Japońskie niszczyciele: linia jest już kompletna!

barula

Pływający batyskaf bojowy. Monotematyczny wojownik autostrad uwielbiający historię, a w szczególności mongołów. W wolnych chwilach łażący po lasach romantyk z nożem i składaną piłą. Majtek okrętowy szukający dziury w całym, a w szczególności WoWsie.

Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

1 Komentarz
Newest
Oldest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
J_jW

Abstrahując ciut od głównego tematu jakim jest pojawienie się tych niszczycieli w grze (fajnie, że są już bardzo blisko), powraca jak bumerang, temat wcześniejszy, którym jest sposób i jakość tłumaczeń materiałów o okrętach. Pisałem o tym tu, na rykoszet.info przy okazji opisu projektu USS Dallas, dodałem stosowny wpis na forum WOWS, kontaktował się ze mną Luberjack mailowo w celu pewnych doprecyzowań itd. I cóż, zapisy o USS Dallas nie zostały poprawione, zamiast kompaktowych kotłów mamy ciągle zbiorniki itp.
W opisie projektu IJN Kitakaze w tekście znajduje się następujący kwiatuszek, cytuję łącznie z literówkami: Para z trzech kotłów jest odprowadzana za pośrednictwem jendego dużego komina. Koniec cytatu. Cóż, powiedzieć.. Skoro, para szła do komina zbiorczego, to spaliny z kotłów szły pewnie na turbiny, a może także do instalacji klimatyzacyjnej, żeby podgrzać w tropikach pomieszczenia marynarskie…
To nie jest już sprawa nieznajomości spraw z okrętownictwa, tylko elementarnych braków w szkole podstawowej, w której w starszych klasach uczą najważniejszych rzeczy o silnikach cieplnych, w tym o napędach parowych i turbinowych, które napędza para.
Pisałem wtedy (przy okazji tematu tłumaczeń), że para (wysiłek) idzie w gwizdek… Jest jeszcze gorzej, para idzie po prostu w kominy…