Morskie legendy w World of Warships: Yamato
Japoński pancernik Yamato uznawany jest za jeden z najsłynniejszych okrętów w historii. Nawet niezaznajomieni z historią marynarki wojennej o nim słyszeli. Okręt ten łączy w sobie monumentalny wygląd i największe działa, jakie kiedykolwiek umieszczono na okręcie. Bez wątpienia przyciąga uwagę.
Model X Yamato był jednym z pierwszych, które pojawiły się w World of Warships. Jakość prac naszych artystów poprawia się z roku na rok, co idzie w parze z dokładnością odwzorowania modeli. Stąd też zdecydowaliśmy się odnowić model Yamato w grze, a o tym, jakie problemy napotkaliśmy i jak sobie z nimi poradziliśmy dowiecie się z naszego nowego filmu.
Na początku planowaliśmy odnowić model okrętu w oparciu o jego siostrzany projekt – IX Musashi, który został wprowadzony do gry w zeszłym roku jako pancernik premium. Powstał on zgodnie z obecnymi wymaganiami gry, a jego stworzenie również pomogło nam w przebudowaniu Yamato. Usunięcie wszystkich obiektów z pokładu Yamato było łatwym zadaniem. Następnie umieściliśmy je w podobny sposób, jak ma to miejsce na Musashi: działa, elementy systemu przeciwpożarowego itd. Niestety kontrast pomiędzy starym kadłubem a nowymi detalami raził w oczy. Ostatecznie podjęliśmy decyzję o zbudowaniu Yamato całkowicie według aktualnego standardu, wykorzystując jako bazę naszą pracę nad okrętem Musashi.
Wersja Yamato w grze przedstawia jego ostatnią formę z maksymalnie rozbudowanym, możliwym konstrukcyjnie zestawem dział przeciwlotniczych. Głównym problemem dla nas był brak istniejących szkiców fabrycznych projektu i brak szczegółowej specyfikacji technicznej okrętu. Pojawiły się nawet nieścisłości co do dokładnego składu uzbrojenia okrętu. Nie istnieją również żadne jego zdjęcia, oprócz tych zrobionych z powietrza przez amerykańskie samoloty, które leciały nad płonącym okrętem oraz kilku fotografii pokładu, przedstawiających marynarzy wyruszających w ostatni rejs Yamato. Jakość tych pierwszych jest niska, natomiast te drugie skupiają się na fotografowanych ludziach, przez co okręt jest ledwie widoczny zza postaci na zdjęciach.
Musieliśmy zaczerpnąć wiedzy z innych źródeł – dotarliśmy do różnej jakości projektów badawczych oraz reprodukcji okrętu, takich jak model z muzeum w Kure. Oczywiście wszystkie wiarygodne źródła są po japońsku, a reprodukcje są pełne rozbieżności.
Zachowany, teoretyczny projekt kadłuba okazał się oderwany od rzeczywistości – nie wyglądał w ogóle jak kadłub ze zdjęć; widać to zwłaszcza w przypadku dziobu i rufy. Przetrwały oczywiście szkice poszczególnych detali, lecz są one zbyt zniekształcone i nie pasują do siebie ze względu na ich wiek i stan. Na przykład szkic nadbudówek był przydatny, lecz nie pokazywał, gdzie były one dokładne położenie na kadłubie.
W związku z tym inżynierowie okrętowi World of Warships musieli znaleźć rozwiązanie niezależne. Na przykład ramy zostały odtworzone poprzez nakładanie na siebie kilku szkiców i wyrównywanie ich do najdokładniejszych sekcji. Ostatecznie wszystko wyszło całkiem zgrabnie, więc jesteśmy przekonani, że sylwetka Yamato dosyć wiernie odzwierciedla oryginał.
Zdjęcia wraku na dnie morza również pomogły nam określić ogólną konstrukcję okrętu. Niestety podwodna fotografia nie jest zbyt szczegółowa, a sam Yamato został dotkliwie uszkodzony.
Zdjęcia zrobione przez amerykańskie bombowce również były cennym źródłem wiedzy. Pomogły nam odkryć, że w przeciwieństwie do Musashi, łańcuchy kotwiczne na Yamato były popuszczone. Do tego część informacji pochodząca z osobistych zapisków zdaje się potwierdzać, że przed ostatnim rejsem piramidalny maszt antenowy, przymocowany do żurawia rufowego Yamato, rzeczywiście został usunięty.
Pomocna okazała się też wiedza o japońskich prawidłach filozoficznych, według których symetria oznacza śmierć, asymetria zaś życie, pomogła nam ona znaleźć błędy w modelu. Jeśli istniał szczegół położony dokładnie w centrum okrętu, lecz symetryczny, należało spojrzeć na niego bacznym okiem i upewnić się, czy aby na pewno powinien się tam znajdować.
Zespół zdołał zachować autentyczność nie tylko w ogólnym wyglądzie okrętu, lecz również w szczegółach, co widać na przykładzie ułożenia drzwi, wentylacji oraz bulajów. Dla nowego Yamato powstały nowe, szczegółowe modele uzbrojenia, z wzięciem pod uwagę licznych modyfikacji.
Jednak po ukończeniu modelu pancernika odkryliśmy, że liczba wielokątów tworzących model okrętu w grze znacznie przekracza limit. Aby poprawić wydajność, artyści musieli zoptymalizować model i uzbrojenie w kilka dni, jednocześnie zachowując komponenty graficzne bez zmian.
Teraz możemy z dumą stwierdzić, że model Yamato w World of Warships jest najbardziej autentycznym, a także najlepszym jakościowo modelem tego okrętu kiedykolwiek wybudowanym w wirtualnych stoczniach.
Czy zbadaliście już ten przepiękny okręt?
Chcecie komentarzy – proszę bardzo: Yamato to moja pierwsza dyszka (jako drugą zrobiłem Grosser Kurfurst). Yamato w wows to typowy snajper – w pełni można było wykorzystać jego potencjał w połączeniu z Warpackiem, który to umożliwiał bezkarne trafianie celów odległych o 30km. Niestety Warpack padł ofiarą własnego sukcesu bo stał się najpopularniejszą modyfikacją w wows i wg wzięło się za ostrzeganie oraz banowanie graczy używających Warpacka. Żałuję że Warpacka zacząłem używać dopiero na 2 miesiące przed wielką falą banów bo większość używała go przez lata. Wyrzutnie torpedowe w wows mają w czystym kliencie „wbudowanego aimbota” a działa nie mają i trzeba celować „ręcznie” dlatego Warpack wyrównywał działa z torpedami, ale wg zdecydowało się strzelić sobie w stopę bo ludzie którzy płacili za Warpacka płacili też wg za konto i okręty premium, itd itp. Wg straciło bardzo dużo klientów i na forum Warpacka ludzie piszą że wg już nie banuje za Warpacka bo chce odzyskać płacących klientów ale chyba jest już za późno…
zasnąłem. nie dotrwałem do końca wypowiedzi
17 artykułów o WOWS-ie i zero komentarzy. Kiedy refleksja że tylko WOT się liczy dla czytelników?
To że ludzie nie Komentują nie oznacza że nikt nie czyta artykułów ,
Jeśli chodzi o „refleksje” to zwróć uwagę że 75% komentarzy pod artykułami wot to bicie piany wyzwiska i troling .