Japońskie niszczyciele: linia jest już kompletna!
Alternatywna gałąź japońskich niszczycieli rozrasta się w aktualizacji 0.7.8. Dwa nowe okręty są teraz możliwe do zbadania i zakupienia w grze: Kitakaze na IX poziomie i Harugumo na X poziomie.
Będą one naturalnymi następcami niszczyciela VIII poziomu Akizuki. Okręty posiadają potężne i szybkostrzelne działa uniwersalne, które pozwalają skutecznie stawiać czoła się zarówno okrętom, jak i lotnictwu wroga. Jednak zaletom towarzyszą dość długie kadłuby, powodujące ograniczoną manewrowość.
Kitakaze, poziom IX
Rys historyczny
W sierpniu 1941 roku w Maizuru rozpoczęła się budowa Shimakaze, eksperymentalnego, szybkiego „wielkiego niszczyciela“ o potężnym uzbrojeniu torpedowym. Okręt miał stanowić kamień milowy japońskiego okrętownictwia. Japońscy inżynierowie i wojskowi oczekiwali, że okręt będzie wyjątkowo skuteczny i Sztab Główny Floty umieścił szesnaście jednostek Typu C (Projekt V6) w 5. programie rozwoju uzbrojenia morskiego. Jednak rozległe straty zadane Flocie Cesarskiej przez amerykańskie lotnictwo w 1942 roku zmusiło Japończyków do rewizji programu i zastąpienia niszczycieli Typu C jednostkami Typu B (klasa Akizuki). Siedem zmodernizowanych okrętów Typu B (Projekt V7 lub Akizuki-Kai) o numerach konstrukcyjnych 5077-5083 zamówiono 27 października 1943 roku, ale zamówienie to anulowano 5 maja 1944 roku, ponieważ flota potrzebowała masowo produkowanych i tanich okrętów eskortowych, a nie drogich superniszczycieli, których budowała trwała długo. Podstawy opracowane dla okrętów klasy Akizuki-Kai wykorzystano do budowy okrętów eskortowych klasy Tachibana i patrolowych klasy Kaibokan.
Opis modelu w grze
Pod względem projektu kadłuba, model w grze jest pochodną niszczyciela Akizuki z forkasztelem wydłużonym do nadbudówki dziobowej. Stewa dziobowa jest podwyższona i ma zakrzywiony kształt, co jest typowe dla japońskich niszczycieli z czasów II wojny światowej. Para z trzech kotłów jest odprowadzana za pośrednictwem jendego dużego komina. Sześciorurowa wyrzutnia torped umieszczona jest pomiędzy kominem, a nadbudówką rufową, a system szybkiego przeładowania torped umiejscowiony jest bliżej dziobu okrętu. Podwójne stanowiska dział uniwersalnych Typu 98 100 mm/65 zamontowano na nadbudówkach dziobowej i rufowej nieco z tyłu i jedna nad drugą. Po obu stronach nadbudówki dziobowej i na czterech platformach położonych w kierunku dziobu i rufy od wyrzutni torped zamontowane są potrójne działa przeciwlotnicze Typu 96 25 mm. Zainstalowano pojedyncze działka automatyczne po obu stronach tylniej nadbudówki, cztery – w tym samym miejscu pokład wyżej i kolejnych 8 na forkasztelu.
Charakterystyka w grze
Ten niszczyciel IX poziomu, podobnie jak jego poprzednik, uzbrojony jest w cztery wieże główne, z których każda posiada dwa działa kal. 100 mm. Jedną z głównych cech szczególnych tych dział jest ich trzysekundowe przeładowanie, pozwalające na prowadzenie praktycznie nieprzerwanego ognia. Pomimo niewielkiego kalibru, pociski OB kal. 100 mm, jakie posiadają japońskie niszczyciele począwszy od VIII poziomu, posiadają zwiększoną penetrację i z powodzeniem poradzą sobie z pancerzem każdego nieprzyjacielskiego niszczyciela, z wyjątkiem głównego pasa pancernego sowieckiego niszczyciela X poziomu Khabarovsk. Jeśli dowódcy tych okrętów opanują umiejętność Zapalnik bezwładnościowy dla pocisków OB, pociski będą w stanie przebić pancerz o grubości nawet 32 mm. Da to japońskim niszczycielom dodatkową przewagę i pozwoli im zadawać uszkodzenia pancernikom i krążownikom, jeśli wycelują w ich słabe punkty.
Poza szybkostrzelną baterią główną, niszczyciel ten ma jeszcze jedną ciekawą cechę – sześciorurową wyrzutnię torped z dostępnym sprzętem eksploatacyjnym Przyspieszacz ładowania torped. Dwanaście torped w pięć sekund – to szansa na sprawienie naprawdę dużej niespodzianki ciężkiemu okrętowi wroga. Jednak jest to okupione długim czasem przeładowania torped: w zależności od zamontowanej wyrzutni waha się on od 157 do 176 sekund.
Jest to niszczyciel stosunkowo duży, jeśli porównamy go z innymi okrętami tej klasy, nie może więc być zarówno szybki, jak i zwrotny. Należy zachować ostrożność, podejmując decyzję o kierunku ataku i przygotować sobie drogę ucieczki na wypadek, gdyby sytuacja stała się niekorzystna. Wykrywalność okrętu wynosi 7,6 km bez żadnych modyfikatorów, czyli tyle samo, co w przypadku niemieckiego
Z-46, co jest wartością przeciętna na tym poziomie. Walcząc o strefy kluczowe ważne jest, by zastanowić się nad tym, z jakim przeciwnikiem przyjdzie nam walczyć i jeśli będzie taka konieczność, zapewnić sobie wsparcie lotnictwa lub krążownika z Radarem dozorowania.
Dostępny sprzęt eksploatacyjny:
- Grupa naprawczo-ratunkowa
- Wytwornica dymu
- Doładowanie silnika
- Przyspieszacz ładowania torped
Harugumo, poziom X
Rys historyczny
Konstruując niszczyciel Harugumo Japończycy chcieli maksymalnie zwiększyć zdolności bojowe okrętu powstałego na bazie niszczyciela Akizuki bez nadmiernego zwiększania jego kadłuba. Liczba wież głównej baterii została zwiększona do pięciu. Żeby zachować wystarczającą prędkość, użyto maszynowni z eksperymentalnego „wielkiego niszczyciela“ Shimakaze. Artyleria przeciwlotnicza małego kalibru skonfigurowana została w oparciu o działa Typu 5 kal. 40 mm, skopiowanymi szwedzkimi działami Boforsa, które skonstruowano na podstawie dział przechwyconych okrętów holenderskich i brytyjskich.
Opis modelu w grze
Model powstał w wyniku przerobienia projektu Akizuki przez dodanie piątej wieży głównej w części rufowej. Żeby zamontować piątą wieżę, kadłub poprzedzającej klasy Kitakaze wydłużono o 18 metrów. Dodatkowa wieża została dodana pomiędzy wyrzutnią torped i nadbudówką na rufie. Linia centralna wieży skierowana jest ku dziobowi. W charakterze artylerii przeciwlotniczej małego kalibru użyto sześć stanowisk Typu 5 (Model 1945) kal. 40 mm. Rozmieszczono je po obu stronach nadbudówki dziobowej, w pobliżu kominów i blisko platformy przelicznika artyleryjskiego, za kominami. Ponadto, szesnaście pojedynczych dział Typu 96 Model 1 kal. 25 mm zamontowano w tym samym miejscu, co na Kitakaze, z wyjątkiem nadbudówki rufowej.
Charakterystyka w grze
Okręt będący ukoronowaniem alternatywnej japońskiej linii niszczycieli różni się od swojego sąsiada, Shimakaze. Z jednej strony jest to szybkostrzelny niszczyciel wyposażony w pięć wież głównej baterii, z których każda posiada dwa działa kal. 100 mm i jedną sześciorurową wyrzutnię torped. Z drugiej strony Shimakaze to cichy wojownik ninja, jego największymi atutami są trzy poczwórne wyrzutnie torped. Te dwa niszczyciele różnią się nie tylko swoim uzbrojeniem, ale także wykrywalnością i szybkością. W przypadku Shimakaze wykrywalność ze wszystkimi modyfikatorami wynosi 5,6 km, a prędkość maksymalna wynosi 39 węzłów. Harugumo pozostaje niewykryty przez dodatkowe 600 m, a osiągana przezeń prędkość jest o 1,5 węzła niższa niż w przypadku kuzyna. Ponadto, z powodu jego rozmiarów, podstawowa wytrzymałość nowego niszczyciela wynosi 25 600 PW, czyli o 3000 PW więcej niż u poprzedniego rekordzisty – Khabarovsk. Ma to jednak swoją cenę – jego promień skrętu wynosi 830 m, najwięcej ze wszystkich niszczycieli X poziomu.
Głównym celem tego okrętu jest ostrzeliwanie przeciwników zza zasłony terenowej lub dymnej. Taktyka ta skuteczna jest nie tylko dzięki dużej szybkostrzelności, ale także zwiększonym zdolnościom penetracyjnym pocisków odłamkowo-burzących. Pociski OB mogą przebijać pancerz o grubości dochodzącej do 25 mm (zamiast 17 mm). Jeśli jednak chcecie zwiększyć tą wartość jeszcze bardziej i boleśnie kąsać słabe punkty krążowników i pancerników, opanujcie umiejętność Zapalnik bezwładnościowy dla pocisków OB, dzięki czemu możliwe będzie przebicie pancerza nawet o grubości 32 mm.
Biorąc pod uwagę szybkostrzelne działa, zwalczanie przeciwników tego samego typu również jest skuteczną taktyką. Jeśli któryś z nich zbliży się na odległość 6–8 km do Harugumo, dziesięć dział o czasie przeładowania wynoszącym 3 sekundy da mu bolesną lekcję. Pamiętajcie jednak, że unikanie torped nie będzie łatwe, więc bacznie obserwujcie rozwój wypadków i rozpoczynajcie manewry w odpowiednim momencie.
Harugumo ma dwie możliwości, jeśli chodzi o wyrzutnie torped standardowe torpedy mają zasięg 12 km i prędkość 67 węzłów, natomiast „krótkie“ torpedy zasięg 8 km i prędkość 76 węzłów. Fakt, iż na okręcie znajduje się tylko jedna wyrzutnia torped rekompensowany jest przez dostępność sprzętu eksploatacyjnego Przyspieszacz ładowania torped, pozwalającego na wystrzelenie dwóch salw torped, obu złożonych z 6 torped, w odstępnie pięciu sekund.
Dostępny sprzęt eksploatacyjny:
- Grupa naprawczo-ratunkowa
- Wytwornica dymu
- Doładowanie silnika
- Przyspieszacz ładowania torped
Okręt flagowy Harugumo wyposażony jest w pięć wież głównych posiadających współosiowe działa kal. 100 mm o zwiększonej penetracji pancerza. Ta kombinacja sprawia, że Harugumo jest zagrożeniem nie tylko dla okrętów tego samego typu, ale również dla krążowników i pancerników. Należy jednak zachować szczególną ostrożność, ponieważ wybór niewłaściwego kierunku może oznaczać szybki koniec bitwy: szybka zmiana kierunku nie zawsze jest możliwa. Sześciorurowa wyrzutnia torpedowa w połączeniu z Przyspieszaczem ładowania torped daje szansę na szybkie ograniczenie zdolności bojowej wroga. Niszczyciele te są niezwykłe, a oryginalna kombinacja ich charakterystyk skłoni posiadaczy do poszukiwania nowych wariantów taktycznych i sposobów współpracy z kompanami.
Reasumując, alternatywną japońską linię niszczycieli można uznać za kompletną. Styl gry tych okrętów oparty jest w głównej mierze na ich artylerii, natomiast wyrzutni torped nie należy traktować jako broni podstawowej, choć jest ona również groźna.
Źródło: Portal WoWs
Abstrahując ciut od głównego tematu jakim jest pojawienie się tych niszczycieli w grze (fajnie, że są już bardzo blisko), powraca jak bumerang, temat wcześniejszy, którym jest sposób i jakość tłumaczeń materiałów o okrętach. Pisałem o tym tu, na rykoszet.info przy okazji opisu projektu USS Dallas, dodałem stosowny wpis na forum WOWS, kontaktował się ze mną Luberjack mailowo w celu pewnych doprecyzowań itd. I cóż, zapisy o USS Dallas nie zostały poprawione, zamiast kompaktowych kotłów mamy ciągle zbiorniki itp.
W opisie projektu IJN Kitakaze w tekście znajduje się następujący kwiatuszek, cytuję łącznie z literówkami: Para z trzech kotłów jest odprowadzana za pośrednictwem jendego dużego komina. Koniec cytatu. Cóż, powiedzieć.. Skoro, para szła do komina zbiorczego, to spaliny z kotłów szły pewnie na turbiny, a może także do instalacji klimatyzacyjnej, żeby podgrzać w tropikach pomieszczenia marynarskie…
To nie jest już sprawa nieznajomości spraw z okrętownictwa, tylko elementarnych braków w szkole podstawowej, w której w starszych klasach uczą najważniejszych rzeczy o silnikach cieplnych, w tym o napędach parowych i turbinowych, które napędza para.
Pisałem wtedy (przy okazji tematu tłumaczeń), że para (wysiłek) idzie w gwizdek… Jest jeszcze gorzej, para idzie po prostu w kominy…