Profil maszyny: JagdTiger
12,8 cm Pak 44 SdKfz 186 Panzerjäger Tiger Ausf. B
- Zarys historyczny
Największym i najcięższym pojazdem niemieckich wojsk pancernych użytym bojowo w czasie II wojny światowej było działo samobieżne, nazywane zgodnie z rozkazem Adolfa Hitlera z 26 lutego 1945 roku, Jagdtiger. Produkowane w ostatnich miesiącach wojny Jagdtigery nie odegrały już takiej roli w działaniach bojowych jak Tygrysy czy Pantery.
Powstanie działa samobieżnego Jagdtiger było, podobnie jak skonstruowanie innych pojazdów tego typu, wynikiem wprowadzenia do jednostek odpowiedniego typu czołgu, który posłużył do przebudowy na działo samobieżne. W tym przypadku takim pojazdem był czołg Tiger II, czyli tzw. König Tiger, będący rozwinięciem sławnego czołgu ciężkiego PzKpfw VI Sd Kfz 181 Tiger. Na decyzję o podjęciu produkcji ciężkiego działa samobieżnego miał wpływ sukces innego wzoru uzbrojenia działa samobieżnego Elefant-Ferdinand i wprowadzenie do uzbrojenia przez armię sowiecką ciężkich dział SU-152 i ISU-122/152. Podobnie jak konstrukcje sowieckie ich niemiecki odpowiednik miał być uzbrojony w armatę większego kalibru niż czołg, który stanowił podstawę do opracowania konstrukcji – odpowiednio 88 mm i 128 mm (konstrukcje sowieckie 85/122 mm i 122/152 mm). Prace konstrukcyjne nad działem samobieżnym typu Jagdtiger zostały rozpoczęte już na początku 1943 roku. Waffen Amt opracował bardzo szczegółowe wytyczne techniczno-taktyczne określające parametry nowego pojazdu. W przeciwieństwie do wcześniej stosowanej praktyki nie przeprowadzono konkursu ofert i nie polecono budowy wielu prototypów, lecz już 22 lutego 1943 roku dowództwo poleciło zakładom Krupp w Essen opracowanie odpowiedniej lawety do zabudowania armaty 12,8 cm Pak 80 kalibru 128 mm. Pełno wymiarowa drewniana makieta pojazdu była prezentowana Führerowi na poligonie w Arys (Orzysz) 20 października 1943 roku. Razem z prototypem Jagdtigera były pokazane inne pojazdy wojskowe m.in. włoski czołg średni typu P 40, makieta działa samobieżnego Jagdpanther i Jagdpanzer IV L/70. Podstawowe uzbrojenie działa samobieżnego Jagdtiger stanowiła skonstruowana w latach 1939-1942 armata 12,8 cm Pak 44 (Pak 80) kalibru 128 mm. Armata była wyposażona w celownik Winkielzielfernrohr 2/1 wyskalowany w zakresie do 4000 metrów dla pocisków przeciwpancernych PzGr 43 i do 8000 metrów dla pocisków burzących SprGr L/5,0. Podziałka kreskowa w zakresie 0-1 76. Odpalanie elektromagnetyczne za pomocą przycisku na stanowisku celowniczego. Armata strzelała pociskami przeciwpancernymi PzGr 43 o masie całkowitej 28,3 kg, długości 496,5 mm i prędkości początkowej 920 m/sek. Masa ładunku miotającego wynosiła 0,55 kg. Pocisk z odległości 500 metrów przebijał pancerz czołowy o grubości 178 mm, a z odległości 2500 metrów aż 148 mm, a więc pancerz grubszy niż posiadały wszystkie alianckie czołgi i działa samobieżne np. ISU-122 czy ISU-152. Oznacza to po prostu, że Jagdtiger mógł w zasadzie bezkarnie masakrować wozy bojowe przeciwnika, bez narażania się na zniszczenie.
-
W grze
Niemiecki ciężki niszczyciel czołgów, sklasyfikowany na battle ratingu 7.0, era V. Dosyć powolny, lecz z przyzwoitą manewrowością. Górna płyta nadbudówki to 250 mm litej stali. Dolna to odpowiednio pochylone 150 mm oraz 100 mm dolnego pancerza. Wyposażony w działo 128 mm potrafi przebić wszystko na swoim poziomie. Problemy zaczynają się gdy rzuci nas na jego maksymalny B.R – 8.0. Jednakże i wtedy nasze monstrum poradzi sobie w odpowiednich rękach. Zalecana taktyka to hull down z powodu naszej zabudowy jak i bardzo grubego jarzma działa. Podstawowy pocisk przeciwpancerny potrafi przebić 264 mm a ulepszony, już 269 mm (niby różnica 5 mm ale tu wchodzi w grę kształt pocisku i spadek penetracji wraz z dystansem, słowem mniejszy opór powietrza). Przekładnia umiejscowiona z przodu stwarza czasami sporo problemów z względu na liczne podpalenia. Lecz potrafi też przyjąć dzięki czemu trochę pocisków nim te przeleciały by dalej, w głąb kadłuba. W pierwszej kolejności zalecam badać – zestaw naprawczy, napęd wieży, gaśnicę, pociski PzGr43 oraz resztę. Pojazd w ogólnym rozrachunku jest bardzo drogi w wyekspieniu. Pociski przeciwpancerne mają prędkość początkową 930 metrów na sekundę. Tak jak w przypadku T95, musimy uważać na lotnictwo nie przyjaciela. Zająć dogodną pozycję i czekać. Grając tym pojazdem, będziemy musieli skonfrontować się z pojazdami takimi jak – T-54, Object 906, M47 Patton II, M103 czy T95. Cała sprawa polega na tym by nie dać się objechać. W ogólnym rozrachunku maszyna ta jest dobra. Podobnie jak w przypadku T95, tak i tu zapewnione musi zostać wsparcie lotnicze oraz naziemne aby nasi oponenci nas nie objechali.
Źródło
http://panzerpunkt.info/strony_www/jagdtiger.htm
A tutaj wynik… patologia to mało powiedziane: https://developers.google.com/speed/pagespeed/insights/?url=http%3A%2F%2Frykoszet.info%2F
Pytanie z innej beczki. Czy Wy kiedyś testowaliście stronę pod kątem jej wydajności? Bardziej topornej, wolnej i przeładoowanej dodatkami strony próżno szukać w internetach. Brakuje jeszcze z 5 animowanych gifów, popupa i mamy Internet lat 90.
Niestety, wkradło się kilka błędów – pisze się „Konigstiger”, „pełnowymiarowa” i „nieprzyjaciela”.
Dzięki za spostrzegawczość!