavy jest wystarczająco słabo opancerzony, więc jak rolnie odpowiednio – to się przebije, ale nie tak, że każdy pocisk. Chyba, że ci się od tych hejtów tam w mózgu pokiełbasiło, że nie rozróżniasz amunicję premium od zwykłych pocisków. A to w sumie bardzo możliwe patrząc na te ekskrementy co zwykle produkujesz.
Obok działa wchodzi i bez golda a powtórki ?? nie potrzebuje bo mi gówno nie potrzebne
Rzeczywiście 254 mm pancerza to weakpoint… Widzę, że wymyślanie idzie ci równie słabo co trollowanie. Poćwicz cieniasie do lustra to może samego siebie przegadasz. W internecie jesteś zwykłą pipką, która próbuje być śmieszna.
Panie i Panowie, najlepszy sposób na zerwanie z nałogiem to nie aktywować konta premium. Ile razy złapaliście się na tym, że gracie bo szkoda wam, że czas premium ucieka? Ja gram już tylko 4fun i zbierze się tego średnio 150 bitew w miesiącu. Jak będę miał czas i zechcę znowu poczuć się jak „no life” to kupię premkę na jeden dzień. Na koncie ponad 40k bitew od połowy 2012 r.
Bardzo lubię tą grę ale nie żyje już po to żeby farmić kolejne czołgi co przy ponad 100 czołgach w garażu i wprowadzonych planach dla kolejnych pojazdów nie ma już większego sensu. Teraz można skupić się na dobrej zabawie.
Nie wiem, nie kupuje dni premium. A gram z 500 bitew miesiecznie + wiecej gdy sa maratony czy inne eventy nie liczac fl bo mi sie nie podoba
Nałóg ?? może i tak ale można to porównać do palenia fajek… chcesz zerwać z nimi ale jakoś ciężko…
Każdy ma jakiś nałóg jeden wydaje 400 zł miesięcznie na faje a drugi na czołgi ;P Chociaż akurat mój miesięczny limit na rozpustę w grach w które gram to 100 zł
Mój to 40 zł 😀
Mój limit to dokładnie 1 grosz. I tak od ponad 4 lat. Nic za ten grosz nie kupię, ale dzięki temu trzymam się swojego postanowienia – póki WG nie zabiorą się na poważnie za problemy gry – limit się nie zmieni. Oczywiście nie bronię komuś innemu wydawać, ani nie jest takowa osoba punktem do wyśmiewania. Na to zasługują tylko ci co robią to lub zaglądają komuś do portfela.
dobrze gada ten pierwszy, 20 tys bitew tez gram już 4fun , premki nie kupuje wcale. Chyba że linia frontu to zarobki skaczą do góry – teraz rezerwy + schematy kilka zarabiaczek i można grać na zwykłym
Dla mnie Wot to nie gra, ale część życia. Nie gram maniakalnie, od 4 do 6 h w tygodniu, grinduję powoli, nie nakręca się. Jak czuje się zestresowany po dniu pracy to odpalam 5 bitewek. Mi takie odstresowanie pasuje. Na całą grę wydałem przez 7 lat z 400zł. Jeden model do sklejania z farbami i przyborami kosztuje podobnie.
no i to jest zdrowe podejście, płacisz i dobrze wiesz że to jest dla ciebie rozrywka. Rozrywka przez 7lat za 400zł? biore w ciemno
Też polecam podejście pana wyżej, bez spiny, na luzie. jest git
27 bitew w top 5 pod względem dmg dla miejsc w koszarach. Oferta tylko dla początkujących graczy. Wczoraj przeglądałem zapis bitwy miqt z jego stronki. Ten od ciemnoty wot. grał pluton z barulą. Jeden przyznał że wydał na wota 12 tysięcy złotych a drugi że wydał 20 tysięcy. I na tym to polega, Starzy gracze są uzależnieni i oni potrzebuja tylko mieć złudzenie że coś taniej kupią. A młodych trzeba pchać na te dychy by wpadli w nałóg. Ja pękłem i wróciłem do WOT-a. Wydawało się ze po kastracji Type5 ( dzięki WG za ta nagrodę za te godziny zmarnowane na te setki bitew poświęconych na tą linie w wot. Setki bo nie umiem jak pewien pracownik WG w tydzień) znudzi mi się ta gra. No i masz babo placek. Ale mi się spodobał 60TP. Te strzały po 800:) No i jest kolejna zabaweczka. Strach się bać jak jpe100 zrobię!!! Ciężko zerwać z nałogiem.
Podsumowując. Starzy gracze trzymać portfele w gotowości i pośladki wypięte (kołowce, brak OBIECANEGO nerfa 430U, nerf lodówki bo nie jest rosyjska) Nowi będą zachęcani do gry aż wpadną w nałóg. Potem ponownie wersja z portfelem i pośladkami.
Można nie lubić typka5. ale nie można tak jednym ruchem zmarnować tyle czasu poświęconego na grę!!! Dlaczego tak nie zrobimy z artą? Bo grają w nią gracze którzy żadną inną klasą czołgów nie weszli by na poziom 8,9,10. NIE MA MOWY. Z fochem zrobiono to w cywilizowany sposób. z japońskimi wybrali inny sposób.
Posumowująć. Dobry gracz bez problemu poradził sobie wcześniej z typkiem. Częściej krwi napsuła mu arta niż typek. Gracz słaby mimo nerfa japońskich nadal będzie słaby i jego statystyki nie wzrosną. . Czyli kto zyskał? NIKT. Kto stracił? Tacy gracze jak ja którzy zagrali pewnie z 1000 bitew japońskim ciężkimi. Dziękuje WG za docenienie tego czasu jaki poświęciłem na ta grę.
Nie ma za co.
Wydać tyle na wota ?? Przecież to już jakieś uzależnienie i takich na ODWYK trzeba .. trzeba miec coś z mózgiem albo go nie mieć wcale … no ew z ujem na rozumy sie zamienić …
Mialem kiedys znajomego co 20tys wrzucil przy mnie w maszyne i stracil hajs w gora 30min. Mozna szybciej:) tu 20tysi przewalili w dluzszym odatepie czasu, co juz mniej boli. I mysle, ze mieli zbtego wieksza radoche niz moj kumpel. Niemniej jednak jest to sredniej klasy, uzywany, 10 letni samochod. Tez juz troche kasy na te piksele przewalilem, ale dawkowalem to przezbokres dwoch lat, wiec jak nie na gre to pewnie na „przelew” by poszlo. Tyle zdrowia mojego co na czolgi wydalem 🙂 teraz tylko typek59 skloni mnie, zeby kupic jakis czolg:)
„Można nie lubić typka5. ale nie można tak jednym ruchem zmarnować tyle czasu poświęconego na grę!!!” tak jak widzisz 😛
bardzo dobrze że srogi nerf poleciał, już nie będzie po 2-3 tanki z samymi HE na bitwe, w końcu można będzie orać pomidorki grając na pancerz i to bez stresu że i tak dostaniesz za 400 w najtwardszy element pojazdu 😉
type5 i lodówka były niezdrowe, nie dawały pola do gry, mogły one shootować. arta jak wiadomo już tego nie robi, a dlaczgo tak już nie robi? Bo dostała nerfa gry była niezdrowa, czyli gdy psuła grę jednym strzałem 😉
a powiem Tobie że liczyłem te tanki. jak była aktualizacja 1.4 Przeważnie był max 1 typek 5 na bitwę. Rzadkość spotkać 2,3.
Lodówka oneshotowala pojazdy? Widać koleś że FVem nie grałeś, żeby zadać obrażenia za full trzeba było trafić w bok pojazdu i to jeszcze o słabym pancerzu, trzeba się było nakombinowac i myśleć kiedy wyjechać tym papierowym pojazdem żeby oddać celny strzał.
Bądź poważny drogi kolego, jedyne co psuje tę grę to nie TYPE czy Lodówka ale „GOLD Aunicja”… oraj sobie dalej te pomidorki na pancerz jak cię będą „goldem” farmić.
Jaki wot takie misje ,moze wydaja sie smiesznie latwe ale pomyslcie ,ze obecny poziom WOT to taki ze polowa druzyny albo i wiecej robi 0 dmg albo kondoma (strzal i zuzyty) tak wiec dla tego calego motlochu ,ktory usilnie pcha sie na top tiery to calkiem duze wyzwanie-strzelic dwa albo nawet k…..raz sie zyje-3 razy z przebiciem
Wiem bo często to spotykam …
Totalna demolka nagrody warte życia
Czy WG nie mówiło o tym że wycofuje się z pomysłu koszar? To po co misje na nie?
Też mi misja … smiech qwa na sali….
Szału nie ma d*** nie urywa 😀