Profil maszyny : Spitfire LF Mk.IX ✪
Spitfire LF Mk.IX ✪
-
Zarys historyczny
Kolejna modernizacja samolotu Supermarine Spitfire. Wersja IX była odpowiedzią na pojawienie się latem 1941 Focke-Wulf 190. Dowództwo RAF’u zawiesiło wykonywanie dużej części operacji nad kontynentem z powodu dość znaczących strat. Wiosną 1943 zaczęto montować na Mk IX, zamiast jednostki napędowej Merlin 61, unowocześnioną wersje Merlin 63, 66 i 70. Posiadały m.in tryb bojowy, pozwalający na około 5 minut doładowania silnika, zwiększając jego moc, pozwalając pilotowi np. oderwać się od przeciwnika. Merlin 66 był zoptymalizowany do działań na niższych wysokościach niż wersja 61/63. Od lata 1944 roku na tej wersji wprowadzono nowy celownik żyroskopowy Mk II, który automatycznie wprowadzał poprawki do celowania. Nowy typ skrzydła typu E, pozwalał na zmian uzbrojenia z km kal. 7,7 mm na wkm Browning M2 12.7 mm. Dodatkowe zbiorniki paliwa w tyle kadłuba, powiększony ster kierunku i obniżony tył kadłuba z kroplową osłoną kabiny pilota, były kolejnymi modyfikacjami. Jako ciekawostkę można dodać, fakt kupna przez Izrael w ’46 roku, 58 sztuk w wersji IXE. Łącznie na terytorium państwa, po wielu przeciwnościach losu, dotarło 52 maszyny.
-
Czemu w Amerykańskim drzewku, jako samolot klasy premium ?
Początki tej historii sięgają Amerykańskich lotników, którzy dołączyli do RAF’u, przed przystąpieniem USA do wojny. W 1941 roku, były już trzy pełnoprawne Amerykańskiej dywizjony w UK, nazywane „Orłami”. Pierwotnie, latali oni na Hurricanach, lecz w sierpniu 1941 poczęto przeszkalanie ich na jednostki klasy Spitfire. Do sierpnia 1942, Orły przyjęły brytyjskie zwierzchnictwo, uniformy i oznaczenia. 29 sierpnia 1942 roku, dzięki międzynarodowej zgodzie, jednostka została przydzielona do Ósmej Armii Powietrznej USAF, zlokalizowanej w Wielkiej Brytanii. Dla przykładu, 52 Skrzydło Myśliwskie zostało przydzielone w lipcu 1942 nad ocean Irlandii Północnej. To właśnie tam, amerykańscy piloci musieli opanować swoje nowe maszyny do perfekcji. Kiedy zostali wysłani by wspomóc swoje wojska, na kampanie północnoafrykańską w listopadzie 1942, walczyli na Spitfire, aż wojska niemieckie zostały pokonane w maju 1943 r. Amerykanie używali Spitfire (warianty Mk.VII i Mk. IX) nad niebem Włoch jako część XII Air Force. W marcu 1944, spora część brytyjskich samolotów została zastąpiona Mustangami, ale zostało tam ciągle trochę, starych maszyn z ich białymi gwiazdami aż do czasu kapitulacji nazistowskich Niemiec.
-
W grze
„Elefka” bądź pejoratywnie zwany „Spacefire”, znajduje się na IV erze z klasyfikacją bitewną 5.3/5.3/5.0 odpowiednio dla AB/RB/SB. Dostępny do kupienia za kwotę 6.900 Złotych Orłów. Posiada booster do badania samolotów na poziomie +332% RP dla każdego trybu jak i booster do zarobków w postaci +200/540/620 Srebrnych Lwów dla trybu AB/RB/SB. Świetne statystyki takie jak 27 m/s wspinania i 15.5 sekundy czasu pełnego skrętu, czynią z niego wspaniałego dog-fightera/turn-fightera – samolot do walki w zwarciu, na bardzo małym dystansie. Niestety, zostało to okupione słabą prędkością maksymalną wynoszącą 659 km/h TAS na wysokości 4878 metrów n.p.m i około 560 km/h TAS na poziomie morza z załączonym WEP’em. Samolot powyżej prędkości 600 km/h potrafi złamać się przy zbyt dużym przeciążeniu ujemnym (przy 8-10 G). W stromym nurku potrafi wytrzymać do 700 km/h IAS. Średni zarobek za jedno zestrzelenie oscyluje w granicach 9.000 SL. Roll rate samolotu – obrót wokół własnej osi poziomej – jest na bardzo dobrym poziomie. Wadą samolotu są bardzo delikatne, aczkolwiek szybko wysuwające się klapy jak i kruche podwozie, potrafiące urwać się już przy prędkości 250 km/h. Wybór paliwa to 13/20/30 i 46 minut. Polecam opcje 20 minutową przy stosunkowo mały wykorzystaniu doładowania lub 30 jeżeli bardzo często z niego korzystacie. Samolot na maksymalnej mocy silnika w ciągu jednej sekundy pobiera równowartość 2.5 sekundy paliwa. Na włączonym doładowaniu silnika, można latać około 7-10 minut w zależności od mapy. Temperature po wyłączeniu WEP’a zbija się bardzo szybko, po przestrzeleniu chłodnicy oleju/wody, płyny traci w zaskakująco szybkim tempie.
Początkowo samolot może sprawiać duże problemy z łamliwością, notorycznymi brakami amunicji bądź rwanymi klapami. Jednak już po paru misjach bojowych i Wy staniecie się asem tej maszyny.
Teraz kilka słów o uzbrojeniu.
Wyposażony w podwójny karabin Browning 7.7 mm i podwójne działko Hispano Mk.II kalibru 20 mm czynią z niego samolot przeznaczony stricte do działań myśliwskich. Amunicja to odpowiednio 1400 sztuk pocisków do KM i 240 sztuk pocisków do „dwudziestki”. Po wyczerpaniu pierwszorzędnej opcji jaką są działka zostajemy z samymi Browningami. Amunicja, od podstawowej do niewidzialnej, jest bardzo słaba i potrzeba sporo nerwów by wpakować w przeciwnika salwę ostateczną. Oczywiście zdarzają się sytuacje jak podpalenie bądź „zabicie” pilota przeciwnika w paru strzałach. Owoż zdarza się to niezmiernie rzadko. Amunicja potrafi skończyć się szybciej niż byś my chcieli. Dodatkowo nie pomaga fakt, iż działka oddalone są w znacznej mierze od siebie. W przypadku walki z przeciwnikiem na bardzo bliski dystans (+/- 200 metrów) częste będzie przestrzeliwanie pocisku.
Teraz kwestia najważniejsza. Czy warto ?. Moim zdaniem tak, jeśli posiadacie odpowiednią ilość waluty premium bądź pieniędzy. 6900 ZO jest sporym wydatkiem. Na dzień dzisiejszy jest to kwota prawie 160 zł, w pakiecie 5000 ZO plus dwa razy po 1000 ZO. Jeżeli zależy wam tylko na Punktach Badań, dobrym wyborem jest zakup talizmanu na Wasz ulubiony samolot. Z pewnością wyjdzie taniej a dodatkowo, będziecie mieli przyjemność z latania waszą skrzydlatą bestią. Jeżeli bądź chcecie przy okazji bardzo dobrze zarabiać, powyższe zdania można skreślić (talizman to tylko +100% do PB).
Podsumowując. Maszyna w rękach początkującego, będzie średnia. W rękach dobrego już gracza, będzie bardzo dobra, a weteran zrobi z niej latającą Kostuchę. Biorąc pod uwagę klasyfikacje, erę jak i to z kim walczymy (a na tym poziomie rzadziej zdarzają się początkujący gracze) odradzam stanowczo jako pierwszy, wysoko tierowy samolot premium. Najlepiej będzie dojść do poziomu odpowiednika w drzewku U.K, polatać nim trochę, wyczuć maszynę. Dopiero wtedy można rozważyć ewentualny zakup tej „premki”.